Wydanie: PRESS 08/2011

Przejęci

- Sprzedaż „Rzeczpospolitej” zamiast przyspieszyć, spowalnia zmiany na rynku prasy codziennej

Korki od szampana strzelały ponoć 1 lipca w siedzibie „Gazety Polskiej” zaraz po tym, jak jej naczelny Tomasz Sakiewicz dowiedział się, że 51 proc. udziałów w Presspublice, wydawcy m.in. dziennika „Rzeczpospolita”, kupuje od brytyjskiego funduszu Mecom krakowski przedsiębiorca Grzegorz Hajdarowicz. Naczelny „GP” uznał, że transakcja ma polityczne dno: chodzi o to, by w niepokornym wobec władzy dzienniku zmienić linię redakcyjną. I wysnuł wniosek, że „Gazeta Polska” wkrótce będzie miała konkurenta z głowy. Mimo to – a  może właśnie dlatego – łaskawie zaproponował prawicowym publicystom z „Rz” utworzenie nowego dziennika: „Chcemy tę najlepszą cechę niszczonego środowiska redakcji »Rzeczpospolitej« rozwijać. Zapraszamy wszystkich publicystów, którym rządowa koncepcja funkcjonowania mediów nie daje możliwości debaty, do pisania w »Gazecie Polskiej«. Nie pozwolimy na to, by prawica pozostała bez własnych mediów” – pisał na internetowej stronie „GP” Sakiewicz.

Jego radość wydaje się jednak przedwczesna, tak jak przedwczesne było otwieranie szampana przez Pawła Lisickiego, naczelnego „Rz”, gdy dwa lata temu wydawany przez Axel Springer Polska „Dziennik” przechodził do Infor Biznes, by stać się „Dziennikiem Gazetą Prawną”. Do dziś „Rz” i „DGP” z powodu rozbudowanych działów prawnych i ekonomicznych konkurują o podobnego czytelnika. – W Polsce każdy ma prawo założyć dziennik. Ale w redakcji „Rzeczpospolitej” nic się nie zmienia. Deklaracja redaktora Sakiewicza sieje jedynie niepokój – zauważa Paweł Lisicki, naczelny „Rz”.

Kiedy informacja o zakupie Hajdarowicza rozeszła się po mediach, wydawcy dzienników wstrzymali oddech. Niektórzy postanowili się nawet wstrzymać z realizacją dotychczasowych planów wydawniczych.

Więcej w sierpniowym numerze "Press" - kup teraz e-wydanie

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.