Dział: PRASA

Dodano: Grudzień 06, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Wiejak i Mazuś po 9 miesiącach z powrotem w "Dzienniku Wschodnim" z funkcjami naczelnych

Redakcja ciepło powitała naczelnych Agnieszkę Mazuś i Krzysztofa Wiejaka po dziewięciomiesięcznej przerwie (fot. archiwum redakcji)

Krzysztof Wiejak i Agnieszka Mazuś wrócili do "Dziennika Wschodniego". Chcą dalej rozwijać dziennik, ale też ustabilizować sytuację w spółce. Z pracy w redakcji zrezygnował Paweł Puzio.

W lutym likwidator spółki Corner Media, wydawcy "Dziennika Wschodniego", zwolnił redaktora naczelnego Krzysztofa Wiejaka i jego zastępczynię Agnieszkę Mazuś. Od tego czasu trwała walka o odzyskanie kontroli nad dziennikiem. Udało się to za sprawą decyzji sądu z października, która przyznała Tomaszowi Kalinowskiemu, większościowemu udziałowcowi "Dziennika Wschodniego", przymusowego zarządcę.

Został nim wierzyciel Kalinowskiego – Wojciech Strzałkowski. Wykorzystując prerogatywy do wyboru zarządu, zwołał walne zgromadzenie, na którym wraz z mniejszościowymi udziałowcami (członkami redakcji) wybrał nowy, jednoosobowy zarząd. Zasiadł w nim Paweł Buczkowski, wicenaczelny "Dziennika Wschodniego", który przywrócił do pracy Wiejaka i Mazuś.

"Dalej będziemy patrzeć władzy na ręce"

– Bardzo się cieszymy, że mogliśmy wrócić – mówią naczelni "Dziennika Wschodniego" i zapowiadają, że w najbliższym czasie chcieliby uspokoić sytuację w spółce i doprowadzić do tego, żeby działała bez widma kuratorów i likwidatorów. Chcą także wzmocnić zespół, zatrudniając nowe osoby.

Dodają, że są dumni, że przez te dziewięć miesięcy zespół w okrojonym składzie stanął na wysokości zadania i pokazał, że może nadal wydawać gazetę i utrzymywać pozycję lidera w internecie. – Nic się nie zmienia pod kątem redakcyjnym, będziemy dalej działać i patrzeć władzy na ręce – zapowiadają. 

Ostatni miesiąc przed powrotem do "DW" Wiejak i Mazuś pracowali w Fundacji Wolności, lokalnym watchdogu specjalizującym się w wydobywaniu informacji publicznych. Wiejak i Mazuś byli tam dziennikarzami. 

Jak dowiedział się "Press", Paweł Puzio, który był przez trzy tygodnie redaktorem naczelnym (powołanym przez likwidatora Leszka Kukawskiego), zrezygnował z pracy w "Dzienniku Wschodnim". Na dzień przed powrotem naczelnych złożył wypowiedzenie. 

Nadal trwa proces w postępowaniu o rozwiązanie spółki Corner Media, wydawcy "Dziennika Wschodniego". Główną przyczyną rozwiązania spółki był brak zarządu – który teraz został już powołany.

(BAE, 06.12.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.