Wątpliwości wokół wykształcenia likwidatora TVP. "Nikogo nie prosiłem o pomoc"
"Nigdy nikogo nie prosiłem o pomoc w zdobyciu dyplomu" – napisał w oświadczeniu Daniel Gorgosz (fot. materiały prasowe)
Prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie afery dyplomowej dysponuje zeznaniami osób, które twierdzą, że likwidator Telewizji Polskiej Daniel Gorgosz miał nielegalnie uzyskać wyższe wykształcenie, w tym stopień doktora – poinformował serwis Goniec.pl. Sam Gorgosz przekonuje, że nie ma nic wspólnego z procederem kupowania dyplomów, a jego wykształcenie jest "rezultatem osobistego zaangażowania".
"W aktach zgromadzonych przez prokuraturę są zeznania i dowody świadczące o tym, że Daniel Gorgosz uzyskał w nieuprawniony sposób dokument poświadczający posiadanie nie tylko wyższego wykształcenia, ale również stopień doktora" – twierdzi źródło Gońca z kręgów Prokuratury Krajowej i Ministerstwa Sprawiedliwości.
"Likwidator w podejrzany sposób załatwił sobie dyplom"
Prokuratura zabezpieczyła dokumentację ścieżki edukacji Gorgosza na kilku uczelniach w całym kraju.
Czytaj też: W piątek głosowanie nad postawieniem Świrskiego przed Trybunałem Stanu
"Świadkowie twierdzą, że likwidator w podejrzany sposób załatwił sobie dyplom doktora politologii na Akademii im. Gieysztora w Pułtusku – od 2018 r. funkcjonującej w ramach Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Wątpliwości pojawiają się także w sprawie jego licencjatu, który zdobyć miał na jednej z podwarszawskich uczelni. Jej rektorem był handlujący dyplomami na masową skalę prof. Bernard K." – podał Goniec.pl.
Według ustaleń Gońca Gorgosz blisko dwie dekady temu pozostawał w bliskich relacjach towarzyskich z rektorem Collegium Humanum Pawłem C., a także profesorem Wojciechem S., mentorem Pawła C., uchodzącym w prokuratorskim śledztwie za lidera handlu dyplomami w Polsce.
Daniel Gorgosz: "Brałem udział w zajęciach"
"Oświadczam, że nie mam nic wspólnego z procederem kupowania dyplomów" – czytamy w oświadczeniu Daniela Gorgosza, przekazanym "Presserwisowi" przez biuro prasowe TVP.
Czytaj też: Marcin Prokop, Izabella Krzan i Damian Michałowski wśród prowadzących sopocki festiwal w TVN
Gorgosz wyjaśnia, że jego wykształcenie jest "rezultatem osobistego zaangażowania – tj. uczestnictwa w zajęciach, zdawania egzaminów, pisania prac, a wreszcie obrony pracy doktorskiej, podczas której w komisji zasiadało kilkanaście osób".
"Nigdy nikogo nie prosiłem o pomoc w zdobyciu dyplomu. Nie studiowałem zdalnie, brałem udział w zajęciach, co potwierdzi wielu moich koleżanek i kolegów z kolejnych uczelni. Pawła C. po raz ostatni widziałem 18 albo 19 lat temu! Łączyły nas – przez krótki okres – relacje czysto towarzyskie" – napisał.
Likwidator TVP twierdzi, że materiał Gońca zawiera "mnóstwo przekłamań, półprawd i insynuacji". I jednocześnie straszy: "Informuję, że podejmę zdecydowane kroki prawne wobec wszystkich, którzy będą powielali kłamstwa na mój temat".
Czytaj też: Nowy układ słoneczny. W sporze Solorza z rodziną na razie jest 1:0 dla dzieci
(KOZ, 21.07.2025)










