Wydanie: PRESS 01/2003

Śledztwo dworskie

Felieton Mariusza Ziomeckiego

- Rozmawiamy do protokołu? - zapytał red. Paweł Smoleński, autor tyleż głośnego, co niejasnego tekstu "Ustawa za łapówkę, czyli przychodzi Rywin do Michnika". "Gazeta Wyborcza" uparcie określa ten artykuł jako raport z wielomiesięcznego "dziennikarskiego śledztwa", ale dla wielu dziennikarzy, łącznie z niżej podpisanym, to warsztatowe kuriozum. I kolejny alarmujący sygnał, że gdy stawka jest wysoka, standardy powinności wobec opinii publicznej nawet w najważniejszych polskich mediach lecą na pysk. Rozmowa miała miejsce 2 stycznia, przez telefon.

- Tak. Mam kilka pytań.

- To nie chce mi się na nie odpowiadać.

Mariusz Ziomecki

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.