MSZ protestuje przeciwko artykułowi włoskiego dziennika. Mówi o "rosyjskiej dezinformacji"

Na artykuł we włoskiej gazecie zareagował Paweł Wroński, rzecznik polskiego MSZ (fot. Szymon Pulcyn/PAP)
Ministerstwo Spraw Zagranicznych z oburzeniem zareagowało na artykuł włoskiego dziennika "Libero", w którym padają insynuacje o rzekomych polskich roszczeniach wobec terytoriów zachodniej Ukrainy.
"Informuję, że placówka w Rzymie interweniowała ws. artykułu w piśmie »Libero«. W materiale włoskiego dziennika pojawiło się stwierdzenie o rzekomych pretensjach Polski do zachodniej Ukrainy. Resort dyplomacji zaznacza, że takie stwierdzenia to element rosyjskiej dezinformacji" – napisał na platformie X rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński.
Czytaj też: Adam Szłapka rzecznikiem rządu. "Jest potrzeba dobrej komunikacji"
Polski wątek pojawia się pod koniec artykułu. Autor stwierdza, iż "Kijów musi uważać na niektórych sojuszników" dodając, że nowy prezydent Karol Nawrocki pomimo deklaracji o współpracy z Ukrainą kładzie nacisk na nierozstrzygnięte kwestie historyczne, takie jak masakra na Wołyniu w 1945 roku. A to ma stawiać pod znakiem zapytania relacje polsko-ukraińskie.
Szanowni Państwo
— Rzecznik MSZ (@RzecznikMSZ) June 20, 2025
Informuje, że placówka w Rzymie interweniowała ws. artykułu w piśmie "Libero", które napisało, że Polska rości sobie pretensje do zachodniej Ukrainy. Wskazaliśmy, że takie twierdzenie to element rosyjskiej dezinformacji.
"Ponadto Warszawa zawsze rościła sobie prawa do części zachodniej Ukrainy, szczególnie okolic Lwowa" – na to zdanie przede wszystkim uwagę zwróciła polska ambasada w Rzymie.
"Libero" to prawicowa gazeta od 2000 roku wydawana w Mediolanie.
Czytaj też: Większość komentujących w sieci spór Lewandowski – Probierz stanęła za piłkarzem
(MAC, 22.06.2025)
