Wydanie: PRESS 01/2003

Kanał Polonii

Nic nie wskazuje na to, by po wejściu Polski do Unii Europejskiej nasi rodacy za granicą mogli oglądać TV Polonia na poziomie dorównującym stacjom zachodnim.

Stanisław Sroka, od dziesięciu lat pracujący jako rehabilitant w szpitalu w Chicago, jest wiernym widzem TV Polonia. - Mam jednak wrażenie, że układający ten program kojarzą nas z Polakami, którzy wyjeżdżali w latach 70. Że jesteśmy tacy, jak ci ze "Szczęśliwego Nowego Jorku". Ale oni nie oglądają Telewizji Polonia - mówi.

Widownia TV Polonia jest nie zmierzona i do końca nie określona. Telewidzowie mieszkają pod różną szerokością geograficzną, mają różne zainteresowania. Układanie ramówki utrudniają też strefy czasowe.

- Być może polonusi zza oceanu chcą oglądać stroje łowickie, ale Polonia zza miedzy - niekoniecznie. Nie traktujmy Polonii jak sentymentalnych staruszków - mówi Przemysław Konopka, przez wiele lat pracujący w Niemczech jako dziennikarz, były zastępca dyrektora Instytutu Polskiego w Lipsku.

Jarosław Kowalski, od dwóch lat pracujący w centrali IKE-i w Szwecji, szuka w TV Polonia aktualnych informacji o wydarzeniach w kraju. - Tylko do kogo oni adresują ten program? Nie można generalizować Polaków mieszkających za granicą ani jako biznesmenów, ani jako kury domowe - komentuje ofertę kanału.

Antoni Bartkiewicz, dyrektor TV Polonia, tłumaczy: - Naszym założeniem jest, by prezentować za granicą dorobek TVP: Programu 1, Programu 2 i archiwum. Pokazujemy audycje wyprodukowane przez TVP oraz takie, do których telewizja publiczna ma prawa autorskie. Według założeń tylko 20-25 procent oferty stanowią programy własne.

Ponieważ jednak coraz więcej nowych produkcji TVP 1 i 2 to programy na licencji (jak np. "Śpiewające fortepiany"), których TVP nie może transmitować na zagranicę, kurczy się oferta do wyboru dla TV Polonia. Gdy dodamy do tego niemożność emitowania np. koncertów znanych artystów (TVP nie ma w tym wypadku praw autorskich na przekaz satelitarny) czy imprez sportowych (także ze względu na brak praw do transmisji) - TV Polonia pozostaje ratować się powtórkami starych programów.

Prezes TVP Robert Kwiatkowski nie kryje, że TV Polonia wymaga odnowy: - Potrzeba więcej aktualnych materiałów i informacji, które pokażą po pierwsze Polskę z innej strony, a po drugie - czym żyje Polonia za granicą. Ten kanał ma być łącznikiem między krajem a Polakami rozsianymi po świecie, także tymi, którzy wkrótce wyjadą szukać szansy za granicą.

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.