"Super Express" dużo zyskał na debacie. Ekwiwalent reklamowy to ok. 19 mln zł

W debacie wzięli udział wszyscy kandydaci na urząd Prezydenta RP (screen: YouTube/Super Express)
Debatę prezydencką "Super Expressu" oglądało średnio 3,39 mln widzów. Według Instytutu Monitorowania Mediów łączny ekwiwalent reklamowy "SE", dzięki tej debacie, wyniósł ok. 19 mln zł, w tym ponad 9 mln zł dotyczy samych transmisji.
Debata rozpoczęła się o godz. 18.04 i trwała do 20.47. Jak informowaliśmy już wczoraj, według Nielsen Media w Republice śledziło ją średnio 1,22 mln osób (11,57 proc. udziału w grupie ogólnej 4+), w TVN 24 – 1,21 mln (11,50 proc.), w TVP Info – 518 tys. (4,92 proc.), w Polsat News – 257 tys. (2,44 proc.) i w stacji wPolsce24 – 195 tys. (1,85 proc.).
Milionowe wyświetlenia debaty "Super Expressu"
Krzysztof Głowiński-Lubiak, PR manager Grupy ZPR Media, informuje, że na kanale "Super Expressu" na YouTubie transmisję w tzw. peaku, czyli szczycie oglądalności, śledziło niemal 138 tys. osób. – W momencie zakończenia transmisji na YouTubie mieliśmy 810 275 wyświetleń – podkreśla.
Czytaj też: Debatę prezydencką "Super Expressu" transmitowały wszystkie główne kanały informacyjne
We wtorek po południu debata na kanale "Super Expressu" zanotowała ponad 1 mln wyświetleń. Dane obejmują też stronę Se.pl, bo tam był osadzony player z YouTube'a. – Debatę w internecie transmitowały też: Onet.pl, Wyborcza.pl, NaTemat.pl, WP.pl, Kanał Zero i Radio Wnet – dodaje Głowiński-Lubiak.
Na Kanale Zero na YouTubie we wtorek popołudniu debata miała prawie 1,6 mln wyświetleń (razem z komentarzami publicystów Kanału Zero), a na kanale Onetu – 360 tys.
W scenografii studia były widoczne logotypy "Super Expressu", a kandydaci wygłaszali podsumowania na tle logo tego dziennika. Dodatkowo prowadzący reklamowali swoje medium.
"To spektakularny wynik"
Instytut Monitorowania Mediów przekazał "Presserwisowi", że zsumowana wartość ekwiwalentu reklamowego transmisji w telewizji i internecie wynosi 9,1 mln zł.
Czytaj też: TVP chce, by debatę 12 maja prowadziła Dorota Wysocka-Schnepf. Sztaby domagają się zmiany
– Jako twórca badania "Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce" już widzimy znaczący wzrost liczby cytowań "Super Expressu". W dniach 28-29 kwietnia do godz. 14 dziennik zyskał ponad 630 cytowań w kontekście przeprowadzonej debaty. Eksperci IMM szacują ekwiwalent reklamowy tych treści na blisko 10 mln zł – to spektakularny wynik. Nie dziwią zatem coraz częstsze komentarze, że to właśnie redakcja jest największym zwycięzcą debaty – komentuje Monika Ezman, dyrektor Centrum Zarządzania Jakością i Działu Analiz w Instytucie Monitorowania Mediów.
W debacie wzięli udział wszyscy kandydaci na urząd Prezydenta RP. Jej formuła przewidywała bezpośrednią dyskusję między nimi. Nie było pytań od dziennikarzy. Wydarzenie obsługiwało około 100 osób, w tym dziennikarze, reporterzy, operatorzy kamer, dźwiękowcy, inżynierowie wozów i producenci.
Wyniki innych debat prezydenckich
Dla porównania, nadaną 14 kwietnia debatę prezydencką Republiki śledziło w tej stacji średnio 2,36 mln widzów (emisja od 20). Dodatkowo 147 tys. widzów oglądało ją w stacji wPolsce24 (to dane Nielsen Media z widownią poza domem).
Czytaj też: Republika ma zyskać zagraniczną koncesję. "Tego wszystkiego nie da się na raz wyłączyć"
Z kolei organizowaną 11 kwietnia przez sztab Rafała Trzaskowskiego debatę prezydencką w Końskich śledziło w telewizji średnio 6,16 mln widzów (dane dla siedmiu kanałów, w tym Polsat News, TVN 24, TVP 1 i Republiki; emisja od 20.40).
Ponadto organizowaną również tego dnia, ale emitowaną od 18.50, debatę Republiki z udziałem wPolsce24 i TV Trwam w Republice oglądało średnio 1,64 mln osób oraz 251 tys. w stacji wPolsce24. TV Trwam nie jest monitorowana przez Nielsena.
Czytaj też: Nowy "Press": rozmowa z Wałkuskim, sylwetka Turskiego, pięć lat podcastu Rosiaka
(MNIE, KOZ, 30.04.2025)
