Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Luty 21, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

TVN Siedem ma koncesję po roku czekania. Ile dały maile widzów słane do KRRiT?

Proces rekoncesyjny przedłużał się, bo - jak tłumaczyła KRRiT - jej członkowie mieli wątpliwości co do struktury właścicielskiej TVN, nadawcy stacji (screen: YouTube/TVN7)

KRRiT na 10 lat przedłużyła naziemną koncesję TVN Siedem. Stacja na decyzję czekała ponad rok. Eksperci uważają, że postępowanie Rady było naruszeniem prawa, ale ostatecznie u jej członków zwyciężył zdrowy rozsądek.

W piątek za przyznaniem koncesji głosowali: przewodniczący Witold Kołodziejski, Teresa Bochwic i Elżbieta Więcławska-Sauk, a także Andrzej Sabatowski, który we wcześniejszych głosowaniach był przeciw. Przyznania koncesji nie chciał konsekwentnie tylko Janusz Kawecki.

Bardzo dużo szkód

Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych, a w przeszłości przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, uważa, że w PiS są ludzie, którzy chcieli nie tylko przeciągać cały proces koncesyjny, ale wręcz odmówić przyznania koncesji. - Na szczęście zwyciężył zdrowy rozsądek, choć stało się to za późno. Zrobiono już bardzo dużo szkód. Dobrze, że jest decyzja, ale pozostaje pytanie, po co była cała ta awantura? - zastanawia się.

Czytaj też: Już 28 tysięcy maili w KRRiT

Krzysztof Luft, członek Rady Programowej TVP, a w przeszłości członek KRRiT, ocenia, że przedłużenie koncesji Siódemki odbyło się w sposób skandaliczny. - Naruszone zostały wszelkie zasady prawa i zdrowego rozsądku. Ta koncesja powinna zostać przedłużona już wiele miesięcy temu i bez tych niepoważnych, kolejnych głosowań, w których za każdym razem możliwy jest inny wynik. Poważni ludzie tak się nie zachowują - mówi.

Prof. Tadeusz Kowalski, medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego, komentuje, że członkowie Krajowej Rady powinni być strażnikami wolności słowa, a nie jej szkodnikami. - Myślę, że niektórzy z nich to zrozumieli, dlatego od razu byli gotowi podjąć taką decyzję, a dwóch chciało zaakcentować swoją pryncypialność - stwierdza.

Maile w obronie TVN Siedem

Zdaniem ekspertów tego typu sytuacje wokół koncesji kanałów TVN mogą się powtarzać, ale zajmą się nimi już inne osoby. - Za pół roku zmieni się skład KRRiT. Tam pojawi się też jedna osoba wskazana przez Senat, więc Rada przestanie być jednolita politycznie - zauważa Juliusz Braun.

O przedłużenie koncesji Siódemki, która wygasa 25 lutego, apelowali widzowie w e-mailach wysyłanych do KRRiT (dotarło ich ok. 30 tys.), ale też dziennikarze i artyści.

Czytaj też: Dziennikarze i twórcy: Apelujemy do KRRiT o koncesję dla TVN 7

Według Juliusza Brauna widzowie przesyłający maile w obronie stacji mieli wpływ na decyzję KRRiT. - Taki ruch społeczny jest dla PiS istotnym sygnałem, że nie uda się tego załatwić po cichu, a oni wolą takie rzeczy robić bez rozgłosu - mówi. Nieco inaczej widzi to Krzysztof Luft. - Maile od widzów musiały zostać zauważone przez członków KRRiT, więc mogły mieć znaczenie, ale nie decydujące - ocenia. 

"Wątpliwości co do struktury właścicielskiej"

Wniosek o przedłużenie koncesji TVN Siedem nadawca stacji złożył 23 grudnia 2020 roku. Proces rekoncesyjny trwał tak długo, bo - jak tłumaczyła KRRiT - jej członkowie mieli wątpliwości co do struktury właścicielskiej TVN, nadawcy stacji.

Jan Dworak, były szef KRRiT, ocenia, że przepisy koncesyjne są niespójne, a zapisy o ograniczeniu zagranicznego kapitału przestarzałe. - Szczegółowe precyzyjne warunki kapitałowe uchylone są jednym krótkim zapisem kolejnego ustępu. Być może był zamysł, żeby zapisać to precyzyjniej, ale tak się nie stało. Ewentualne zmiany wymagają postępowania legislacyjnego i dyskusji z rynkiem. Trzeba jednak najpierw zastanowić się, czy takie zapisy w ogóle mają dziś sens. Zwłaszcza gdy wszystkie media są coraz mocniej obecne w internecie - ocenia Dworak.

Czytaj też: Dlaczego dziennikarze kochają clickbaity. Piąty punkt cię zaszokuje

TVN 7 awaryjnie zapewnił sobie holenderską koncesję, ale dzięki niej mogłaby nadawać wyłącznie w kablówkach i na platformach satelitarnych, tracąc ok. 30 proc. widzów, odbierających sygnał wyłącznie naziemnie.

(MNIE, KOZ, 21.02.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.