Dział: TELEWIZJA

Dodano: Czerwiec 26, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Sejm odrzucił sprawozdanie KRRiT i informację o działalności RMN

Maciej Świrski na zarzuty przedłużania postępowań koncesyjnych odpowiedział, że "opóźnienia wynikały z konieczności przestrzegania prawa" (fot. PAP/Tomasz Gzell)

Wczoraj w Sejmie trwała dyskusja nad rocznym sprawozdaniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz informacją o działalności Rady Mediów Narodowych. Wieczorem Sejm opowiedział się za ich odrzuceniem.

Sprawozdanie KRRiT z działalności w 2024 roku zostało przesłane do parlamentu 27 marca. We wtorek 24 czerwca Sejmowa Komisja Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu zarekomendowała Sejmowi odrzucenie sprawozdania. Przewodniczący komisji Piotr Adamowicz z Koalicji Obywatelskiej zarzucił, że sprawozdanie jest wadliwe, wybrakowane i "najprawdopodobniej niespełniające wymogów ustawowych".

Wczoraj w Sejmie Maciej Świrski przekazał, że w 2024 roku KRRiT nadzorowała 339 nadawców mających koncesję, wydano 51 decyzji koncesyjnych, w tym 11 nowych koncesji i 40 przedłużeń, a także przeprowadzono 286 analiz programów, z czego 42 zakończyły się postępowaniami wyjaśniającymi. Nałożono 72 kary finansowe.

Czytaj też: Publicysta prawicowych mediów zatrzymany w związku z podpaleniem hodowli alpak nad Gopłem

Świrski tłumaczył, że największym problemem było "przejęcie mediów publicznych - Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej - przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego bez podstawy ustawowej i z pominięciem konstytucyjnych kompetencji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji". Odniósł się też do zarzutu, że KRRiT nie przekazywała mediom publicznym środków z abonamentu. Wyjaśniał, że stało się tak, bo osoby zarządzające nimi nie zostały powołane zgodnie z prawem.

Na zarzuty przedłużania postępowań koncesyjnych odpowiedział, że "opóźnienia wynikały z konieczności przestrzegania prawa". "Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji pozostaje strażnikiem wolności słowa i pluralizmu, wartości fundamentalnych dla demokracji" - mówił Świrski.

Posłowie i posłanki Prawa i Sprawiedliwości bronili Świrskiego, dziękując mu za obronę wolności słowa. Dominika Chorosińska z PiS zauważyła, że KRRiT jest organem konstytucyjnym, który stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji. "Pluralizm medialny jest podstawowym warunkiem demokracji, dlatego ważne są działania KRRiT zmierzające do odbudowy niezależności i pluralizmu w polskich mediach publicznych" - powiedziała Chorosińska.

Michał Krawczyk z KO ocenił: "Pan przewodniczący Świrski zapomniał, że nie jest dziennikarzem jednego z PiS-owskich tygodników prawicowo-populistycznych, tylko szefem ważnej instytucji państwowej, i nie powinien tych ról mylić. A niemalże na każdej stronie tego sprawozdania te role myli. Pan przewodniczący Świrski nie jest także sądem, tylko urzędnikiem, a słowa, które zawarł w sprawozdaniu KRRiT, są jak słowa sądu, bo to pan przewodniczący Świrski chce decydować, co w Polsce jest legalne, a co jest nielegalne".

Natomiast przewodniczący Rady Mediów Narodowych Wojciech Król zaznaczył, że informacja o działalności RMN dotyczy 2024 roku, przez którego część na stanowisku jej szefa był Krzysztof Czabański. Przypomniał, że Sejm podjął uchwałę o odwołaniu Czabańskiego 11 października 2024 roku. Król poinformował, że w 2024 roku RMN odbyła 11 posiedzeń, podczas których kluczowe decyzje dotyczyły zmian w składach zarządów i rad nadzorczych. "Rada uzupełniała również rady programowe, przyjmowała stanowiska w sprawach istotnych dla systemu medialnego oraz kierowała wystąpienia do innych organów państwa" – mówił Król.

Stanowisko sejmowej Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu przedstawiała Urszula Augustyn z KO. Podkreśliła, że RMN jest instytucją powołaną sztucznie, która "zassała część kompetencji" wcześniej przynależnych Krajowej Radzie i "stała się szczególnym biurem pracy dla koleżanek i kolegów". W imieniu komisji zarekomendowała odrzucenie informacji RMN.

Za odrzuceniem sprawozdania KRRiT głosowało 250 posłów, przeciw było 178, a 2 wstrzymało się od głosu. Z kolei za odrzuceniem informacji o działalności RMN było 247 posłów, przeciw 6, a 176 wstrzymało się od głosu.

Według Ustawy o radiofonii i telewizji w przypadku odrzucenia sprawozdania przez Sejm i senat kadencja członków Krajowej Rady wygasa w ciągu 14 dni, liczonych od dnia ostatniej uchwały. Wygaśnięcie kadencji KRRiT powstrzymać może prezydent, który skorzystał z tego prawa w 2024 roku.

Niedawno sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej przyjęła wstępny wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. "Jeśli nie dojdzie do politycznego trzęsienia ziemi, na początku lipca Sejm przegłosuje uchwałę, wskutek której Maciej Świrski trafi przed Trybunał Stanu. Rada będzie wtedy działać w okrojonym składzie" – mówił w rozmowie "Presserwisem" Piotr Adamowicz z KO.

(MAK, 26.06.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.