Wydanie: PRESS 07-08/2017

Durczok futruje

Szef Silesionu po trzech kwartałach od startu serwisu ma dylemat: mocniej angażować się w pracę firmy czy odpuścić sobie część obowiązków

Jesienią ub.r. przez wiele dni Kamil Durczok z założonymi rękoma spoglądał na centrum Katowic z megaboardu rozwieszonego przy ul. Korfantego – na budynku, w którym mieści się oddział TVN. W październiku Durczok – po miesiącach ciszy spowodowanej publikacjami „Wprost” na jego temat, których skutkiem było odejście z TVN – wrócił na okładki kolorowych pism z okazji uruchomienia własnego portalu Silesion.pl.

„Chcemy osiągnąć taką liczbę użytkowników, żeby nie było wątpliwości, że jesteśmy numerem jeden wśród serwisów na szeroko pojętym Śląsku, a więc także na terenach dawnego województwa częstochowskiego, części opolskiego, trochę Małopolski” – zapowiadał.

Po trzech kwartałach widać, że do tego jeszcze daleka droga.

– Wielkie nazwisko typu Kamil Durczok czy Tomasz Lis gwarantuje wyniki przez trzy dni. Potem konieczna jest tytaniczna praca poparta know-how technologicznym i to przez 24 godziny na dobę – sugeruje Przemysław Pająk, założyciel Spider’s Web.

– Nastawiamy się na długi marsz – mówi dziś Kamil Durczok.

Grzegorz Kopacz

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.