Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Wrzesień 21, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Ministra kultury mówi, że Polska nie powinna brać udziału w Eurowizji, jeśli będzie tam Izrael

– Z bardzo ciężkim sercem przyglądam się temu, co dzieje się w tamtej części świata – powiedziała na antenie Tok FM Marta Cienkowska, ministra kultury i dziedzictwa narodowego (fot. Piotr Nowak/PAP)

Kolejne kraje zapowiadają bojkot 70. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji, która ma się odbyć w Wiedniu w połowie maja. To sprzeciw wobec udziału Izraela. Marta Cienkowska, ministra kultury, powiedziała, że Polska również powinna zrezygnować z Eurowizji na znak protestu przeciwko trwającemu ludobójstwu w Strefie Gazy.

Niedawno pisaliśmy, że Hiszpania stała się piątym – po Holandii, Słowenii, Islandii i Irlandii – krajem, który ogłosił wycofanie się z Konkursu Piosenki Eurowizji 2026, jeśli Izrael weźmie w nim udział. To jednocześnie pierwszy kraj z tzw. wielkiej piątki, który ogłasza taką deklarację (należą do niej też Wielka Brytania, Niemcy, Włochy i Francja).

Cienkowska: "Nie powinniśmy brać udziału"

Ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska uważa, że Polska powinna dołączyć do protestujących krajów. – Eurowizja jest takim wydarzeniem, na które czeka pół Europy, Australia i na pewno wszyscy Polacy. Bardzo bym chciała, żeby to nie było wydarzenie, które staje się polityczne – powiedziała Cienkowska na antenie radia Tok FM, po czym dodała: – Natomiast powiem swoje osobiste zdanie, nie jako minister, ale jako człowiek. Uważam, że nie powinniśmy brać udziału w Eurowizji, jeśli będzie w niej brał udział Izrael.

Czytaj też: Agencja Reutera nie udostępnia już siłom izraelskim informacji o lokalizacji zespołów w Strefie Gazy

– Z bardzo ciężkim sercem przyglądam się temu, co dzieje się w tamtej części świata – stwierdziła Cienkowska, mówiąc o ludobójczych działaniach Izraela w Strefie Gazy.

Telewizja Polska nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie bojkotu, choć warto zaznaczyć, że to właśnie resort Marty Cienkowskiej sprawuje nadzór nad mediami publicznymi. "Telewizja Polska z uwagą śledzi dyskusję wokół kształtu przyszłorocznej Eurowizji. Jako członek Europejskiej Unii Nadawców pozostajemy w dialogu z organizatorami i będziemy respektować wszelkie decyzje EBU, ufając, że będą one odzwierciedlać podstawowe wartości Eurowizji, takie jak jedność, różnorodność i tolerancja" – przekazał nam kilka dni temu nadawca.

"Wciąż konsultujemy się ze wszystkimi członkami EBU, aby zebrać opinie na temat tego, jak radzić sobie z frekwencją i napięciami geopolitycznymi wokół Konkursu Piosenki Eurowizji. Nadawcy mają czas do połowy grudnia, aby potwierdzić chęć udziału w przyszłorocznym wydarzeniu w Wiedniu. Decyzja o udziale w konkursie należy do każdego z członków i uszanujemy każdą decyzję nadawców" – napisał w oświadczeniu Martin Green, dyrektor Konkursu Piosenki Eurowizji.

Przyszłoroczny konkurs Eurowizji odbędzie się w Wiedniu w dniach od 12 do 16 maja.

Czytaj też: „Zamknijmy internet” – proponuje zwolniony z Tok FM Jan Wróbel w rozmowie z „Press”

(HAD, 21.09.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.