Dział: TELEWIZJA

Dodano: Wrzesień 15, 2025

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Kolejne kraje zapowiadają bojkot Eurowizji, jeśli wystąpi tam Izrael

Przyszłoroczny konkurs Eurowizji odbędzie się w Wiedniu od 12 do 16 maja

RTÉ (Irlandzkie Radio i Telewizja – Raidió Teilifís Éireann), a jej śladem holenderskie AvroTros poinformowały Europejską Unię Nadawców (EBU), że ze względu na wojnę w Strefie Gazy reprezentanci ich krajów nie wystąpią w przyszłorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji, jeśli pozostanie w nim reprezentant Izraela. 

Izrael uczestniczy w Eurovision Song Contest jako wieloletni członek organizującej i współprodukującej konkurs EBU.

RTÉ poinformowało, że podczas lipcowego spotkania wielu członków EBU wyraziło obawy dotyczące udziału Izraela. "RTÉ uważa, że udział Irlandii byłby nie do przyjęcia, biorąc pod uwagę ciągłe i przerażające straty w ludziach w Strefie Gazy" – stwierdził w oświadczeniu irlandzki nadawca publiczny.

RTÉ oświadczyło również, że jest głęboko zaniepokojone "celowym zabijaniem dziennikarzy w Strefie Gazy, odmową dostępu dziennikarzy zagranicznych do tego terytorium oraz losem pozostałych zakładników". Irlandia bierze udział w konkursie od 1965 roku. Jej przedstawiciele wygrywali siedem razy, tylko Szwecja ma taką samą liczbę zwycięstw.

Holenderskie AvroTros wypowiada się w podobnym tonie, biorąc pod uwagę również dużą liczbę dziennikarzy, którzy zginęli w Strefie Gazy. Konkretnie jako powody podano "trwałe i poważne cierpienie" w Gazie oraz udowodnioną ingerencję rządu Izraela w poprzednią edycję konkursu. Holendrzy także uzależniają obecność od udziału w Izraela.

Onet.pl wylicza, że taką samą decyzję podjęła m.in. Słowenia. "Hiszpański minister kultury wyraził podobne obawy, a islandzki nadawca RÚV uzależnia swój udział od decyzji Europejskiej Unii Nadawców (EBU), która organizuje konkurs" – podał Onet.

Z kolei Telewizja Polska nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji. "Telewizja Polska z uwagą śledzi dyskusję wokół kształtu przyszłorocznej Eurowizji. Jako członek Europejskiej Unii Nadawców pozostajemy w dialogu z organizatorami i będziemy respektować wszelkie decyzje EBU, ufając, że będą one odzwierciedlać podstawowe wartości Eurowizji, takie jak jedność, różnorodność i tolerancja" – przekazał nadawca serwisowi Pudelek.pl.

"Wciąż konsultujemy się ze wszystkimi członkami EBU, aby zebrać opinie na temat tego, jak radzić sobie z frekwencją i napięciami geopolitycznymi wokół Konkursu Piosenki Eurowizji. Nadawcy mają czas do połowy grudnia, aby potwierdzić chęć udziału w przyszłorocznym wydarzeniu w Wiedniu. Decyzja o udziale w konkursie należy do każdego z członków i uszanujemy każdą decyzję nadawców" – napisał w oświadczeniu Martin Green, dyrektor Konkursu Piosenki Eurowizji.

Przyszłoroczny konkurs Eurowizji odbędzie się w Wiedniu od 12 do 16 maja.

(MAC, MNIE, 15.09.2025)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.