Trump zirytowany pytaniem dziennikarza Polskiego Radia o brak reakcji w sprawie Ukrainy
Marek Wałkuski nie zdołał dokończyć pytania (screen: X.com/FLVoiceNews)
Donald Trump podczas sesji pytań po spotkaniu z prezydentem Karolem Nawrockim w Białym Domu zirytował się na dziennikarza Polskiego Radia. Marek Wałkuski zarzucił prezydentowi USA brak działań w sprawie Ukrainy.
Wałkuski stwierdził, że pomimo wielokrotnie wyrażanej frustracji dotyczącej postawy Władimira Putina Donald Trump ani jego administracja nie podjęli żadnych działań. Zanim dziennikarz zdążył dokończyć pytanie, zirytowany prezydent spytał go, z jakiej jest redakcji, a następnie stwierdził, że USA wprowadziły wtórne sankcje wobec Indii, które kosztowały Rosję setki miliardów. "Skąd wiesz, że nie ma żadnych działań (…). Jeszcze nie przeszedłem do drugiej i trzeciej fazy działań" - stwierdził. Po czym dodał: "Skoro mówisz, że nie ma żadnych działań, to myślę, że powinieneś znaleźć sobie nową pracę".
Czytaj też: TVP 1: średnio 750 tys. widzów debiutu "Zaraz wracam" z Barbarą Kurdej-Szatan
Wałkuski skomentował to na Instagramie: "Donald Trump kazał mi szukać sobie nowej pracy, gdy powiedziałem mu, że choć wyraża frustrację działaniami Putina to nie idą za tym żadne działania. Prezydent USA zapytał mnie dla jakiego medium pracuję a potem przekonywał, że nie mam racji bo niedawno nałożył cła wtórne na Indie za import rosyjskiej ropy. Trump stwierdził, że Rosja straciła w ten sposób setki miliardów dolarów. Problem w tym, że stwierdzenie Trumpa nie jest prawdziwe. Mimo ogłoszenia cel wtórnych zarówno Indie jak i Chiny zwiększają import rosyjskiej ropy naftowej a dochody Kremla wcale nie spadają. A ja oczywiście nie szukam nowej pracy bo starcie z Trumpem tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że dobrze wybrałem zawód".
(KAP, 04.09.2025)










