Maciej Świrski likwiduje Krajowy Instytut Mediów. "Nie ma finansowania"
Wyniki badań Instytutu nie były powszechnie wykorzystywane (screen: Kim.gov.pl)
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski podpisał decyzję o likwidacji Krajowego Instytutu Mediów.
O swojej decyzji Świrski poinformował w wywiadzie dla Republiki. "Sejm obciął na (…) Krajowy Instytut Mediów finansowanie" – powiedział. I dodał: "Nie można utrzymać instytucji, która po prostu nie ma finansowania. Tam są tylko pieniądze w tej chwili na dokończenie tej likwidacji".
Na KIM przez cztery lata wydano 138,5 mln zł
W piątek w rejestrach sądowych nie było jeszcze wniosku o likwidację KIM.
Czytaj też: Sejm za postawieniem Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu
Obcięcie finansowania Świrski nazwał wyjątkowym skandalem, tłumacząc, że zmarnowano środki przekazywane przez ostatnie lata na rozwój nowych metod badawczych.
Przez cztery lata koszty działalności operacyjnej KIM wyniosły łącznie 138,5 mln zł. W 2021 roku działalność Instytutu kosztowała 11,3 mln zł, w 2022 roku – 49,7 mln zł, w 2023 roku – 29,9 mln zł, a w 2024 roku – 47,6 mln zł.
Już w grudniu podawaliśmy, że KIM, prowadzony przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, najprawdopodobniej zostanie zlikwidowany. Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski tłumaczył wtedy, że KIM podlega restrukturyzacji z powodu całkowitego odebrania mu przez Sejm budżetu na 2025 rok.
Decyzja o nieprzedłużeniu umów o pracę
W sprawozdaniu Instytutu za 2024 napisano: "Wobec podjętych decyzji Ustawodawcy o cięciach budżetowych KRRiT zmniejszone zostały środki na finansowanie zamówień usług badań mediów w KIM. Podjęto decyzję o niekontynuowaniu projektów badawczych, zerwanie ciągłości pomiarów mediów".
Czytaj też: Republika ogłosiła zbiórkę na transmisję z zaprzysiężenia Nawrockiego. Chce 500 tys. zł
I dalej: "W Krajowym Instytucie Mediów w grudniu 2024 roku konieczne było przygotowanie zweryfikowanego Planu Finansowego na rok 2025 i rozpoczęcie reorganizacji Instytutu z ograniczeniem działalności badawczej oraz redukcją kosztów".
Zapewniono też, że Instytut podjął prace nad opracowaniem planu reorganizacji i określenia sposobu postępowania z zasobami (panel, serwery) wobec cięć budżetowych. "Podjęto decyzje o nieprzedłużeniu umów o pracę oraz opracowano plan reorganizacji zatrudnienia" – napisano.
KIM został utworzony na początku grudnia 2020 roku przez ówczesnego przewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego. Pierwszym dyrektorem Instytutu był Mirosław Kalinowski, który na początku stycznia 2023 roku złożył rezygnację.
Wyniki badań KIM nie były powszechnie wykorzystywane
W lutym 2023 roku Najwyższa Izba Kontroli poinformowała, że negatywnie oceniła działalność KIM, zwróciła uwagę m.in. na nieprawidłowości w zatrudnianiu pracowników.
Czytaj też: "Studio Lotto" zniknie z TVP 3. Współpraca Totalizatora Sportowego z Telewizją Polską ma być kontynuowana
Ponadto NIK złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie udzielenia przez Instytut zamówienia publicznego spółce Alternatywa Polska, a dotyczącego m.in. prowadzenia badania słuchalności radia. Prokuratura umorzyła śledztwo "wobec stwierdzenia braku znamion czynu zabronionego".
Z kolei w maju br. NIK podała m.in., że przewodniczący KRRiT nie zapewnił możliwości przeprowadzenia przez Krajowy Instytut Mediów badań dotyczących oglądalności telewizji ogólnopolskich i opublikowania ich wyników.
Od września 2023 roku dyrektorką KIM jest Ewa Szejner. Wyniki badań Instytutu nie były powszechnie wykorzystywane przez branżę medialną. KIM przychody czerpał głównie z zamówień od KRRiT.
Czytaj też: Piotr Żak, Tobias Solorz i Jarosław Grzesiak otrzymali absolutoria za zasiadanie w radzie nadzorczej Netii
(MNIE, 28.07.2025)










