Dział: REKLAMA

Dodano: Listopad 08, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Play dystansuje się od Kurdej-Szatan po jej wpisie nt. Straży Granicznej i rządu

Barbara Kurdej-Szatan w reklamach sieci Play występuje od prawie dekady (fot. Screen/https://youtu.be/Xw5K8qb4nFQ)

Występująca w reklamach sieci komórkowej Play aktorka Barbara Kurdej-Szatan skrytykowała postępowania Straży Granicznej wobec dzieci imigrantów. Play zdystansował się od Kurdej-Szatan.

"Widzimy, jak duże poruszenie wywołały niektóre treści zamieszczane przez Panią Barbarę Kurdej-Szatan, która występuje w reklamach Play. Wiadomości publikowane na jej prywatnych profilach w mediach społecznościowych wyrażają jej opinię i nie są w żadnym wypadku stanowiskiem Play" - taki wpis pojawił się na twitterowym koncie marki Play. Firma dodaje: "Play obsługuje ponad 15 milionów klientów, dla których świadczy najwyższej jakości usługi telekomunikacyjne. W swojej komunikacji dbamy o to, aby używany język wyrażał szacunek".

Marki nie są już neutralne

Postępowania Play broni Marcin Kalkhoff, partner w BrandDoctor. - Żadnej marki w tym kraju nie stać na manifestację polityczną, kiedy wiadomo, że będzie to miało dla marki i jej właścicieli konsekwencje. Z 15 milionów użytkowników tej sieci na pewno część to zwolennicy PiS i żadna marka nie zaryzykuje ich utraty.

Nie zgadza się z nim Sebastian Hejnowski, prezes SEC Newgate: - Czasy, kiedy marki mogą sobie pozwolić na całkowitą neutralność, już się skończyły. Prędzej czy później, wszystkie, szczególnie te największe, a do takich Play się przecież zalicza, muszą się opowiedzieć po którejś stronie. To się dzieje na całym świecie, do Polski też kiedyś dotrze. Im szybciej marki to zrozumieją, tym lepiej dla nich. Play najwyraźniej tego jeszcze nie zrozumiał, i jak widać nie ma przygotowanej strategii działania na taką okoliczność. Odcięcie się od słów Kurdej-Szatan i tak nie uchroniło sieci od bojkotu, a wybór jednej ze stron przynajmniej wzbudziłby do marki pozytywny sentyment - uważa Hejnowski.

Emocjonalny wpis Barbary Kurdej-Szatan

Kurdej-Szatan opublikowała na swoim profilu na Instagramie nagranie z granicy polsko-białoruskiej. Widać na nim straż graniczna szarpie kobiety z płaczącymi dziećmi na rękach. Aktorka napisała: "KUR** !!!!!!!!!! Ku**aaaaa !!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje !!!!!!!! To jest ku**a „straż graniczna” ????? „Straż” ?????????? To są maszyny bez serca bez mózgu bez NICZEGO !!!Maszyny ślepo wykonujące rozkazy !!!!! Ku**a !!!!!! Jak tak można !!!!!!! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę !!!!!!! Mordercy !!!!! Chcecie takiego rządu wciąż ????? Który zezwala na takie rzeczy wręcz rozkazuje tak się zachowywać ??????? Ku**aaaaaaaaa !!!!!!!!".

Potem postanowiła skasować swój emocjonalny wpis i przeprosiła za użyte w nim wulgaryzmy, tłumacząc swoje zachowanie: "Jestem matką dwójki małych dzieci. Nie jestem w stanie patrzeć na cierpienie, dzieci w szczególności. Nie akceptuję takiego świata i nie zaakceptuję nigdy. Moje emocje, gdy oglądam to nagranie, nie zmienią się… Ale przepraszam za niestosowny język i przekleństwa".

Barbara Kurdej-Szatan w reklamach sieci Play występuje od prawie dekady. Popularność, jaką zdobyła w ten sposób, przełożyła się na jej karierę aktorską - występowała m.in. w serialach: "M jak miłość", "W rytmie serca", "Ojciec Mateusz" współpracowała z TVP, współprowadząc Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej, była gospodynią programów "Kocham cię, Polsko!", "The Voice of Poland", "The Voice Kids" czy "Dance Dance Dance".

(AMS, 08.11.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.