Temat: radio

Dział: RADIO

Dodano: Grudzień 22, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Dziennikarze radiowej Dwójki zabrali głos ws. zmian w ostatnich latach. "Dewastacja"

"Chcemy, aby nasz głos był słyszalny" – zaczynają wystąpienie, które opublikowało Towarzystwo Dziennikarskie (screen YouTube.com/Dwójka)

Obecni i byli dziennikarze radiowej Dwójki, członkowie Towarzystwa Dziennikarskiego, w swoim wystąpieniu piszą o ręcznym sterowaniu anteną, zmianach w ramówce i odejściach z zespołu. Za "dewastujące Dwójkę zmiany, za cenzurę prewencyjną" obwiniają dyrektorkę Programu II Małgorzatę Małaszko-Stasiewicz i jej zastępcę Jacka Hawryluka.

"Chcemy, aby nasz głos był słyszalny" – zaczynają wystąpienie, które opublikowało Towarzystwo Dziennikarskie. "Gdy się mówi o mediach publicznych, myśli się przede wszystkim o TVP, a jak o radiu, to raczej o Trójce, ewentualnie Jedynce i PR24. Ważniejsze są słowo, informacja, publicystyka. Kultura schodzi na drugi plan, ponieważ przede wszystkim trzeba jak najszybciej wyłączyć propagandę i stworzyć standardy bezstronności. I my to rozumiemy. Tymczasem Dwójka ma specyficzne i nieco odmienne, choć równie bolesne doświadczenia niż inne programy Polskiego Radia. Związane nie z propagandą polityczną (u nas ponoć nie ma polityki), ale z polityką kulturalną i historyczną PiS-u. Wydaje się, że to dość łatwo odwrócić" – piszą obecni i byli dziennikarze Dwójki.

Poważne straty w ludziach

"Kiedy PiS obejmowało władzę, mówiono nam: »Was to nie dotknie, wy zajmujecie się kulturą, muzyką«. Tak mówił wspaniały Adam Sławiński, były dyrektor Programu 2 Polskiego Radia. Cóż za błędna diagnoza sytuacji… Dotknęło i to bardzo. Począwszy od wymazywania – Zygmunta Baumana, Marii Janion, Olgi Tokarczuk, festiwalu Malta, Andrzeja Wajdy, Pawła Szymańskiego, Agnieszki Holland itd., poprzez stopniową (nieogłoszoną publicznie, ale realizowaną) zmianę formatu Dwójki" – czytamy w wystąpieniu.

Czytaj też: Naczelny dzienników Polska Press nie został wpuszczony na antenę Radia Zachód

Autorzy wystąpienia wskazują, że Dwójka poniosła poważne straty w ludziach, "tworzących przez lata zespół redakcyjny – wybitnych osobowościach radiowych, zmuszonych do odejścia lub wyrzuconych". "Z niewielkiego, liczącego około 45 osób zespołu, straciliśmy kilkanaście: Anię Szewczuk-Czech, Joannę Szwedowską, Tomasza Obertyna, Bartosza Panka, Hannę Marię Gizę, Małgorzatę Pęcińską, Jacka Wakara, a także Dawida Dziedziczaka, Adama Suprynowicza, Agatę Kwiecińską, Grzegorza Dąbrowskiego i innych" – wyliczają.

Piszą, że w miejsce "współpracowników formatu Jerzego Kisielewskiego, sprowadzone zostały »gwiazdy«". I wymieniają Roberta Mazurka, Piotra Goćka, Waldemara Malickiego czy Jakuba Moroza. "Antena Dwójki została oddana tym i innym prowadzącym, a nie będącym etatowymi dziennikarzami Polskiego Radia. W pasmach audycji publicystycznych i publicystyczno-muzycznych miejsce dziennikarzy dawnej Dwójki zajęli także nowo przyjęci prowadzący i wydawcy z PR24 i Czwórki, a publicystyka kulturalna stała się publicystyką historyczno-patriotyczną. W audycjach literackich dominują nagrania z archiwum" – czytamy.

Muzyka też jest polityczna

Opisują, że "ręczne sterowanie dotyczyło zmian tematyki audycji, doboru gości, literatury, relacjonowania tych mniej istotnych wydarzeń kulturalnych, wreszcie muzyki".

Czytaj też: Radio Niepokalanów rezygnuje z serwisów IAR. "Dbając o rzetelność i bezstronność informacji"

"Tak, muzyka też jest polityczna! Najbezpieczniejsi są martwi (czytaj: dawno nieżyjący) kompozytorzy – a więc muzyka dawna (ale nie za trudna – barok), i ta lżejsza – mainstreamowy »jazz.pl« (okazuje się, że to jest priorytet programowy w ostatnich latach), klasyka rocka i pop, coraz łatwiejsza propozycja muzyki klasycznej, a jeśli już muzyka współczesna, to niekoniecznie spod znaku Warszawskiej Jesieni (i nie w ciągu dnia, i nie w wakacje!). Nawet samo hasło »muzyka współczesna” zniknęło z naszej strony internetowej – zastąpiono je pojemną formułą »Dźwięki naszych czasów«, która mieści wszystko, co dziś jest wytwarzane" – piszą.

Informują, że "ekipa rządząca Dwójką od 2011 roku w pewnym momencie, około 2018–19 roku, wyrugowała z Dwójki również dokument i reportaż". "Miejsce tych artystycznych form radiowej nie fikcji zajęły audycje publicystyczne. Bez rzetelnej dokumentacji współczesnej twórczości – poetów, kompozytorów, literatów, innych artystów; bez inicjowania radiowej twórczości i wspierania różnorodności kulturowej, staczamy się do kulturowego zaścianka" – uważają.

"Za te wszystkie dewastujące Dwójkę zmiany, za cenzurę prewencyjną i w każdej innej postaci, a w wymiarze ludzkim za niszczenie życia zawodowego, za zastraszanie i dyskryminację pracowników, za zniszczenie wspaniałego zespołu fachowców odpowiada Dyrekcja Dwójki, od 2011 w dwóch osobach: Dyrektor, Redaktor Naczelna Małgorzata Małaszko-Stasiewicz i jej zastępca Jacek Hawryluk" – czytamy w wystąpieniu.

Proszą o wsparcie dla kultury w projektach nowych mediów publicznych. "Ona jest naszą najsilniejszą stroną i dobrze o tym wiedzą nasi koledzy w europejskich mediach publicznych, my także nie możemy o tym zapominać" – kończą.

Czytaj też: Reporter Roch Kowalski i prowadząca "Fakty" Katarzyna Staszko rozstają się z RMF FM

(KOZ, 22.12.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.