Republika z monopolem na transmisję uroczystości. TVN i TVP wydały oświadczenia
"W zamyśle organizatorów moglibyśmy jedynie pokazać Państwu to, co pokażą kamery związanej z PiS, prawicowej stacji. Na to nie ma i nie będzie naszej zgody" – oświadczył TVN 24 (fot. Adam Warżawa/PAP)
Ekipy TVN i TVP nie mogły transmitować zorganizowanych przez NSZZ "Solidarność" w Gdańsku obchodów 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych, na co obie stacje zareagowały wydaniem oświadczeń. Redaktor naczelny Republiki Tomasz Sakiewicz twierdzi, że jego stacja miała wyłączność na transmisję uroczystości i chciała ją bezpłatnie udostępnić wszystkim chętnym. Jednak z zastrzeżeniami.
Uroczyste posiedzenie Zarządu Regionu Gdańskiego "Solidarności" z udziałem m.in. prezydenta Karola Nawrockiego i byłego prezydenta Andrzeja Dudy odbyło się w niedzielę w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej.
TVN 24: "Decyzja organizatorów łamie prawo"
"Nie otrzymaliśmy akredytacji, a więc nie mamy możliwości transmisji obchodów 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych" – czytamy w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę i przeczytanym na antenie TVN 24 przez Annę Seremak. "W zamyśle organizatorów moglibyśmy jedynie pokazać Państwu to, co pokażą kamery związanej z PiS, prawicowej stacji. Na to nie ma i nie będzie naszej zgody" – dodano.
Czytaj też: Michał Adamczyk i Marcin Tulicki odchodzą z telewizji wPolsce24. Szykują własny projekt
TVN 24 podkreśliła, że decyzja organizatorów obchodów łamie wiele przepisów prawa, w tym przede wszystkim narusza konstytucyjną zasadę wolności prasy, co jest sprzeczne z zasadami demokratycznego państwa prawa. "Dlatego, choć planowaliśmy, nie będziemy w stanie pokazać na naszej antenie uroczystości z udziałem prezydenta Karola Nawrockiego" – oświadczyła TVN 24.
Również ekipy TVP nie mogły transmitować uroczystości jubileuszowych organizowanych przez NSZZ "Solidarność".
Dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Grzegorz Sajór zauważył, że z komunikatu umieszczonego na stronie internetowej Prezydenta RP wynika, iż wszystkim innym mediom odmówiono możliwości transmitowania wydarzeń. Ponadto narzucono obowiązek korzystania z sygnału transmisji "jednej z prywatnych telewizji wraz z wymogiem specjalnego oznaczenia takiej audycji".
Uniemożliwienie transmisji przez TVP "niedopuszczalne"
W ocenie Sajóra uniemożliwienie transmisji uroczystości przez telewizję publiczną było niedopuszczalne.
Czytaj też: Oglądalność programu śledczego "Ściśle jawne" w Republice. Piotr Nisztor prowadzącym
"W takich sytuacjach dobrą praktyką jest zagwarantowanie czystego sygnału wizji i obrazu, bez jakichkolwiek logotypów, obowiązku umieszczenia podpisów dla wszystkich nadawców" – napisał w oświadczeniu dyrektor TAI.
Przypomniał, że taką praktykuję przyjmuje TVP. "Przykładem może być realizacja sygnału z uroczystości zaprzysiężenie Pana Karola Nawrockiego na Urząd Prezydenta RP. W tym ważnym dla Polaków dniu Telewizja Polska zrealizowała sygnał z wszystkich uroczystości. Bezpłatnie oraz bez zobowiązania do jakichkolwiek oznaczeń przekazała ten sygnał wszystkim zainteresowanym podmiotom (nie tylko telewizyjnym, ale też nadawcom internetowym)" – dodał.
Sakiewicz pisze o ataku na Republikę
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Republiki, oświadczenia TVN i TVP uznał za atak na jego stację. "Tym razem powodem ataku jest fakt, że bezpłatnie zrealizowaliśmy i bezpłatnie udostępniliśmy wszystkim chętnym transmisję z obchodów 45-lecia »Solidarności«" – napisał Sakiewicz w serwisie X.
Czytaj też: Radio Zet: rozmowy Bogdana Rymanowskiego trzy, a nie cztery razy w tygodniu
"Zgodnie z przyjętym obyczajem i obowiązującym prawem poprosiliśmy, by korzystający oznaczyli źródło pochodzenia. Ten wymóg wobec nas zawsze egzekwuje TVP mimo iż jest zobowiązana do udostępniania sygnału z uroczystości o dużej randze społecznej" – dodał. Sakiewicz zaznaczył, że Republika zgodziła się, by oznaczenie stacji było tylko na początku i na końcu transmisji.
Stanowisko tv Republika wobec ataku na stację
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) August 31, 2025
Z niedowierzaniem i oburzeniem odebraliśmy ataki reżimowych mediów na naszą stację, która według lipcowych badań oglądalności jest największą telewizją w Polsce i od początku roku największą telewizją informacyjną. Tym razem powodem…
Sama telewizja Republika też nie była wpuszczana np. na konferencje prasowe z premierem Donaldem Tuskiem. W lipcu ekipa tej stacji nie mogła uczestniczyć w posiedzeniu sztabu kryzysowego z udziałem szefa rządu. Do podobnych sytuacji dochodziło już w 2024 roku, o czym pisaliśmy w magazynie "Press".
(JF, 01.09.2025)










