Pracownik Kanału Zero przeprosił za udostępnienie fałszywego zdjęcia. Krytyki to nie powstrzymało
Fałszywa grafika pojawiła się na profilu Kanału Zero na platformie X. Kanał zachęcał do wyśmiewania europejskich polityków (screen: YouTube/Kanał Zero)
W poniedziałek wieczorem niektóre polskie media pokazywały grafikę wygenerowaną przez AI i pochodzącą z rosyjskich kont propagandowych, mającą ośmieszyć europejskich liderów czekających na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Za rozpowszechnianie fałszywki przeprosił pracownik zajmujący się mediami społecznościowymi w Kanale Zero. Jednak nie powstrzymało to fali krytyki.
Obraz na zdjęciu sugerował, że europejscy liderzy, którzy przybyli do Waszyngtonu na spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem, siedzą smutni i zestresowani. Łatwo było się zorientować, że nie jest to prawdziwe zdjęcie, gdyż podobny do siebie jest tylko prezydent Francji Emmanuel Macron. Do tego widać o jedną parę nóg za dużo.
Prawicowe media promowały fałszywe zdjęcie
Nie przeszkodziło to jednak niektórym mediom prezentować tej grafiki jako dowodu na to, że europejscy liderzy są w Białym Domu petentami. Stacja wPolsce24 pokazywała fałszywe zdjęcie na antenie.
Czytaj też: TVP zapowiada zawiadomienie prokuratury w sprawie hejtu na Joannę Dunikowską-Paź
"Ja poproszę o zdjęcie, które zaczęło już funkcjonować w przestrzeni medialnej, bo na nim wyraźnie widać potęgę całej Unii Europejskiej" – zwróciła się do pracowników realizujących prowadząca program Magdalena Ogórek.
Stacja wPolsce24 pokazywała fałszywe zdjęcie na antenie (screen: YouTube/wPolsce24)
Gdy goszczący w stacji wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka zwrócił jej uwagę, że to obraz wygenerowany przez sztuczną inteligencję, broniła się, że wzięli je z pewnego źródła, bo było "przez jednego polityka pokazane".
Fałszywa grafika pojawiła się też na profilu Kanału Zero na platformie X. Kanał zachęcał do wyśmiewania europejskich polityków: "Sekcja komentarzy jest dla Was". Gdy użytkownicy zwrócili uwagę, że grafika jest fałszywa, wpis zniknął.
Przeprosiny Kanału Zero krytykowane
We wtorek Kanał Zero zamieścił w serwisie X oświadczenie, w którym osoba podpisana jako "Mikołaj, dział Social Media", napisała m.in.: "to ja zamieściłem w mediach społecznościowych Kanału Zero grafikę o charakterze politycznym, przedstawiającą liderów Europy. Nigdy nie powinna się u nas pojawić. Grafika ta została wygenerowana przez sztuczną inteligencję".
Czytaj też: Szef rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu: żadna ze spółek Grupy Polsat Plus nie otrzymała zabezpieczenia
I dalej: "Miałem pełną świadomość, że pochodzi z AI, lecz błędnie założyłem, że to oczywiste również dla wszystkich odbiorców i że jasnym będzie jej żartobliwy charakter. Przepraszam za wprowadzenie w błąd i tym samym ryzyko szerzenia dezinformacji – absolutnie nie taki był mój zamiar. Zapewniam jednocześnie, że w przyszłości nie będę publikować treści tworzonych przez AI bez wyraźnego oznaczenia ich źródła".
Oświadczam, że to ja zamieściłem w mediach społecznościowych Kanału Zero grafikę o charakterze politycznym, przedstawiającą liderów Europy. Nigdy nie powinna się u nas pojawić. Grafika ta została wygenerowana przez sztuczną inteligencję.
— OficjalneZero (@OficjalneZero) August 19, 2025
Miałem pełną świadomość, że pochodzi z…
Wielu użytkowników krytykowało przeprosiny Kanału Zero zamieszczone w takiej formie. Jakub Wątor, m.in. były redaktor prowadzący Magazynu Spider’s Web+, obecnie mający kanał na YouTubie zauważył: "Skoro wiedziałeś, że to AI i świadomie tego nie podpisałeś, to równie świadomie dążyłeś do manipulacji".
"Nie ma takiego nazwiska: »dział Social Media«"
Użytkownik platformy Bartosz zwrócił uwagę: "A miałeś świadomość, że wygenerowano je w Rosji na potrzeby dewaluowania europejskich przywódców w Waszyngtonie? Wpuszczenie grafiki w polską sieć miało mieć charakter żartobliwy, tak? Boże, jak śmiesznie!".
Czytaj też: Dominika Ćosić dołącza do PRZEkanału. Od września poprowadzi też program w Euronews
Wielu innych komentujących podkreślało, że to redakcja Kanału Zero powinna przepraszać, a nie anonimowy pracownik działu social media.
Adam Buła, wydawca i redaktor dziennika internetowego "Gazeta Polska w Sieci", zaznaczył, że "nie ma takiego nazwiska: »dział Social Media«. Ale spoko, Mikołaj, widać, że szefowie stoją za tobą murem i wcale cię nie wystawiają".
Czytaj też: Dorota Kania stanie przed sądem za ujawnienie danych osobowych prokurator Ewy Wrzosek
(MAK, 20.08.2025)










