Polskie media uwierzyły "Bildowi" i zarzuciły Angeli Merkel, że obwiniła Polskę. "Manipulacja"
"Tak bezmyślnej, głupiej i szkodliwej wypowiedzi z ust Angeli Merkel jeszcze nie było. Czy Donald Tusk odważy się potępić swoją promotorkę polityczną?" – na X napisał Mariusz Błaszczak, szef sejmowego klubu PiS (screen: YouTube/Partizan)
Część polskich mediów, opisując wywiad Angeli Merkel na Partizanie, węgierskim kanale na YouTubie, zarzuciła byłej kanclerz Niemiec obwinianie Polski o atak Rosji na Ukrainę. Wybuchła burza polityczno-medialna. Merkel jednak niczego takiego nie powiedziała. Polskie media bezkrytycznie oparły się na niemieckim tabloidzie "Bild".
Wywiad z Angelą Merkel zamieszczono 3 października na kanale Partizan na YouTubie. Trwał 47 minut i opublikowano go z tłumaczeniem na język węgierski.
Internet zalany sensacyjnymi tytułami o Merkel
Polskie media nie zwracały na niego uwagi do czasu ukazania się w niedzielę jego omówienia w niemieckim tabloidzie "Bild", zatytułowanego "Merkel obarcza Polskę współwiną za wojnę Putina". W poniedziałek rano internet i media społecznościowe zalane zostały sensacyjnymi tytułami i doniesieniami polskich mediów, dotyczącymi wypowiedzi Merkel dla Partizana.
Czytaj też: Rafał Ziemkiewicz ukarany za nieobecność na rozprawie Staszewskiego przeciwko Godek
Rp.pl – serwis internetowy "Rzeczpospolitej" – zatytułował artykuł "Była kanclerz Niemiec Angela Merkel obwinia Polskę o inwazję Rosji na Ukrainę". Portal Wirtualna Polska wybił w tytule: "Burza po słowach Merkel. »Straciła dobrą okazję, żeby milczeć«".
Wiele innych mediów tytułowało materiały w podobny sposób:
- "»Polska współwinna wojnie Putina«. Skandaliczny wywiad Angeli Merkel" (Tvp.info),
- "Merkel obwinia Polskę za wojnę w Ukrainie? Była kanclerz Niemiec wywołała oburzenie" (Wprost.pl),
- "Skandaliczne słowa Merkel. Obwiniła Polskę za wybuch wojny na Ukrainie!" (Niezalezna.pl),
- "Bezczelność! Merkel obwinia Polskę i państwa bałtyckie o atak Rosji na Ukrainę. Jabłoński: Powinna zostać uznana za persona non grata" (wPolityce.pl),
- "»Następnie rozpoczęła się agresja Putina«. Merkel obwinia Polskę o wybuch wojny" (Dorzeczy.pl),
- "Angela Merkel obwinia Polskę o inwazję Rosji na Ukrainę. W sieci zawrzało. »Szczyt bezczelności«" (Fakt.pl),
- "Niemieckie media: Merkel obarcza Polskę współwiną za wojnę Putina" (Gazeta.pl),
- "Fala oburzenia po słowach Angeli Merkel o Polsce. »Ma krew na rękach i powinna milczeć«" (Onet.pl).
Natomiast serwis Business Insider zasugerował, że Angela Merkel odpowiedziała na pytanie zawarte w tytule: "Polska współwinna wojny w Ukrainie? Szokująca opinia Angeli Merkel".
Szułdrzyński: "Nie znam tej sprawy"
Szefowie polskich redakcji nie chcą komentować sprawy sensacyjnych tytułów artykułów o wywiadzie Angeli Merkel. – Nie znam tej sprawy – odpowiedział nam Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej". Michał Wodziński, redaktor naczelny "Faktu", w ogóle nie odpowiedział na wysłane mu mailem pytanie.
Czytaj też: W przyszłym roku nie będzie zerowej stawki VAT na książki. Zostaje 5 proc.
Natomiast po wysłaniu pytań Andrzejowi Jaszczyszynowi, który kieruje serwisem Tvp.info, dostaliśmy odpowiedź z biura prasowego Telewizji Polskiej. Biuro odpisało nam, że tekst w Tvp.info "jest przedrukiem artykułu serwisu polskiego Deutsche Welle, który bazuje na artykule gazety »Bild«". "Tytuły i śródtytuły pochodzą od redakcji portalu TVP.Info, co jest powszechną praktyką. W tytułach i śródtytułach stosuje się tzw. skróty myślowe i przerzutnie, czego wymagają rzeczy prozaiczne, takie jak limit znaków. I jest to powszechna praktyka" – dowiedzieliśmy się od biura prasowego TVP.
Do komentowania doniesień mediów szybko przystąpili politycy. Mariusz Błaszczak, szef sejmowego klubu Prawa i Sprawiedliwości, na platformie X napisał: "Fundatorka reżimu Putina oskarża Polskę o to, że jest współwinna za atak Rosji na Ukrainę. Tak bezmyślnej, głupiej i szkodliwej wypowiedzi z ust Angeli Merkel jeszcze nie było. Czy Donald Tusk odważy się potępić swoją promotorkę polityczną?".
Na koncie partii Polska 2050 pojawił się wpis: "Angela Merkel zasugerowała, że Polska i kraje bałtyckie ponoszą współodpowiedzialność za rosyjską agresję". Europoseł PiS Mariusz Kamiński pisał: "Skandaliczna wypowiedź Angeli Merkel. Wieloletnia mentorka i promotorka kariery Tuska uważa, że to Polska i Kraje Bałtyckie przyczyniły się do wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Panie Tusk, czy za to też będzie Pan całował Merkel po rękach?".
Fundatorka reżimu Putina oskarża Polskę o to, że jest współwinna za atak Rosji na Ukrainę. Tak bezmyślnej, głupiej i szkodliwej wypowiedzi z ust Angeli Merkel jeszcze nie było.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) October 6, 2025
Czy Donald Tusk odważy się potępić swoją promotorkę polityczną?
Angela Merkel zasugerowała, że Polska i kraje bałtyckie ponoszą współodpowiedzialność za rosyjską agresję.
— Polska 2050 (@PL_2050) October 6, 2025
Minister @Kpelczynska krótko i konkretnie ⬇️ pic.twitter.com/f4kHrIBUWi
Skandaliczna wypowiedź Angeli Merkel. Wieloletnia mentorka i promotorka kariery Tuska uważa, że to Polska i Kraje Bałtyckie przyczyniły się do wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) October 6, 2025
Panie Tusk, czy za to też będzie Pan całował Merkel po rękach? pic.twitter.com/VvXD9wapkJ
Tyle że Angela Merkel w wywiadzie dla Partizana nie wypowiedziała słów o winie Polski za atak Rosji na Ukrainę. Była kanclerz Niemiec nawiązała do porozumień mińskich z 2015 roku, które miały uregulować konflikt w Donbasie. Stwierdziła m.in. że dzięki tym porozumieniom Ukraina mogła "zebrać siły i lepiej się bronić". Merkel dodała, że w 2021 roku odniosła wrażenie, iż Władimir Putin "nie traktuje już porozumienia mińskiego poważnie" i w związku z tym z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem chciała, aby "bezpośrednio, jako Unia Europejska, rozmawiać z Putinem": "To nie było popierane przez niektóre kraje, szczególnie państwa bałtyckie, ale Polska również była temu przeciwna, ponieważ obawiali się, że nie będziemy w stanie opracować wspólnej polityki wobec Rosji" – powiedziała Merkel. I dodała: "Potem ustąpiłam ze stanowiska, a następnie rozpoczęła się agresja Putina". Była kanclerz wskazała też, że teraz nie dowiemy się, "co by było", gdyby jej propozycja weszła w życie.
"W którym miejscu Merkel »obwinia Polskę za wybuch wojny«?"
Marek Magierowski, były ambasador w Izraelu i Stanach Zjednoczonych, który wcześniej przez wiele lat był dziennikarzem m.in. "Gazety Wyborczej", w serwisie X zauważył: "W którym miejscu wywiadu dla węgierskiego kanału Partizan Angela Merkel »obwinia Polskę za wybuch wojny na Ukrainie«? Słowa, tak obficie cytowane dziś przez media, z jej ust nie padają. Była kanclerz mówi jedynie, że Bałtowie i Polska nie wyrażały zgody na nowy, unijny format rozmów z Rosją. Od tego stwierdzenia do sformułowania, iż »Polska jest współodpowiedzialna za wojnę Putina« droga dość daleka. Mówiąc krótko: manipulacja i dezinformacja level pro. Moje osobiste pokłady sympatii dla Merkel są nader płytkie. Jej długie rządy w Berlinie to jedna wielka katastrofa dla Niemiec i Europy. Jednak to, co się właśnie wydarzyło, nie świadczy o niej, lecz o dziennikarstwie i poziomie dyskusji publicznej w Polsce i nie tylko".
Czytaj też: Trump podważa licencję dla MSNBC i chciałby likwidacji programu Ala Sharptona
Polska Agencja Prasowa o wywiadzie byłej kanclerz poinformowała w niedzielę w depeszy o godz. 23.40. PAP informację zatytułowała: "Merkel: w 2021 roku chciałam »nowego formatu« dla rozmów UE z Rosją". Natomiast w poniedziałek Agencja opublikowała w Studiu PAP rozmowę z Michałem Fedorowiczem, analitykiem internetu i mediów społecznościowych, przewodniczącym Europejskiego Kolektywu Analitycznego Res Futura. Ocenił on, że powielanie błędnej interpretacji wypowiedzi Angeli Merkel służy rosyjskiej dezinformacji.
2/4 Była kanclerz mówi jedynie, że Bałtowie i Polska nie wyrażały zgody na nowy, unijny format rozmów z Rosją. Od tego stwierdzenia do sformułowania, iż „Polska jest współodpowiedzialna za wojnę Putina” droga dość daleka. Mówiąc krótko: manipulacja i dezinformacja level pro.
— Marek Magierowski (@mmagierowski) October 6, 2025
4/4 Oczywiście, jeśli ktoś znajdzie w tej rozmowie stosowny fragment, który obali moją tezę, z miejsca się z niej wycofam.
— Marek Magierowski (@mmagierowski) October 6, 2025
"Zbudowano całą opowieść, że Angela Merkel powiedziała, iż Polska jest odpowiedzialna za konflikt na Ukrainie. (…) Oznacza to, że po raz pierwszy znaleźliśmy się w sytuacji, patrząc z perspektywy międzynarodowej, w której społeczeństwom, a także użytkownikom sieci, poprzez przekazy w mediach społecznościowych – na Telegramie, Facebooku czy w serwisie X – podawana jest narracja wskazująca innych winnych wojny niż Rosja. To całkowita nowość" – zauważył Fedorowicz.
I dodał: "Co dzieje się w rosyjsko-białoruskiej infosferze? Rozsyłane są całe skrypty narracyjne, a konta we wszystkich krajach Unii Europejskiej powielają skróconą i zniekształconą informację, że Merkel miała powiedzieć, iż za wojnę na Ukrainie odpowiadają Polska i państwa bałtyckie. To absolutne przeinaczenie jej wypowiedzi".
Czytaj też: Ofiara nieskończona. Rzecz o licznych mszach świętych w polskich mediach
(MAK, 07.10.2025)










