Wydanie: PRESS 11-12/2023

Powyborcze tele wizje

Wolne sądy od lat tworzyły projekty sądownictwa po PiS-ie. Wolne media nawet nie prowadziły dyskusji, więc teraz media publiczne będą uzdrawiać politycy

Telewizja publiczna jest nasza, nie ich. Nasza – nie Platformy czy Koalicji. Nasza – czyli Polek i Polaków” – usłyszeli uczestnicy wiecu Donalda Tuska w Bydgoszczy 26 września 2023 roku. Kilkanaście dni przed wyborami, dlatego lider Platformy deklarował dalej: „Po wygranych wyborach i po utworzeniu nowego rządu będziemy potrzebowali dokładnie 24 godzin, żeby telewizja pisowska, rządowa zamieniła się znowu w publiczną”. Przekonywał: „Nie będziemy potrzebowali ustawy, zgody prezydenta Dudy, mamy mechanizmy prawne, które z dnia na dzień przywrócą kontrolę społeczną telewizji publicznej”.

Postanowiliśmy sprawdzić, jakie to mogą być mechanizmy. Spytaliśmy byłych szefów mediów publicznych oraz osoby, o których w październiku 2023 roku mówiło się, że mają ochotę naprawiać media publiczne po czasach ich demolki.

Były prezes TVP Juliusz Braun pytany o deklaracje wyborcze lidera Platformy przyznaje, że… nie wie, o czym Donald Tusk myślał. – Mnie przychodzi do głowy jeden sposób, by –no może nie w 24 godziny, ale w trzy dni, licząc od chwili powołania rządu, dokonać zmian w Telewizji Polskiej bez konieczności zmiany ustawy – przyznaje. – Jaki? – Trzeba interwencyjnie skorzystać z uprawnień walnego zgromadzenia spółki, czyli ministra kultury, jakie przysługują na mocy kodeksu spółek handlowych i przepisów o spółkach skarbu państwa – odpowiada Braun, który prezesem TVP przestał być w lipcu 2015 po upłynięciu czteroletniej kadencji.

Jego następcą został wtedy Janusz Daszczyński. TVP kierował niespełna pół roku. „Nagle, bez żadnej przyczyny i wbrew zasadom demokratycznego państwa, moja kadencja została skrócona do kilku miesięcy” – napisał w liście do pracowników TVP na początku stycznia 2016 roku w ostatnim dniu pracy. „Trawestując Winstona Churchilla, żegnam się z Wami słowami – To nie jest koniec. To nawet nie jest początek końca” – dodał.

Grzegorz Sajór

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.