Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Październik 05, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Ofiara nieskończona. Rzecz o licznych mszach świętych w polskich mediach

Msze w mediach zaczęły zyskiwać popularność zwłaszcza w czasie pandemii. Dziś, choć pandemia już minęła, transmisje te wciąż cieszą się popularnością. Polsat News z mszy nie zrezygnował i nie ma takich planów (screen: YouTube/Catholicus LIVE)

Mszy świętych w polskich mediach jest więcej niż w jakimkolwiek kościele. Ile to nas kosztuje?

Włączam jedną z niedzielnych mszy w Polsat News z czerwca br. Są transmitowane zawsze ze Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. W końcowej części mszy można śledzić pożegnanie jednego z kapłanów ks. Piotra Celejewskiego, który przechodzi do innej parafii. Mimo że w telewizji cenna jest każda minuta, pożegnanie księdza z parafią Opatrzności Bożej w Warszawie odbywa się na ogólnopolskiej antenie. Żegna go proboszcz, sam kapłan też dziękuje za wiele maili, które otrzymuje. „Przepraszam, naprawdę na wszystkie nie jestem w stanie odpowiedzieć. Jest ich tak dużo, że mnie samego to zawstydza” – powiedział.

Na profilu parafii na Facebooku jest sporo komentarzy. „Nie zgadzamy się! Chyba, że będą transmisje Mszy Św. na Polsat News” – napisała jedna z internautek. Inny komentujący stwierdził: „Hmmm. Czy się radować, czy się smucić trzeba sygnał telewizyjny tam przerzucić, aby kazań Księdza Piotra o dziewiątej w Polsacie dalej słuchać”. Kolejna osoba napisała: „Pochodzę z małej miejscowości w woj. opolskim i nie potrafię uwierzyć w to, że zostanę pozbawiona możliwości uczestniczenia w odprawianych przez księdza Piotra mszach, a co za tym idzie jego pięknych dobrze przemyślanych kazań (...)”.

Jednak nie wszystkie kazania budzą pozytywne emocje. Głośnym echem odbiła się lipcowa homilia Wiesława Meringa, biskupa seniora diecezji włocławskiej, na Jasnej Górze w czasie pielgrzymki Rodziny Radia Maryja. Tę mszę mogli zobaczyć widzowie TV Trwam. Nagranie kazania nadal jest dostępne na kanale Radia Maryja na YouTubie. Homilia zaczęła się od słów o Matce Boskiej. Realizator pokazywał nie tylko biskupa, ale momentami też obraz Czarnej Madonny. Biskup zza swoich przyciemnionych okularów zerkał do kartek. Płynnie przeszedł od tematów religijnych do polityki.

„Rządzą nami ludzie, którzy samych siebie określają jako Niemców. Jak (...) mówił w XVIII wieku jeden z polskich poetów Wacław Potocki, jak świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem. Historia straszliwie udowodniła prawdę tego powiedzenia” – stwierdził w czasie mszy pokazywanej w TV Trwam. Zgromadzeni wierni zaczęli klaskać przed zakończeniem ostatniego z tych zdań.

Słowa biskupa spotkały się z reakcją ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. „Uprzejmie informuję ks. bp Meringa, że związek rodzinny z Niemcami mam taki, że brat mojej babci, ks. kanonik Roman Zientarski, zaliczył pięć lat Dachau. Prycza w pryczę z bł. Michałem Kozalem, pańskim poprzednikiem” – napisał w serwisie X.

Transmisje mszy świętych to także niespodziewane sytuacje. W serwisie YouTube odnajduję fragment transmisji z Polsat News z 2022 roku. W trakcie wygłaszania ewangelii przed ołtarz wkroczyła kobieta, która przejęła mikrofon, krzycząc, że „Jezus rządzi światem, nie szatan”. Została jednak szybko wyprowadzona. Z kolei kilka lat temu na jednej z mszy świętych z Jasnej Góry, która ma też własną telewizję internetową, ksiądz nakazał organiście przerwać śpiew pieśni. „Pan organista niech słucha ogłoszeń” – polecił.

NADAL POPULARNE

Msze w mediach zaczęły zyskiwać popularność zwłaszcza w czasie pandemii. W internecie znajduję wydanie „Pytania na śniadanie” z TVP 2 z 22 marca 2020 roku. Prowadzący je Marzena Rogalska i Tomasz Kammel przepytywali księdza, jak się zachowywać, oglądając mszę świętą w telewizji. Na ekranie widoczna była belka z napisem: „Czy klękać przed telewizorem w trakcie mszy w tv”?

Internauci kpili z tego tematu, pytając, czy na to wydawane są miliardy z budżetu państwa, choć Marzena Rogalska tłumaczyła na początku rozmowy: „jesteśmy zagubieni, podejrzewamy, że widzowie nasi tak samo”.

Dziś, choć pandemia już minęła, transmisje z mszy świętych i nabożeństw są powszechne nie tylko w mediach publicznych. Polsat News, który niedzielną transmisję wprowadził właśnie w czasie pandemii, z mszy nie zrezygnował i nie ma takich planów. Msze od kilku lat pokazywane są też w Polsat Rodzina. – Transmisje będą nadal obecne na naszych antenach, cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem – zapewnia Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej i rzecznik prasowy Grupy Polsat Plus.

Widz, który w niedzielę chce obejrzeć transmisję mszy świętej w telewizji lub posłuchać jej w radiu, ma duży wybór. O godzinie 6 transmisję można śledzić w Republice i Republice Plus, o 7 w TVP 1 i posłuchać w Polskim Radiu RDC czy też w Radiu Olsztyn, o 7.30 można ją oglądać w katolickiej EWTN Polska, o 9 w Polsat News, o 9.05 posłuchać w Programie I Polskiego Radia, o 9.30 oglądać w TV Trwam, o 10.30 w Polsat Rodzina, o 11 w TVP 3 i EWTN Polska, o 13 w TVP Polonia, o 15.30 oraz 18 w EWTN Polska.

Poza publicznymi rozgłośniami msze święte można znaleźć również w Radiu Maryja, Radiu Jasna Góra czy stacjach diecezjalnych. Istnieje też Twoja Telewizja Religijna z Wejherowa, transmitująca msze z lokalnych kościołów, a także katolicka telewizja Maria Vision Polska, nadająca m.in. transmisje mszy.

Do tego dochodzą transmisje mszy świętych w inne dni tygodnia, np. w Republice Plus, EWTN Polska, TV Trwam czy TVP 1. Są też codzienne nabożeństwa, jak Koronka do miłosierdzia Bożego czy Apel jasnogórski, dostępne w kanałach katolickich, ale transmisja koronki jest osiągalna również np. w TVP 3 i Republice Plus. W piątki wybrane ośrodki regionalne TVP 3 pokazują mszę dla chorych.

Z kolei w radiowej Dwójce w niedziele można posłuchać nabożeństw m.in. z Kościoła ewangelicko-augsburskiego czy Kościoła polskokatolickiego. Transmisje nabożeństw innych wyznań nadaje w niedziele też TVP Kultura.

– Okresowo, w czasie pandemii katolicy otrzymali od biskupów zgodę na świętowanie pierwszego dnia tygodnia [według Kościoła to niedziela – red.] online. Wielu się przyzwyczaiło i mimo zmian i namów kapłanów popularność mszy świętej w telewizorze, jako swoistego zamiennika, rośnie – stwierdza Piotr Barełkowski z Mariavisionpolska.com, odpowiedzialny za dystrybucję katolickiego kanału Maria Vision Polska.

Odwrót wiernych od udziału w mszach w kościołach potwierdzają dane Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC. W 2023 roku na msze w niedziele uczęszczało 29 proc. wiernych. W 2019, przed pandemią, było to niemal 37 proc.

Według danych Nielsen Media w Polsat News w pierwszym półroczu najpopularniejsza transmisja niedzielnej mszy świętej ze Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, emitowanej co tydzień o godzinie 9, przyciągnęła średnio pół miliona widzów. Nadano ją 19 stycznia. Uzyskała 7,97 proc. udziału w grupie ogólnej 4+. Z kolei wszystkie transmisje mszy z pierwszego półrocza w Polsat News miały średnio 6,47 proc. udziału w 4+. Biorąc pod uwagę, że średnia dobowa stacji z pierwszego półrocza to 1,47 proc., widać, że msze święte są jednym z mocniejszych punktów ramówki Polsat News. Z kolei wśród widzów w wieku 60+ udział podczas transmisji mszy w Polsat News w całym pierwszym półroczu wyniósł 11,08 proc. Co ciekawe, wysoki był on też wśród widzów w wieku od 13 do 29 lat – 8,25 proc. Msze w Polsat News przyciągają sporą jak na tę antenę widownię, ale mniejszą niż w pandemii, np. transmisja w Wielkanoc 2020 miała tam średnio niemal 1,1 mln widzów.

W Republice msze są transmitowane zwykle w niedziele o 6 rano, choć w danych z pierwszego półrocza Nielsen raportuje też mszę w rocznicę katastrofy smoleńskiej 10 kwietnia z godz. 19. I to ta transmisja była najpopularniejsza w tej stacji w pierwszym półroczu. Przyciągnęła średnio 596 tys. widzów z udziałem w 4+ na poziomie 5,1 proc. Z kolei spośród porannych mszy niedzielnych najwięcej oglądających miała ta z 16 marca – 76 tys. i 4,6 proc. udziału w 4+. – Jeśli spojrzeć na samą Republikę i średnią oglądalność porannej mszy, to widać prawidłowość, że najlepiej ogląda się w starszych grupach (50+, 60+), wśród mężczyzn, a także wśród odbiorców naziemnych – tych bez dostępu do kablówki i satelity. Najsłabiej zaś te wyniki wyglądają wśród widzów w średnim wieku (30–49 lat) i dzieci (4–12). Minimalnie powyżej średniej prezentuje się udział transmisji mszy w Republice w oglądalności 13–29-latków, co też jest dość ciekawym zjawiskiem – analizuje Joanna Nowakowska, konsultantka ds. marketingu i badań w WPP Media. Średni udział wszystkich transmisji mszy w Republice z pierwszego półrocza to 3,47 proc. w grupie 4+. Z kolei średnia dobowa stacji z pierwszego półrocza to 6,18 proc.

Niedzielna msza o 7 rano z Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, nadawana w TVP 1, miała w pierwszym półroczu średnio 446 tys. widzów, przy udziałach 17,28 proc. w 4+ i 5,91 proc. w komercyjnej 16–59. Dla porównania – średnio dobowo Jedynka w pierwszym półroczu zanotowała 7,15 proc. w 4+ i 4,81 proc. w 16–59. Średnia widownia niedzielnych mszy była większa niż w pierwszym półroczu 2024 (wtedy wynosiła 421 tys.), ale nieco mniejsza niż w pierwszym półroczu 2023 (451 tys.). Z kolei msza emitowana od poniedziałku do soboty o 7 rano w TVP 1, a nadawana z Jasnej Góry, w pierwszym półroczu przyciągała średnio 333 tys. widzów (13 proc. w 4+ i 3,05 proc. w 16-59). To więcej niż w pierwszym półroczu 2024 (282 tys.) i pierwszym półroczu 2023 (312 tys.).

Piotr Barełkowski też obserwował wysoką oglądalność mszy świętych w swojej TVMN. – Jeszcze jako prezes Telewizji Media Narodowe dostrzegłem w badaniach testowych Nielsena poważne piki podczas transmisji z Niepokalanowa. Także wpłaty widzów na pokrycie tych emisji były najwyższe – stwierdza.

Bogdan Sadowski, który przez kilkanaście lat był zastępcą kierownika redakcji programów katolickich TVP, przez lata analizował dane oglądalności mszy świętych. – Niedzielna msza w TVP 1 zaczynała się o 7, miała dobrą oglądalność, ale mniej więcej w połowie jej trwania widownia gwałtownie się kurczyła – mówi. Przytacza też fragment swojego posłowia do publikacji z 2006 roku „Msza św. w telewizji”. „Otóż prawie wszystkie (być może jakiegoś wyjątku nie zarejestrowałem) szczegółowe dane przebiegu »oglądalności« (a więc nie średnie dla całej transmisji) dość zdecydowanie spadają w okolicach 25. minuty. Przyczyny w zasadzie mogły być tylko dwie. Jedną jest rozpoczęcie w tym czasie powtórki w programie drugim najpopularniejszego serialu [„M jak miłość” – red.], a drugą... koniec kazania! To zjawisko, a także zdecydowanie większa oglądalność innych (okolicznościowych) transmisji mszy świętej (nieraz kilkakrotnie większych) pozwala się zgodzić ze stwierdzeniem, że transmisje mszy świętej głównie są traktowane jako »wydarzenie», a nie głównie jako liturgia” – stwierdził tam.

TEŻ W RADIU

Mszy świętych można posłuchać także w radiu, m.in. w Programie I. – Msza św. jest transmitowana w każdą niedzielę i obowiązujące święta kościelne, które są dniami wolnymi od pracy. Po raz pierwszy mszę Polskie Radio transmitowało w maju 1927 roku z Katedry w Poznaniu – jako pierwsza na świecie rozgłośnia państwowa. Niedzielne nabożeństwo miało swoje stałe miejsce w ogólnopolskim programie Polskiego Radia – przypomina w przesłanej mi odpowiedzi biuro prasowe Polskiego Radia.

Transmisja zniknęła z anteny w 1949 roku, na 31 lat. Powróciła we wrześniu 1980 roku, na mocy porozumień sierpniowych. Strajkujący robotnicy w Gdańsku wpisali transmisję mszy świętych jako jeden z 21 postulatów. Przerwa w transmisji była w okresie stanu wojennego. Relacja z mszy jest możliwa dzięki porozumieniu, jakie Polskie Radio zawarło z Konferencją Episkopatu Polski. Ostatnie podpisano 20 sierpnia 2008 roku.

„Niedzielna msza św. cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem słuchaczy, co obserwujemy zarówno w badaniach słuchalności Radio Track, jak i w internecie” – zaznaczyło w odpowiedzi biuro prasowe Polskiego Radia. Transmisja jest emitowana z bazyliki Świętego Krzyża w Warszawie. Z kolei homilie z mszy ukazują się drukiem w zbiorach kazań „Świętokrzyskie kazania radiowe”.

Z badania Radio Track realizowanego przez Kantar wynika, że w niedziele od 9 do 9.59, czyli w paśmie w większości pokrywającym się z transmisją mszy świętych, udział Jedynki w czasie słuchania wynosił w pierwszym półroczu 7,40 proc. wobec 8,70 proc. w pierwszym półroczu 2024 roku. Było to 308 tys. słuchaczy wobec 420 tys. rok wcześniej. Z kolei np. w drugim kwartale słuchalność Jedynki jako całej stacji to 4,2 proc.

BÓG ZAPŁAĆ?

Ani Polskie Radio, ani TVP nie informują, jakie są koszty przeprowadzenia transmisji. – Nie możemy udzielić jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ uśrednianie wartości w tym przypadku mogłoby prowadzić do nieporozumień – odpowiedziało mi Polskie Radio.

– Kosztów transmisji nie podajemy, tak jak nie podajemy żadnych kosztów produkcyjnych Telewizji Polskiej – to z kolei odpowiedź biura prasowego Telewizji Polskiej.

TVP chętnie wylicza za to ogólne koszty audycji katolickich. – Podpisane w 2020 roku przez Jacka Kurskiego [byłego prezesa TVP – red.] porozumienie między Telewizją Polską i Sekretariatem Konferencji Episkopatu Polski zawierało bardzo obszerną listę zobowiązań, obejmujących produkcję i emisję audycji katolickich na antenach centralnych i 16 oddziałów terenowych. Zestawienie było tak obszerne, że Redakcja Audycji Katolickich nawet nie realizowała wszystkich zapisów. Porozumienie wiązało się też ze skokowym wzrostem nakładów finansowych – informuje TVP.

Jak podano, w 2019 roku budżet audycji katolickich wynosił niecałe 14 mln zł, w 2020 przekroczył 21 mln; w 2021 – 25,1 mln, w 2022 – 26,8 mln; w 2023 – 34,4 mln. Dla porównania podano, że w 2023 roku budżet Teatru Telewizji na antenie TVP 1 wynosił 14,8 mln zł.

– Mimo obecnie skrajnie trudnego położenia finansowego – spowodowanego zawetowaniem przez prezydenta RP ustawy okołobudżetowej (grudzień 2023) oraz bezprawnym blokowaniem przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji środków należnych mediom publicznym – Telewizja Polska dużym wysiłkiem stara się wychodzić naprzeciw potrzebom ludzi wierzących, co stanowi jeden z elementów naszej misji. Na 2025 rok zapewniliśmy niezbędne środki na kwestie najważniejsze: transmisje mszy świętych i Koronki do miłosierdzia Bożego, a także magazynów „Między Ziemią a Niebem” [połączonego z transmisją modlitwy Anioł Pański (...)] oraz „Kościół z Bliska”. Pozostałe produkcje – mimo naszych najlepszych chęci – stoją pod znakiem zapytania – podano.

Zapytałem biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski, czy w związku z tym, że część zobowiązań nie jest przez TVP realizowana, planowana jest renegocjacja porozumienia, ale nie otrzymałem konkretnej odpowiedzi.

***

To tylko fragment tekstu Michała Niedbalskiego. Pochodzi on z najnowszego numeru „Press”. Przeczytaj go w całości w magazynie.

„Press” do nabycia w dobrych salonach prasowych lub online (wydanie drukowane lub e-wydanie) na e-sklep.press.pl.

Czytaj też: Nowy "Press": Magda Łucyan chce zmienić los ludzi, dziennikarki przepraszają Gonciarza, a także Antoni Dudek o sobie i Sławosz Uznański-Wiśniewski

Press

Michał Niedbalski

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.