Tulicki, Adamczyk i Karnowski zadebiutowali z kanałem TAK na YouTubie
Programy na żywo będą na kanale codziennie (fot. materiały prasowe)
W niedzielę 2 listopada o godz. 18 na YouTubie ruszył tworzony przez Marcina Tulickiego, Michała Adamczyka i Michała Karnowskiego kanał TAK. W pierwszym programie ujawnili, że Karnowski z Fratrii został zwolniony dyscyplinarnie.
W momencie startu odcinka pod tytułem "Trzej Muszkieterowie. Kulisy odejścia z wPolsce24" program oglądało około 170 osób, w szczytowym momencie oglądalność wynosiła niecałe 230 oglądających. Na stole, przy którym siedzieli prowadzący, znalazły się dwa napisy "Miejsce na twoją reklamę". W niedzielę o godz. 19 kanał miał 2,2 tys. subskrybentów.
Karnowski został zwolniony dyscyplinarnie
Dziennikarze zapowiedzieli, że na ich kanale programy na żywo będą prowadzone codziennie o godz. 12, 18 i 21. We wtorki i czwartki prowadzić je będzie cała trójka, a w pozostałe dni – dwóch dziennikarzy. W programach będą omawiane codzienne wydarzenia, publikowane komentarze, ale też przeprowadzane wywiady. – Nie planujemy, aby tych ostatnich było bardzo dużo – podkreślił Michał Karnowski. Zapowiedziano również, że będą emitowane wydania specjalne, "gdyby coś ważnego się wydarzyło".
Czytaj też: Patryk Słowik ma być redaktorem naczelnym portalu internetowego Kanału Zero
Cała trójka wyjawiła, że to Fratria, nadawca telewizji wPolsce24, podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z dziennikarzami. Tulicki oświadczył, że po siedmiu miesiącach wzrostu oglądalności atmosfera w firmie była coraz gorsza. – W pewnym momencie prezes Orzeł (Romuald Orzeł – przyp. red.) wezwał mnie i podziękował mi za pracę – wyjaśnił. Według Tulickiego powodem mógł być fakt, że byli z Karnowskim zbyt bliskimi przyjaciółmi i współpracownikami.
Michał Adamczyk ujawnił, że Michał Karnowski został zwolniony dyscyplinarnie. – Pamiętamy grudzień 2023 roku, przejęcie mediów publicznych i zwalnianie bezprawne. Byłem pewien, że na rynku wolnych, konserwatywnych mediów coś takiego się nie powtórzy – powiedział Adamczyk.
Michał Karnowski wyjaśnił, że otrzymał od Fratrii dwa zarzuty. – Podobno nie stawiłem się w pracy i był problem z pracą dla konkurencji – podsumował. Dziennikarz dodał, że nie ma pretensji o samo zwolnienie, tylko o jego formę. – Można zmienić kurs firmy jako inwestor, ale szkoda, że nikt do mnie nie przyszedł i po prostu ze mną nie porozmawiał – opowiadał Karnowski. Określił zachowanie w firmie mianem "pressingu", dodając, że nie chce używać słowa "mobbing", bo jest "twardzielem".
Adamczyk o zwolnieniu dowiedział się z komunikatu
Karnowski dopowiedział również, że telewizja wPolsce24 nie chciała się zgodzić na jego odejście, gdy miał oferty z innych mediów, a następnie zaproponowano mu podpisanie bezpłatnego pięcioletniego zakazu konkurencji.
Czytaj też: Krzysztof Stanowski o starcie telewizji i portalu Kanału Zero. "Chcemy wejść z buta"
Michał Adamczyk wspominał, że o swoim zwolnieniu dowiedział się z komunikatu prasowego wysłanego przez telewizję do mediów. – To zachowania, które kojarzę z najbardziej mrocznymi czasami telewizji publicznej – skomentował.
– Trafiliśmy do telewizji i udało nam się zbudować jej oglądalność. Jak słupki są wysokie, to każdy jest chętny do rządzenia – oświadczył Marcin Tulicki i zażartował, że wPolsce24 nigdy nie działała tak sprawnie PR-owo, jak przy zwolnieniach założycieli kanału.
W dalszej części programu dziennikarze skupili się na komentowaniu niedawnych wydarzeń politycznych. Rozmawiali o Zbigniewie Ziobrze, Donaldzie Tusku i Unii Europejskiej.
Studio kanału TAK w Domu Dziennikarza
W pierwszym odcinku programu nie podawano źródeł wykorzystanych w nim nagrań. Jedno z nich pochodziło z wywiadu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego z Michałem Koterskim, opublikowanego na Onet.pl oraz na oficjalnym kanale YouTube "WojewódzkiKędzierski".
Czytaj też: Top Marka 2025: konsekwencja w działaniu. Listę TOP 500 marek otwierają Onet, WP i PKO BP
Kanał TAK użył jednak fragmentu wideo z TikToka, opublikowanego przez niezwiązany z Wojewódzkim czy Onetem profil "MotywujeMy". W wykorzystanym przez TAK materiale słychać specjalnie dodany podkład muzyczny, co jest częstą praktyką pozwalającą uniknąć automatycznego wykrywania naruszeń praw autorskich na tej platformie.
Na potrzeby działalności kanału jego założyciele w połowie września zarejestrowali spółkę Trzej Muszkieterowie. Czwartym udziałowcem – oprócz Adamczyka, Tulickiego i Karnowskiego – jest Artur Chodziński, były agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Spółka została zarejestrowana pod adresem Foksal 3/5 w Warszawie. Znajduje się tam Dom Dziennikarza, należący do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Na trzecim piętrze mieści się biuro i studio kanału TAK.
Michał Adamczyk i Marcin Tulicki pod koniec sierpnia ogłosili odejście z telewizji wPolsce24 (Fratria). Michał Adamczyk był tam dyrektorem programowym (zastąpił go Mariusz Pilis), a Tulicki – szefem newsroomu (zastąpił go Grzegorz Adamczyk). Z Fratrii odszedł również Michał Karnowski, który był członkiem zarządu Fratrii ds. redakcyjnych i prowadził programy w stacji wPolsce24.
Czytaj też: Nowy "Press": Antoni Słodkowski, bracia Karnowscy, Szymon Hołownia i AI
(KAP, 03.11.2025)










