Wydanie: PRESS 11-12/2025

Śledźmy AI

W dobie AI nie możemy już zakładać, że cokolwiek jest prawdą. Fałszerstwa wyglądają bardzo realistycznie – mówi austriacki dziennikarz śledczy, laureat Nagrody Pulitzera CHRISTO BUSCHEK

Których narzędzi sztucznej inteligencji używa Pan jako dziennikarz śledczy?

Bardzo niewielu – programów do tłumaczeń i transkrypcji. Mam jednak świadomość, że jeśli buduję na tym swój research, to muszę wrócić do oryginału i jeszcze raz wszystko sprawdzić.

A w przypadku tłumaczeń to co konkretnie? Tłumacz Google, DeepL?

To zależy od tego, nad czym pracuję. Jeśli prowadzę wrażliwy research, w którym nie mogę ujawnić treści, to korzystanie z narzędzi opartych na przesyłaniu danych w chmurze jest niemożliwe. Muszę korzystać z rozwiązań opartych na dysku lokalnym w komputerze.

Pracowałem sporo nad tematami związanymi ze Strefą Gazy, Ukrainą oraz Rosją i muszę powiedzieć, że wiele narzędzi tłumaczeniowych i tak nie działa dobrze. Na przykład w przypadku Gazy miałem zbiór danych zawierający 1,5 mln wiadomości na Telegramie – głównie po arabsku i hebrajsku. Jednak jakość tłumaczeń okazała się bardzo słaba. Tłumaczenia dały mi tylko ogólny zarys, a nie dogłębną wiedzę.

Jak Pan rozwiązał ten problem?

Każdą wiadomość, która mnie zainteresowała, musiałem przetłumaczyć osobno. Robiłem to za pomocą kilku narzędzi tłumaczeniowych. Później te wiadomości, które były naprawdę interesujące i istotne, dawałem do tłumaczenia komuś znającemu dany język.

Katarzyna Domagała-Pereira

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.