Dział: TELEWIZJA

Dodano: Styczeń 31, 2019

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

1,26 mld zł dla mediów publicznych. Sejm nocą debatował nad projektem

Media publiczne mają dostać 1 mld 260 mln zł (fot. KOZ)

Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu noweli ustawy o opłatach abonamentowych w pierwszym czytaniu. Wniosek o odrzucenie złożyły kluby PO-KO, PSL-UED, N.

Za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu zagłosowało 190 posłów, przeciw odrzuceniu - 222 posłów, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Tym samym projekt został skierowany do Komisji Kultury i Środków Przekazu.

Projekt autorstwa PiS zakłada wprowadzenie rekompensaty w wysokości 1 mld 260 mln zł dla publicznej radiofonii i telewizji z tytułu utraconych w latach 2018-19 opłat abonamentowych.

Zdaniem posłów PiS realnie opłaty abonamentowe wnoszone są przez ok. 13 proc. społeczeństwa. "W rezultacie finansowanie mediów publicznych w Polsce od lat utrzymuje się na niedostatecznym poziomie" - uzasadniali posłowie PiS.

Pierwszy czytanie rozpoczęło się w Sejmie po godz. 23 w środę. A samo głosowanie już koło 1 w nocy.

Projektu bronił wiceminister kultury Paweł Lewandowski. - 1 mld 260 mln zł to pieniądze na to, żeby TVP mogła nadrobić wszystkie zapóźnienia poprzednich lat - tłumaczył. Ale projekt mocno krytykowała opozycja. 

- Ta nocna debata nad ustawą jest dobrze dobrana. To ustawa o grabieży - mówił w Sejmie Sławomir Neumann (PO-KO). - Zamiast przekazywać miliard złotych na fabrykę hejtu, skuteczniejsze i tańsze będzie wyłączenie "Wiadomości" czy TVP Info i wam gwarantuję, że ilość hejtu, oszczerstw i mowy nienawiści spadnie o kilkadziesiąt proc. bez wydawania pieniędzy na to. To jest prawdziwa dzisiaj rola telewizji publicznej, partyjnej tuby, propagandy partii władzy - powiedział Neumann. - To telewizja, która jest fabryką hejtu na opozycję. To TVP urządziła "polowanie" na Pawła Adamowicza. Kurski powinien być dawno zdymisjowany, po tym co się stało w Gdańsku - dodawał.

Jacek Protasiewicz (Nowoczesna) krytykował TVP za "partyjną propagandę" zamiast informacji i "szambo antysemityzmu" w publicystyce tej stacji. - Mam tu na myśli choćby "Studio Polska", nad którym niestety unosi się - i chyba nie ma co do tego wątpliwości - taki smrodek niechęci wobec mniejszości, a w zeszłym roku wybiło również szambo antysemityzmu. Albo wreszcie (chodzi) o poziom i jakość informacji, która de facto jest propagandą partyjną - powiedział Protasiewicz.

- Jakość TVP jest fatalna, w tej telewizji nie ma nic wartościowego, a kwota dofinansowania 1 mld 300 mln zł to kwota szokująca - ocenił z kolei poseł Kukiz'15 Józef Brynkus.

Dwa lata temu do mediów publicznych trafiła rekompensata za okres 2010-2017 w wysokości 980 mln zł.

SK, PAP

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.