FCB Bridge2Fun kończy ze zdalną pracą i przenosi się do swojej kawiarni

Do agencji FCB Bridge2Fun będzie można wejść wprost z ulicy i zobaczyć, jak się pracuje w reklamie (fot. materiały prasowe)

Agencja reklamowa FCB Bridge2Fun zamieniła klasyczne biuro na kawiarnię. Jesienią będzie mógł do niej przyjść każdy.

Agencja FCB Bridge2Fun od tygodnia pracuje w lokalu przy ul. Tamka w Warszawie, w którym kiedyś był sklep z meblami. Teraz urządzono w nim przestrzeń coworkingową z kawiarnią.

- To nasza odpowiedź na COVID-19 i pracę zdalną, powrót agencji do życia wśród ludzi, w centrum miasta, a nie w bańce urządzonej na Mordorze, czy w willi na Saskiej Kępie. Oferujemy nowy styl pracy, który nie wymaga siedzenia bitych ośmiu godzin w biurze, proponujemy miejsce otoczone ludźmi, miastem, inspiracjami, do którego chce się przyjść - mówi Rafał Baran, prezes FCB Bridge2Fun.

Na razie do pracy w nowym miejscu przychodzi kto chce, ale wkrótce będzie to obowiązywało wszystkich pracowników agencji. - Praca zdalna nie zdaje egzaminu. Innowacje i kreatywność wynikają z przypadkowych rozmów, spotkań, wymiany opinii, picia kawy w kuchni czy wspólnego palenia papierosa. W pracy zdalnej tego wszystkiego nie ma - mówi Rafał Baran.

Oficjalne otwarcie agencji w siedzibie przy ul. Tamka zaplanowane jest na 17 listopada. Codziennie po zakończeniu pracy agencji, czyli od godz. 17, część kawiarniana będzie udostępniana gościom. - To będzie taka hybryda, jak przystało na agencję hybrydową. Będziemy w niej oferować kawę, lody, oczywiście kreatywne, będzie też niespodzianka - zapowiada Baran. Agencje nie chce, aby wieczorami jej biuro stało puste. - Chcemy, żeby pracowało na rzecz agencji 16 godzin na dobę - dodaje prezes FCB Bridge2Fun.

W nocy pomieszczenia agencji są dezynfekowane promieniami UV.

(AMS, 27.08.2020)