Węgry zablokowały dostęp do 12 ukraińskich serwisów informacyjnych
Większość stron internetowych, które zostały zaatakowane przez Węgry, ma w Ukrainie szeroką publiczność (fot. Radek Pietruszka/PAP)
Węgry zablokowały 12 ukraińskich serwisów informacyjnych. Ma to być odwet za podobny ruch ze strony Ukrainy, która zamknęła dostęp do kilku stron internetowych zawierających poglądy prorosyjskie. Wśród nich znalazło się osiem portali węgierskojęzycznych, w tym popularny prorządowy serwis informacyjny Origo.hu.
"Suwerenne państwo musi udzielić proporcjonalnej odpowiedzi na całkowicie nieuzasadniony atak" – napisał na Facebooku Gergely Gulyás, szef sztabu premiera Węgier Viktora Orbána.
Ukraina: "Blokowanie na zasadzie odwetu"
Większość stron internetowych, które zostały zaatakowane przez Węgry, ma w Ukrainie szeroką publiczność. Jedna z nich – Europejska Prawda – śledzi dążenia do członkostwa w Unii Europejskiej i działania Węgier, by je zablokować.
Czytaj też: Za antyukraińską dezinformację w social mediach odpowiadają trolle, boty i konta polityków
Gulyás powiedział, że zablokowano węgierskie portale, ponieważ pisały one krytycznie o sankcjach wobec Rosji i wsparciu militarnym dla Ukrainy, a także krytykowały Unię Europejską i NATO jako rozdrobnione i nieskuteczne. Dodał, że węgierskie strony zostały zablokowane na Ukrainie, ponieważ "śmiało donosiły o wpływowych działaniach Fundacji Sorosa".
Rzecznik ukraińskiego MSZ Heorhij Tychyj stwierdził, że w blokowaniu stron internetowych na zasadzie odwetu istnieje różnica, ponieważ ukraińskie strony były "dziennikarstwem opartym na faktach".
Gergely Gulyás wymienił na Facebooku nazwy wszystkich zablokowanych 12 ukraińskich serwisów (screen: YouTube/TSN English)
Czytaj też: Boimy się wojny z Rosją. Media podsycają strach i gonią za odsłonami
(MAC, 03.10.2025)










