"Gazeta Wyborcza" na 15. miejscu światowego rankingu cyfrowych prenumerat
Autorzy raportu zwracają uwagę, że przez niecały rok od publikacji poprzedniego zestawienia liczba subskrybentów wzrosła z 10 do 13 mln (fot. Agora.pl)
"Gazeta Wyborcza" (Agora SA) ze 170 tys. subskrybentów znalazła się na 15. miejscu zestawienia organizacji FIPP, skupiającej wydawców prasy z całego świata. "Wyborcza" wyprzedziła m.in. takie tytuły, jak "New Yorker" (167 tys. subskrybentów), "Corriere della Sera" (133 tys.), "Le Figaro" (110 tys.) i "Süddeutsche Zeitung" (66 tys.).
- Cieszymy się, że efekty odważnych decyzji wydawniczych i biznesowych w "Gazecie Wyborczej" są, przy zachowaniu proporcji, na miarę czołówki światowych tytułów - mówi "Presserwisowi" Danuta Breguła, dyrektor ds. strategii i rozwoju cyfrowego „Gazety Wyborczej”. - Dla nas to naturalny krok z punktu widzenia misji wobec czytelników i pozycji "GW", który pozwoli jej dalej się rozwijać w zrównoważony sposób - dodaje.
- Patrząc na wielkość kraju, siłę nabywczą i brak długoletnich doświadczeń, jeśli chodzi o płacenie za kontent, to spory sukces - ocenia Paweł Nowacki, niezależny konsultant i współpracownik platformy Flowplayer. Jak tłumaczy, obecnie więcej Polaków jest skłonnych płacić za dostęp do serwisów streamingowych (jak Netflix czy Spotify) niż za informacje.
Zdaniem eksperta płatności za treści to przyszłość mediów. Także w Polsce. - Wydawcy nie mają wyjścia. Albo zaczną pobierać opłaty od użytkowników i wrócą do strategii tworzenia jakościowego kontentu, albo będą na przegranej pozycji, bo po pieniądze od reklamodawców mogą sięgnąć inni - dodaje. - Dane pokazują, że Polacy coraz częściej akceptują możliwość płacenia za kontent - mówi Nowacki.
- Biorąc pod uwagę zasięg językowy, to naprawdę duży sukces - komentuje Mariusz Czykier, commercial & production director Optizen Labs. - Na naszym rynku "Wyborcza" nie ma konkurencji. Jej model subskrypcji cyfrowej jest unikalny - dodaje.
Ekspert zaznacza, że podstawowym problemem jest zmiana kwestii myślenia. Ale nie czytelników, a wydawców. - Treści strasznie się rozmydliły, straciły na jakości, bo polscy wydawcy większość działań robią pod kątem reklamodawców. Jeśli treść będzie atrakcyjna, unikalna i warta swojej ceny, to przekonanie do niej użytkownika nie będzie trudne. A jeżeli chcemy sprzedawać coś bezwartościowego, tworzonego tylko po to, żeby się klikało, czeka nas długi marsz - mówi.
To druga edycja zestawienia. W pierwszej, w 2018 roku, "Gazeta Wyborcza" uplasowała się na 14. miejscu. Podium nie zmieniło się od zeszłego roku. Prowadzi "New York Times" z 3,3 mln płatnych subskrypcji, za nim są "Wall Street Journal" (1,5 mln) i "Washington Post" (1,2 mln). Dalej znalazły się m.in. "Guardian", który nie ma paywalla i opiera się na dobrowolnych wpłatach i "Aftonbladet" mający 250 tys. subskrybentów w 10-milionowej Szwecji.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że przez niecały rok od publikacji poprzedniego zestawienia liczba subskrybentów mediów wzrosła z 10 do 13 mln. FIPP, czyli Międzynarodowa Federacja Prasy Periodycznej, skupia ponad 500 wydawców prasy z kilkudziesięciu krajów. Raport przygotowała we współpracy z CeleraOne - firmą opracowującą technologie typu paywall.
"Gazeta Wyborcza" na koniec 2018 roku miała 170 549 aktywnych prenumerat cyfrowych. To o 37 tys. więcej, niż rok wcześniej. Agora w swojej strategii zapowiada, że w 2022 roku chce mieć 327 tys. prenumeratorów cyfrowych. To oznacza, że średnio co roku "Wyborczej" ma przybywać 40 tys. subskrypcji. Średnia sprzedaż ogółem "GW" w 2018 roku wynosiła 94 527 egz. (spadek o ok. 15 proc. w porównaniu z 2017 rokiem).
(JSX, 02.04.2019)
