Temat: internet

Dział: TECHNOLOGIE

Dodano: Czerwiec 27, 2023

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Biały Dom daje amerykańskim stanom 42 mld dol. na rozwój internetu

Biały Dom wziął się za rozwój internetu. Prezydent Joe Biden oświadczył, że dostęp do niego jest tak samo ważny jak elektryczność, woda czy inne dodatkowe usługi (fot. Wikimedia Commons)

W poniedziałek Biały Dom oficjalnie podzielił 42 mld dol. pomiędzy 50 stanów i terytoriów USA, aby do 2030 roku zapewnić powszechny dostęp do szybkich łączy szerokopasmowych, rozpoczynając nową kampanię reklamującą politykę gospodarczą prezydenta Joe Bidena.

Finansowanie w ramach programu Broadband Equity Access and Deployment Program zostało zatwierdzone przez ustawę infrastrukturalną o wartości 1 bln dol. Wydatki będą oparte na nowo wydanej mapie zasięgu Federalnej Komisji Łączności, która opiniuje komu należy dać, ile i dlaczego.

"Największa inwestycja w szybki internet w historii"

Teksas i Kalifornia – dwa najbardziej zaludnione stany USA – znajdują się na szczycie listy, otrzymując 3,1 i 1,9 mld dol. Ale inne, mniej zaludnione stany, takie jak Wirginia, Alabama i Luizjana też znalazły się w pierwszej dziesiątce pod względem finansowania z powodu braku dostępu do internetu. Te stany mają duże obszary wiejskie z mniejszą łącznością internetową niż ich główne miasta.

Czytaj też: Rosja zamierza dopuścić rozpowszechnianie zachodnich materiałów bez licencji

"To największa inwestycja w szybki internet w historii. Aby dzisiejsza gospodarka działała dla wszystkich, dostęp do internetu jest tak samo ważny jak elektryczność, woda czy inne podstawowe usługi" – powiedział Biden w poniedziałkowym przemówieniu w Białym Domu.

Dotacje wahają się od 27 mln dol. dla terytoriów USA takich jak Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych, do ponad 3,3 mld dol. dla Teksasu, przy czym każdy stan otrzymuje co najmniej 107 mln dol.

Firmy oferujące usługi szerokopasmowe, takie jak Verizon, Comcast, Charter Communications i AT&T niechętnie zapewniają dostęp do słabo zaludnionych społeczności wiejskich, ponieważ inwestycje są drogie, a regiony nie oferują wielu abonentów. Brak dostępu do internetu zwrócił uwagę podczas pandemii, która zmusiła dzieci do nauki online, a część nie miała jak się połączyć.

Czytaj też: Twitter zgadza się przestrzegać surowych przepisów UE dotyczących dezinformacji

(MAC, 27.06.2023)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.