Śmierć Politkowskiej miała posłużyć zastraszeniu dziennikarzy

Zabójstwo Anny Politkowskiej miało zastraszyć rosyjskich dziennikarzy – stwierdził w wywiadzie dla “Kommiersanta“ Petros V. Garibjan, szef grupy dochodzeniowej prowadzącej śledztwo w sprawie śmierci dziennikarki.

„Osoba, która zleciła zabójstwo, nie chciała wyłącznie odwetu na Politkowskiej za jej krytyczne publikacje. Przede wszystkim chodziło o głośną demonstrację, która miała przerazić wszystkich was - dziennikarzy” – powiedział rosyjskiemu dziennikowi Garibjan.
Oficjalne dochodzenie w sprawie zabójstwa Anny Politkowskiej zostało zamknięte w zeszłym miesiącu. Chociaż podejrzani o morderstwo dziennikarki zostali ujęci i wkrótce staną przed sądem, to śledczym nie udało się ustalić, kto był ich zleceniodawcą. (LL)

(12.11.2012)