Temat: telewizja

Dział: TELEWIZJA

Dodano: Czerwiec 10, 2022

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Edward Miszczak dusił się w korporacji. „Dwa tygodnie byli ludzie z Warner Media”

- Zaproszenie od prezesa Solorza do Polsatu dla Edwarda Miszczaka jest dożywotnie - mówi jeden z naszych rozmówców (fot. Andrzej Hulimka/Press)

Odejście z TVN Edwarda Miszczaka, dyrektora programowego i członka zarządu, nie było nagłe i było jego decyzją – twierdzą rozmówcy "Presserwisu".

Edward Miszczak o odejściu z TVN po 25 latach pracy poinformował w trakcie spotkania we wtorek, na którym obecnych było ok. 50 menedżerów TVN.

Edward Miszczak w konkurencji?

Według naszego rozmówcy z TVN spotkanie było zwoływane naprędce na kilkanaście minut przed rozpoczęciem. – Na spotkaniu Miszczak zapewniał, że rozstanie jest w przyjaźni, ale powiedział coś w rodzaju "widzimy się u konkurencji" – opowiada.

Czytaj też: Bracia Sekielscy kończą "Korzenie zła", mimo awansu Tomasza na szefa "Newsweek Polska"

Menedżer jednego z nadawców telewizyjnych uważa, że odejście Edwarda Miszczaka nie było nagłe. – Edward był gotowy odejść w zeszłym roku. Z Kasią Kieli miał dobre relacje, była za nim. Nie czuł się jednak dobrze w obecnych międzynarodowych strukturach – opowiada nasz rozmówca z rynku telewizyjnego i dodaje, że przez dwa tygodnie w Warszawie byli wysłannicy koncernu Warner Media, który połączył się niedawno z Discovery.

– Brak decyzyjności, sztywne procedury, dzielenie włosa na czworo – mówi jeden z byłych wieloletnich menedżerów TVN. – Z tego co wiem, Edward odszedł sam. Nikt go nie zwolnił. Czy ktoś go zatrzymywał, to już inna kwestia – opowiada były pracownik TVN i dodaje: – Moim zdaniem od momentu wejścia Discovery Miszczak zastanawiał się nad odejściem (Discovery przejęło dotychczasowego właściciela TVN w 2018 roku – przyp. red.).

Miszczakowi doskwierał ład korporacyjny

Podobnie wypowiada się również osoba, która w przeszłości pracowała z Edwardem Miszczakiem: – Wydaje mi się, że nowy ład korporacyjny coraz bardziej mu doskwierał. Zwłaszcza restrykcyjne procedury istniejące w korporacji. Nie dlatego, że Edek jest starodawny, ale bo w takich warunkach po prostu trudno się pracuje. Odnoszę też wrażenie, że obecnie w TVN następują daleko idące przeglądy kosztów.

Czytaj też: Karolina Pajączkowska relacjonuje w TVP wojnę, a za tydzień poprowadzi festiwal w Opolu

Nasz rozmówca, były menedżer Discovery, stwierdza: – Kasia Kieli potrzebuje sukcesów, a analiza ramówek – nie z winy Edwarda – nie przynosiła efektów, na jakie liczyła. Kasia wie, że przyszłość to VoD, a Edward wierzył w telewizję naziemną, na którą szło wiele pieniędzy.

Pracownicy Polsatu, gdzie członkinią zarządu i dyrektorką programową jest Nina Terentiew, zastanawiają się, czy Edward Miszczak może przejść do ich stacji. Jeden z ogólnopolskich menedżerów medialnych stwierdza: – Podobno zaproszenie od prezesa Solorza do Polsatu dla Edwarda Miszczaka jest dożywotnie, ale trudno mi sobie wyobrazić, by z niego skorzystał.

Tymczasem jeden z szefów w Polasacie mówi "Presserwisowi" anonimowo: – Pamiętam, jak Nina Terentiew odeszła z TVP. Ktoś zażartował, że pewnie pójdzie do Polsatu. Nikt w to wówczas nie wierzył.

Czytaj też: Portal „Czas na Opole” usunął teksty o ojcu Patryka Jakiego. Nawet w archiwalnych PDF-ach

(KOZ, BAE, 10.06.2022)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.