Polish dream

- Czy polska edycja „Bloomberg Businessweek” dorówna amerykańskiemu pierwowzorowi?

Ziarno zostało zasiane na początku roku w szwajcarskich Alpach, gdzie Michał M. Lisiecki szusował na nartach w towarzystwie m.in. Tomasza Wróblewskiego. Panowie jechali właśnie razem na wyciągu, gdy prezes Platformy Mediowej Point Group SA zaczął przebąkiwać, że chciałby wydawać jakieś biznesowe pismo. Tylko jakie? Redaktor naczelny „Dziennika Gazety Prawnej” podsunął mu, że może coś takiego jak amerykański „Bloomberg Businessweek”, który nie ma nic wspólnego z dawnym „BusinessWeekiem”. I że ponoć Bloomberg ma w Polsce ambitne plany, więc może warto ich podpytać.

Nie pierwszy raz Michał M. Lisiecki dywagował na temat wydawania tytułu ekonomicznego. Jeden z jego znajomych biznesmenów pamięta, jak prezesa PMPG irytowała wielka dyskusja na temat obniżenia składek do funduszy emerytalnych, która przetoczyła się przez media na przełomie roku. Narzekał, że w tekstach dominuje lobbing jednej albo drugiej strony sporu, a on jako czytelnik niewiele z tego rozumie. Więc marzyłby się mu magazyn biznesowy, który odsiewałby wszystkie polityczne osady, spekulacje i lobbing.

A przede wszystkim – co zauważają bardziej wtajemniczeni – który wzmocniłby PMPG wydawniczo i pod względem przychodów, jako że oparty na formule people „Wprost” właśnie znalazł się na zakręcie, przeniesiona do sieci „Machina” to wielka niewiadoma, z „Filmu” się więcej nie wyciągnie. Trzeba więc uciekać do przodu.

Więcej w sierpniowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie
 

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter