Temat: prasa

Dział: PRASA

Dodano: Listopad 02, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Burda Media Polska zamyka kilkanaście magazynów i będzie zwalniać pracowników

Maciej Klepacki zapowiadał, że przejęcie przez Burdę tytułów Edipresse nie będzie związane ze zwolnieniami (fot. Burda Media Polska)

Burda Media Polska zamknie kilkanaście drukowanych magazynów i znacznie zredukuje zatrudnienie. W sprawie zwolnień trwają konsultacje zarządu z przedstawicielami pracowników.

Z rynku znikną do końca roku papierowe wydania dwutygodnika "Party", miesięczników "Claudia", "Dobre Rady" "Burda Style" i "Sielskie Życie" oraz pozostałych tytułów z segmentów: poradniki, ogród, kulinaria, crafting i true stories. Ostatnie ich wydania ukażą się w grudniu. Przypomnijmy, że tej jesieni "Party" i "Dobre Rady" obchodziły kolejno 15-lecie i 20-lecie istnienia.

Czytaj też: "Gazeta Wyborcza" obroniła się przed zwolnieniami w Agorze. Związki wskażą nieefektywność

W portfolio Burda Media Polska pozostaną tylko magazyny wspierające rozwój produktów digitalowych, tj. "Elle", "Elle Decoration", "Glamour", "Viva!" i "National Geographic" – poinformowała spółka w komunikacie w piątek 28 października.

Burda redukuje swoje portfolio już drugi raz w tym roku. W styczniu zdecydowała o zamknięciu tytułów związanych z marką "Focus" ("Focus", "Focus Historia", "Focus Coaching") oraz magazynów "Elle Man" i "Samo Zdrowie". Ich pojedyncze wydania można jeszcze znaleźć w księgarniach internetowych.

Teraz, jak wyjaśnia Maciej Klepacki, CEO Burda Media Polska, wydawnictwo chce kontynuować rozwój internetowych serwisów – oprócz tych z segmentu luxury & lifestyle & travel (Elle.pl, Glamour.pl, Viva.pl, National-geographic.pl) – także Party.pl, kulinarne Gotujmy.pl, Mojegotowanie.pl i Przyslijprzepis.pl oraz Wizaz.pl, Polki.pl i Niania.pl.

Czytaj też: Związki zawodowe porozumiały się z RASP w sprawie zwolnień grupowych

– Już dziś, mając w portfolio 17 portali, jesteśmy wśród największych wydawców internetowych w Polsce i konsekwentnie będziemy realizować strategie inwestycji w kolejne przedsięwzięcia digitalowe – tłumaczy Maciej Klepacki.

Obejmując stanowisko w lipcu tego roku, Klepacki zapowiadał, że nie przewiduje zwolnień wynikających z przejęcia przez Burdę portfolio Edipresse. Większych zmian miało też nie być w segmencie wydawniczym spółki. Zapowiedzi przetrwały niespełna cztery miesiące. 

Zarząd wydawnictwa nie ukrywa, że planowane likwidacje tytułów drukowanych wiążą się ze zwolnieniami pracowników. Nieoficjalnie wiadomo, że mogą objąć kilkadziesiąt osób z ok. 400. Na razie jednak w likwidowanych redakcjach nikt wypowiedzeń nie dostał. Nie ma też mowy o propozycjach zmiany stanowisk. Jednocześnie firma zamieszcza nowe ogłoszenia o miejscach pracy w swoich serwisach na portalach rekrutacyjnych, m.in. dla redaktora serwisów internetowych czy operatora-montażysty wideo.

Czytaj też: Witold Kołodziejski społecznym doradcą przewodniczącego KRRiT

– Na ten moment spółka podjęła decyzje biznesowe o zamknięciu wybranych magazynów – mówi "Presserwisowi" Małgorzata Górska, people culture & communication director w Burda Media Polska, zastrzegając, że obecnie trwają konsultacje z przedstawicielami pracowników. – Następne tygodnie poświęcimy na omawianie kwestii personalnych związanych z produktami dotkniętymi nową strategią. Do końca listopada będziemy znać pełny wpływ zmian na nasze zespoły.

W piątek 28 października ze swoimi zespołami rozmawiali już redaktorzy naczelni zamykanych tytułów. Według naszych źródeł nie były to łatwe rozmowy.

Jak informuje "Presserwis" Małgorzata Górska, w tym roku objęte redukcjami magazyny generują jeszcze niewielkie zyski, ale nie ma możliwości osiągnięcia dochodowości w najbliższych latach, biorąc pod uwagę sytuację makroekonomiczną. – Ponadto zamykane segmenty w większości przypadków nie mają istotnego potencjału digitalowego, który byłby w stanie zrównoważyć spadek przychodów w obszarze magazynów drukowanych – dodaje Górska.

Czytaj też: TVP może zrezygnować z miejsc na ósmym multipleksie

Decyzji Burdy Media Polska nie chcieli komentować pytani przez "Presserwis" Witold Woźniak, wieloletni prezes wydawnictwa Bauer, i Zbigniew Napierała, założyciel Edipresse Polska.

Z rynku znika też Edipresse Holding, od którego Burda przejęła w lutym tego roku multimedialne i digitalowe portfolio, w tym serwisy internetowe dla kobiet, jakie zamierza rozwijać, m.in. Wizaz.pl, Polki.pl, Party.pl, Viva.pl, Mamotoja.pl, Gotujmy.pl, Niania.pl oraz dwutygodniki "Viva!" i "Party". Przejęła także magazyny z segmentu true stories (razem 11 tytułów), które były dostępne tylko w papierze i jako wydania elektroniczne. Wydawnictwo do końca października wydawało tygodnik "KropkaTV". Z holdingu, któremu w połowie października zmieniono w KRS nazwę z "Edipresse Holding Sp. z o.o." na "Edipresse Holding Sp. z o.o. w likwidacji", pozostanie tylko szkoła językowa Lincoln. Likwidatorem została dotychczasowa prezeska Alicja Modzelewska-Warec.

Z danych dostępnych w Krajowym Rejestrze Sądowym wynika, że przychody Burda Media Polska spadły w 2020 roku z 163,67 mln zł do 130,76 mln zł. Strata netto spółki wyniosła 9,83 mln zł. Według badań PBC za pierwsze półrocze 2022 roku najlepiej sprzedawanym tytułem wydawnictwa były "Dobre Rady" (średnio 136 061 egz. na wydanie). Kolejne to: "Claudia" (średnio 64 748 egz.) i "Przyślij Przepis" (55 317 egz.). "Party" przekraczało 49 tys. egz., a "Viva!" 38 tys. egz. "National Geographic" i "National Geographic Traveler" sprzedawały odpowiednio prawie 18 i prawie 16 tys. egz.

Czytaj też: Kierownictwo Onetu zablokowało wywiad swoich dziennikarzy w Kanale Sportowym

(PAR, 02.11.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.