YouTube chce pomóc chronić prawa autorskie
04.12.2009, 08:20
Serwis YouTube proponuje mediom w Polsce usługę weryfikacji treści Content ID i platformę YouTube Direct.
YouTube Direct umożliwia mediom pozyskiwanie, przeglądanie i retransmitowanie materiałów wideo umieszczonych w serwisie przez jego użytkowników. Tę platformę wykorzystują już m.in.: ABC News, ”The San Francisco Chronicle”, ”The Washington Post”, a w Europie telewizja Al Jazeera. – Korzystanie z YouTube Direct jest bezpłatne i dostępne dla każdego – mówi Anthony Zameczkowski, strategic partner development manager YouTube. Co zyskuje na tym portal? – Użytkownicy są bardziej zaangażowani, rośnie też ich zadowolenie. A to przekłada się na nasze zyski – odpowiada Zameczkowski. YouTube rozpoczął też prezentowanie polskim dostawcom kontentu (w tym telewizjom i firmom producenckim) usługi Content ID, ułatwiającej ochronę ich praw autorskich. Chodzi o sytuację, gdy np. fragment programu telewizyjnego umieszcza w serwisie osoba niemająca do niego praw. – Wystarczy, że wydawca dostarczy nam oryginały treści, a nasz system będzie skanował wszystkie materiały i wychwytywał ich podobieństwa do tych oryginałów – wyjaśnia Anthony Zameczkowski. Po zidentyfikowaniu swojego bezprawnie wykorzystanego kontentu właściciel praw autorskich może go usunąć z serwisu. Natomiast jeśli podpisze z YouTube umowę partnerską, będzie miał do wyboru: albo zablokowanie treści, albo ich monetyzację, tj. pozostawienie w serwisie wraz z reklamami – zyskiem podzieli się wtedy z YouTube. Według danych firmy ponad jedna trzecia odsłon generujących przychód z reklam pochodzi właśnie z usługi Content ID. – Nie robimy jednak biznesu z tej technologii. Stosujemy ją głównie dla ochrony praw autorskich – mówi Zameczkowski. Z Content ID na świecie korzysta ponad 1 tys. partnerów YouTube. W Polsce usługa dopiero rusza. Serwis YouTube powstał cztery lata temu. Jest dostępny w 25 krajach i 15 językach.(RUT, 04.12.2009)
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter










