Wydanie: PRESS 09/2007

Pisma z wypożyczalni

Prawie 11 milionów Niemców korzysta co tydzień z usługi nieznanej w Polsce – wypożyczania gazet

Kiedy w połowie 2005 roku pojawił się na niemieckim rynku miesięcznik „Myself” skierowany do kobiet w wieku 29–49 lat, wydawca – koncern Condé Nast – postanowił, że w zdobywaniu czytelników pomoże mu dystrybucja poprzez Lesezirkel. Lesezirkel (w tłumaczeniu kręgi czytelnicze) to firmy specjalizujące się w wypożyczaniu czasopism. Klient nie może jednak zamówić pojedynczego egzemplarza, lecz teczkę złożoną z co najmniej pięciu tytułów. Na początku istnienia „Myself” Condé Nast zaczął rozprowadzać tą drogą 23 tys. egz. pisma, a w drugim kwartale br. w ramach Lesezirkel rozchodziło się ponad 38,5 tys. egz. (łączny sprzedany nakład w drugim kwartale br. wyniósł ponad 275 tys. egz., dane IVW). „Myself” w kiosku kosztuje 2,50 euro, a w niektórych Lesezirkel można je wypożyczyć za 20 eurocentów.

Katarzyna Domagała-Pereira

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.