Dział: PRASA

Dodano: Czerwiec 21, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Kontrlist szefów Gazeta.pl broni zarządu Agory przed dziennikarzami "GW"

Władze Agory toczą spór z szefami "GW" od 9 czerwca (fot. Piotr Molecki/East News)

Do sporu pomiędzy redakcją "Gazety Wyborczej" a zarządem Agory dołączyło kierownictwo portalu Gazeta.pl. Jerzy Baczyński, szef "Polityki", radzi stronom konfliktu wstrzymanie się od publikacji bojowych oświadczeń.

Po raz pierwszy od wybuchu sporu między redakcją "GW" a zarządem Agory głos zabrało kierownictwo portalu Gazeta.pl. "Długo i cierpliwie milczeliśmy. Kierowaliśmy się dojrzałością, dobrem firmy, a przede wszystkim ogromnym zaufaniem do szefów Gazeta.pl oraz członków Zarządu Agora S.A. Ale już wystarczy" - napisano w liście do zarządu Agory, który podpisało 12 osób z kierownictwa portalu (m.in. szef strony głównej Bartosz Raj, szef newsroomu Dariusz Facoń i szef serwisów informacyjnych Łukasz Kijek). Nie zgadzają się, aby "w toczącym się procesie pomijano Gazeta.pl, deprecjonowano naszą pracę i traktowano nas przedmiotowo". Podkreślają poparcie dla decyzji zarządu spółki i dyrektor pionu Gazeta.pl Agnieszki Siuzdak. "Dzięki niej i ludziom, którymi się otacza, Gazeta.pl jest świetnym miejscem do pracy – godzącym zarówno idee redakcyjne, jak i podejście biznesowe" - wskazują szefowie portalu. Kierownictwo Gazeta.pl uderzyło również w redaktorów naczelnych "GW": "Sprzeciwiamy się natomiast narracji koleżanek i kolegów z »Gazety Wyborczej«. Jesteśmy zdumieni ich niedopuszczalnymi próbami wpływania na skład Zarządu Agory S.A. i chęcią zniwelowania zaproponowanego na początku kompromisu. To nie redakcje powinny narzucać decyzje biznesowe". 

Jednak kilka godzin po upublicznieniu pisma szefów z Gazeta.pl kolejne stanowisko przekazało kierownictwo "GW". Tym razem było adresowane do pracowników. Podkreślono w nim, że w ostatnich latach szefowie "GW" przedstawili władzom spółki modele rozwoju opartego na subskrypcjach - ostatni raz w kwietniu br. "W modelu subskrypcyjnym, jak nigdy w przeszłości, to redakcja i jej czytelnicy są jądrem biznesu. Dlatego nie wolno ich – na żadnej płaszczyźnie - rozdzielać. Subskrypcje, czyli »business driven by content«, są przeciwieństwem modelu »content driven by ads«" - napisano w piśmie.

Naczelni dziennika wyrazili chęć udziału w mediacjach zaproponowanych przez Agorę Holding (jeden z udziałowców spółki Agora). "Agora Holding uzgadnia z redakcją i zarządem kandydatury na mediatora. To pierwszy krok. Wszystkim nam zależy na obniżeniu emocji, co nie oznacza wyłączenia rozumu" - podkreślają szefowie "GW". 

Głos zabrał również ponownie zarząd Agory. W lakonicznym komunikacie czytamy: "Ogłoszenie integracji »Gazety Wyborczej« i Gazeta.pl wywołało ogromne emocje. Naszym priorytetem jest dzisiaj uspokojenie atmosfery w firmie, aby można było rozmawiać merytorycznie i wypracować najlepsze rozwiązanie dla wszystkich uczestników tego procesu i całej Agory". 

Jerzy Baczyński, redaktor naczelny tygodnika "Polityka", radzi obu stronom konfliktu, aby wstrzymały się od publikacji bojowych oświadczeń. - Każdy ma fundamentalnie dobre intencje - dodaje. Na miejscu stron sporu zastosowałbym metodę konklawe, zbierając redakcję "GW" i zarząd Agory na wspólnych rozmowach. Potrzebny jest reset i ostudzenie emocji. Robienie z tego sporu sprawy publicznej nikomu nie służy, bo zaraz w konflikt włączą się politycy - komentuje Baczyński.

Podobnie uważa Jacek Żakowski z "Polityki" i Collegium Civitas, współpracownik Tok FM. Wysłał w tej sprawie list do kilku osób z zarządu i kierownictwa redakcji "GW". "Pewnie już wiecie, że to jest katastrofa. Straty spowodowane konfliktem między redakcją GW a zarządem Agory są gigantyczne nie tylko dla Gazety i Agory, ale przede wszystkim dla Polski" - napisał Jacek Żakowski. "Nie liczcie, że złamiecie redakcję i będzie OK. GW żyje dzięki wizerunkowi niezłomnej. Złamana przez kogokolwiek straci nie tylko sporą część ikonicznych autorów i redaktorów, ale też wielu czytelników, prenumeratorów i reklamodawców. Zamiast wzmocnić Agorę, pociągnie ją pod wodę" - stwierdził Żakowski.

- Napisałem do kolegów, że to nie są ich sprawy, tylko sprawa nas wszystkich. To prywatny list, a nie list otwarty - mówi Jacek Żakowski. - Mam wrażenie, że ludzie czasem tracą perspektywę i przykładają, pod wpływem emocji i zdarzeń, niewłaściwe miary do spraw. Sprawa wizerunku i niezależności "Gazety Wyborczej" jest fundamentalna dla polskiej demokracji w mojej ocenie, nawet teraz, kiedy "Gazeta" jest znacznie słabsza niż kiedyś. Konflikt grozi zrujnowaniem wizerunku i rozbiciem czegoś, co jest jądrem polskiej demokracji - zauważa publicysta "Polityki".

Z kolei Zbigniew Benbenek, przewodniczący rady nadzorczej Grupy ZPR Media, komentuje: - Jeśli "Gazeta Wyborcza" chce pozostać bez zmian, jej redakcja może przecież założyć fundację i utrzymywać dziennik z datków lub zostać przeniesiona do innej spółki. Gazety takie jak "The Washington Post" i "The New York Times" przyjęły model fabryki treści, które następnie są dystrybuowane na różne platformy. To kompletnie zmienia rolę, jaką pełni redaktor naczelny. Pytanie, czy nadal jest popyt na etos, jakim promuje się "Wyborcza". 

Na środę 23 czerwca szefowie "GW" planują otwarte spotkanie dla wszystkich chętnych prenumeratorów (liczba subskrypcji cyfrowych gazety przekracza 258 tys.). W czwartek w wydaniu papierowym jako materiał własny wydawcy opublikowano zapowiedź wydarzenia. - Jest grupa naszych czytelników, którzy współczytają wydanie papierowe i cyfrowe. Do nich też chcieliśmy dotrzeć z informacją o spotkaniu - mówi Roman Imielski, zastępca redaktora naczelnego "GW". Dodaje, że redakcja będzie odpowiadać na pytania czytelników i zaprezentuje jej działalność z ostatnich miesięcy.

9 czerwca zarząd Agory zdecydował o połączeniu segmentu Prasa z pionem Gazeta.pl w jeden obszar biznesowy realizujący wspólny cel wzrostu subskrypcji cyfrowych oraz wpływów reklamowych ze wszystkich powierzchni serwisów internetowych Agory. Pomysł spotkał się z jawnym sprzeciwem kierownictwa "Gazety Wyborczej", które zgadza się, że potrzebne jest połączenie biznesów Gazeta.pl i "Wyborczej", ale "takie zmiany nie mogą się dokonywać w trybie wewnętrznego zamachu stanu".

(PTD, KOZ, 21.06.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.