Kanał Zero najpierw promował Grzegorza Brauna, a teraz próbuje się od niego odciąć
Kanał Zero wielokrotnie w trakcie kampanii prezydenckiej promował Grzegorza Brauna i jego poglądy (screen: YouTube/Kanał Zero)
Kanał Zero, który w kampanii prezydenckiej dawał sporo czasu Grzegorzowi Braunowi, obecnie próbuje się odciąć od kontrowersyjnego polityka. Krzysztof Stanowski zapowiedział nowy format, oparty na współpracy z partiami politycznymi, ale z wpisów w mediach społecznościowych wynika, że ugrupowanie Brauna nie zostało zaproszone do tej inicjatywy.
Przypomnijmy, że kanał Stanowskiego w kampanii prezydenckiej pomiędzy pierwszą a drugą turą codziennie publikował przesyłane przez sztaby Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego materiały. Były one oznaczane i podkreślano, że medium nie ingeruje w ich treść. Po wyborach Stanowski zapowiedział, że ten format – oparty tym razem na współpracy z partiami politycznymi – będzie u niego kontynuowany.
Ugrupowanie Brauna bez zaproszenia od Kanału Zero
W czerwcu Stanowski pisał: "Wszystkie partie dostały od Kanału Zero propozycję, że mogą raz w tygodniu zamieścić na naszym kanale swój film / commentary, pod warunkiem że będą tam występować wiodące postaci. O ile dobrze zrozumiałem, wszystkie wyraziły bardzo duże zainteresowanie".
Czytaj też: Hakerzy wykradli dane z serwera Kanału Zero
Jak jednak pisze Grzegorz Braun, jego ugrupowanie – Konfederacja Korony Polskiej – zaproszenia nie dostało. Skrajnie prawicowy polityk żali się w mediach społecznościowych na "nie podejmowanie tematu" i "nie odpowiadanie na korespondencję".
W odpowiedzi Stanowski napisał: "Tak, obiecaliśmy, że w Kanale Zero wszystkie partie, które dostały się do sejmu mogą raz w tygodniu zamieszczać swoje autorskie wideo. Nawet pomagamy w nagraniu i montażu. Lista partii, które dostały się do sejmu w wyborach w 2023 roku jest do znalezienia na stronach PKW".
Wszystkie partie dostały od Kanału Zero propozycję, że mogą raz w tygodniu zamieścić na naszym kanale swój film / commentary, pod warunkiem że będą tam występować wiodące postaci. O ile dobrze zrozumiałem, wszystkie wyraziły bardzo duże zainteresowanie.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) June 12, 2025
Potwierdzam, nie podejmowanie tematu, nie odpowiadanie na korespondencję z naszej strony na to właśnie wskazuje👇 https://t.co/DHMW50yNk3
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) September 24, 2025
Dobre pytanie 😉 https://t.co/QRkl52WyTA
— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) September 25, 2025
Tak, obiecaliśmy, że w Kanale Zero wszystkie partie, które dostały się do sejmu mogą raz w tygodniu zamieszczać swoje autorskie wideo. Nawet pomagamy w nagraniu i montażu.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) September 25, 2025
Lista partii, które dostały sie do sejmu w wyborach w 2023 roku jest do znalezienia na stronach PKW.
Założycielowi Kanału Zero szybko zwrócono uwagę, że jego medium nie jest jednak konsekwentne – Konfederacja Korony Polskiej ma swoją reprezentację parlamentarną, podobnie jak Partia Razem, dla której Stanowski robi wyjątki, i której przedstawiciele dalej są zapraszani do jego programów.
Kanał Zero zmienia stosunek do Grzegorza Brauna
Odcięcie się od Grzegorza Brauna to spora zmiana w stosunku do działań medium Stanowskiego w kampanii prezydenckiej. Kanał Zero kilka miesięcy temu mocno promował skrajnie prawicowego polityka – Krzysztof Stanowski przeprowadził z nim m.in. dwa obszerne wywiady w tamtym okresie.
Czytaj też: Kanał Zero promował Brauna, a teraz ma problem. Mazurek krytykowany
Pierwszy, z 3 kwietnia, zdobył prawie 3 mln wyświetleń i trwał niemal cztery godziny, a drugi, z 30 maja, zdobył ponad 1,4 mln wyświetleń i trwał prawie dwie godziny. Oprócz tego Stanowski relacjonował konwencję Brauna 22 kwietnia (1,2 mln wyświetleń), a Braun pojawiał się też przy okazji tzw. "afterków" organizowanych przez Kanał Zero po niektórych debatach prezydenckich.
W wyborach prezydenckich Grzegorz Braun uzyskał zaskakująco dobry wynik, zdobywając 1,2 mln głosów, co przełożyło się na czwarte miejsce w pierwszej turze.
Przypomnijmy, że na Brauna w lipcu spadła fala krytyki i potępienia, kiedy to w trakcie rozmowy w Radiu Wnet powiedział on, że "Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake", a Muzeum Auschwitz-Birkenau prowadzi "przekaz pseudohistoryczny". Łukasz Jankowski, dziennikarz prowadzący rozmowę, postanowił przerwać tamten wywiad i wyjaśnić, że "istnieją pewne granice".
"Rozmowa z Grzegorzem Braunem nie będzie, przynajmniej przeze mnie, kontynuowana, bo są granice cynizmu politycznego, pogoni za głosami, za sensacją tam, gdzie jest kilka milionów ofiar i pamięć o nich" – stwierdził wtedy Jankowski.
Sam Krzysztof Stanowski ówczesne zachowanie Brauna bardzo krótko skrytykował podczas rozmowy z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ale nie nagrał na ten temat osobnego materiału. Dzień później zrobił to jednak w Kanale Zero Robert Mazurek, który stwierdził, że Braun ma prawo do wygłaszania swoich poglądów ze względu na wolność słowa.
Czytaj też: KRRiT nie wyciągnie konsekwencji wobec Kanału Zero za rozmowę z Januszem Walusiem
(HAD, 28.09.2025)










