Stanowski obraża, wyzywa i zapewnia, że dobrze się bawi. "Wie, co robi i na tym korzysta"

Krzysztof Stanowski, założyciel Kanału Zero, wulgarnie wyzywa w serwisie X dziennikarzy za krytykowanie jego samego czy Kanału Zero. Twierdzi, że dobrze się bawi. – Doskonale wie, co robi i na tym korzysta – wskazuje Jacek Nizinkiewicz, dziennikarz "Rzeczpospolitej", którego Stanowski nazwał "durniem".

Jacek Nizinkiewicz zaczepił Krzysztofa Stanowskiego, nawiązując do tego, że w trakcie kampanii wyborczej przeprowadzał w Kanale Zero rozmowy z Grzegorzem Braunem, unikając zadawania mu trudnych pytań. "Kanał Zero już zaprosił Brauna na rozmówkę? Oczywiście, żeby potępić, w imię klików" – napisał Nizinkiewcz 12 lipca.

Stanowski odpowiedział: "Nie, durniu, za to jesteśmy umówieni z Muzeum Auschwitz na wizytę we wtorek, żeby dokładnie przedstawić prawdę historyczną. To coś więcej niż twoje bezwartościowe pier…nie".

Jacek Nizinkiewicz: "To jest jak walka ze świnią"

Tę wymianę zdań odnotowały prawicowe serwisy, którym podoba się, jak Stanowski obraża dziennikarzy. Serwis wPolityce.pl skomentował, że Nizinkiewicz "najwidoczniej nie może przeżyć sukcesu Kanału Zero w mediach internetowych, chciał »zabłysnąć« (…)".

Czytaj też: Fake news o Joannie Dunikowskiej-Paź wygenerował 8,1 mln zasięgu na platformie X

– Zablokowałem Stanowskiego w mediach społecznościowych – mówi w rozmowie z "Presserwisem" Jacek Nizinkiewicz. 

– Nie ma sensu z nim dyskutować w ten sposób, bo to jest jak walka ze świnią: wiadomo, że ściągnie człowieka do swojego poziomu i unurza w brudzie – dodaje dziennikarz "Rzeczpospolitej".

Stanowski jeszcze przed wyborami prezydenckimi zaczął prowadzić kampanię obrażania Doroty Wysockiej-Schnepf z TVP, m.in. wypominając jej przeszłość teścia. Gdy Wysocka-Schnepf 20 lipca napisała o Stanowskim, że "kreacja fejkowego moralisty wypadła poniżej zera", nazwał ją "wiedźmą".

Krzysztof Stanowski: "Ja się po prostu doskonale bawię"

Kamil Dziubka, którego Stanowski nazywa "podchujaszczym", skomentował: "Uderz w stół… Swoją drogą, ile ten człowiek potrafi wyrzucić z siebie pogardy i nienawiści, jak mu się nadepnie na odcisk".

Czytaj też: Arkadiusz Myrcha apeluje do Republiki, aby jej pracownicy przestali go nachodzić

"Słuchaj, podchujaszczy, ja się po prostu doskonale bawię waszym permanentnym oburzeniem, że można was wszystkich traktować tak, jak na to zasługujecie. I wy wtedy potupiecie nogami i efekt taki, że was nogi bolą. A mnie brzuch ze śmiechu" – zareagował założyciel Kanału Zero.

Z kolei Klementyna Suchanow, aktywistka zasiadająca m.in. w komisji badającej rosyjskie wpływy za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, skomentowała: "Stanowski jak zejdzie ze swojego jachtu na ląd, to kac może być duży, rararara. Nie wiem, czy można bardziej skompromitować skompromitowanego siebie. Panie Krzysiu, ma pan tylko hajs, ale to jeszcze nawet nie jest oligarchia, to tylko przejaw polaczkowatego chama".

Stanowski odparł: "Ruska, weź mi nie zaśmiecaj twittera".

Stanowski przesuwa granicę tego, co wolno

Użytkownik platformy X Janusz Polski®️ zapytał Krzysztofa Stanowskiego: "Panie Krzysztofie, czy konsultował pan swoje ostatnio nasilone objawy bycia zwykłym chamem z jakimiś specjalistami?".

Czytaj też: Były dziennikarz TVN i RMF FM Jacek B. oskarżony o udział w rozboju

"Owszem, mam zamiar uprawiać tutaj festiwal pogardy wobec osób, które na to zasługują. Skonsultowałem to ze światowymi specjalistami ds. chamstwa i dali mocną okejkę" – odpowiedział Stanowski.

Konto Krzysztofa Stanowskiego na platformie X śledzi 1,4 mln użytkowników, najwięcej spośród osób związanych z mediami.

– On doskonale wie, co robi i na tym korzysta – uważa Jacek Nizinkiewicz. – Gdyby ludziom, a przynajmniej ich części, takie zachowanie się nie podobało, Stanowski nie postępowałby w ten sposób. Jeszcze niedawno takie zachowanie dla dziennikarza byłoby wykluczające. On jednak od dawna przesuwa granicę tego, co wolno.

– Ewidentnie uderzyła mu woda sodowa do głowy po tym, jak odszedł z Kanału Sportowego i założył Kanał Zero. Kanał Sportowy zaczął tracić, a Kanał Zero odniósł sukces. Obecnie jest na fali wznoszącej i jego fanom podoba się, że obraża ludzi. Tylko powinien mieć świadomość, że to jego obrażanie innych może doprowadzić do tego, iż ktoś uzna, że osoby przez niego obrażane można na przykład zaatakować nie tylko werbalnie, ale też fizycznie. Oby do tego nie doszło – komentuje dziennikarz "Rzeczpospolitej".

Czytaj też: Szefowa KRRiT zasłania się stanowiskiem po akcie oskarżenia ws. planów obrony kraju

(MAK, 25.08.2025)