Dział: INTERNET

Dodano: Marzec 04, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Doniesienie do prokuratury na twórców serwisów o cyberbezpieczeństwie

Spółka V440 od serwisu Niebezpiecznik.pl zażądała usunięcia tekstu sprzed dwóch lat o komunikatorach WhatsApp i Signal (fot. Benjamin Sow/Unsplash.com)

Spółka tworząca komunikator UseCrypt zarzuca branżowym serwisom internetowym – Informatykzakladowy.pl i Niebezpiecznik.pl – udział w zorganizowanej grupie przestępczej i próbę wyłudzenia 100 tys. zł. Naczelni serwisów przekonują, że spółka w ten sposób chce zastraszyć niezależnych dziennikarzy. 

W październiku 2020 roku Tomasz Zieliński, redaktor naczelny Informatykzakładowy, opublikował tekst "Bo do komunikatora trzeba dwojga", w którym wytknął UseCryptowi serię błędów. Link do tekstu zamieścił na Twitterze, a profil Niebezpiecznik.pl podał go dalej.

Kilka dni po publikacji Zieliński otrzymał e-mail od twórców komunikatora z informacją, że nie poddadzą się szantażowi i nie zapłacą żądanych przez niego 100 tys. zł. 

"Odpowiedź zawierająca takie pomówienia była dla mnie szokiem, nigdy nikogo nie szantażowałem, nie groziłem publikacją nieprzychylnych artykułów ani nie proponowałem odstąpienia od jakiejkolwiek publikacji w zamian za korzyści majątkowe" – mówił cytowany przez "Puls Biznesu" Zieliński. 

Według ustaleń "Pulsu Biznesu" w styczniu założyciel komunikatora, spółka V440, wysłała Zielińskiemu pismo z żądaniem usunięcia tekstu. W lutym podobny list trafił do serwisu Niebezpiecznik.pl, od którego zażądano usunięcia tekstu sprzed dwóch lat wraz z komentarzami. Artykuł, o którym wspominała spółka, nie dotyczył jednak ich komunikatora, tylko WhatsAppa i Signala.

Twórcy Niebezpiecznik.pl zaznaczają, że w ich serwisie nigdy nie pojawił się tekst o UseCrypt. W komunikacie opublikowanym 2 marca przekonują, że wobec nich oraz redakcji Zaufanej Trzeciej Strony i Informatyka Zakładowego prowadzona jest akcja o charakterze dezinformacyjnym, mająca na celu podważenie zaufania i naruszenie dobrego imienia. 

Sprawie sporu między serwisami i spółką przyjrzał się Eugeniusz Twaróg z "Pulsu Biznesu", który w tekście opisał, że spółka V440, tworząca komunikator UseCrypt, zarzuca serwisom Informatykzakladowy.pl i Niebezpiecznik.pl oszustwo i doniosła na nie do prokuratury. 

Według ustaleń "PB" w październiku ub.r. spółka V440 zawiadomiła prokuraturę o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przeciw spółce oraz członkini jej zarządu Sandrze Mazur. Z pisma wynika, że Piotr Konieczny z serwisu Niebezpiecznik.pl i Tomasz Zieliński, autor bloga Informatykzakladowy.pl, oskarżani są o działanie na szkodę firmy oraz próbę wyłudzenia 100 tys. Obaj kategorycznie zaprzeczają zarzutom.

– Aby z sukcesem wprowadzić na rynek jakikolwiek produkt dotyczący bezpieczeństwa, trzeba zbudować pewien kapitał zaufania. Działania producenta UseCrypt, które odbieram jako zastraszanie niezależnych dziennikarzy i próby manipulacji mediami, kapitału zaufania nie zbudują. One go właśnie zniweczyły na lata – mówi Piotr Konieczny z Niebezpiecznik.pl. – Większość firm doskonale rozumie, że kiedy opisujemy nieprawidłowości, to gramy do jednej bramki. I nam, i bohaterom naszych publikacji zależy na podniesieniu bezpieczeństwa polskich internautów. Niestety są wyjątki i czasem zdarza nam się otrzymać żądanie usunięcia artykułu. Jednakże wszystkie z otrzymanych do tej pory żądań w naszej ocenie były bezpodstawne i dlatego przez ponad 10 lat działania serwisu żadnego artykułu nie skasowaliśmy.

Adam Haertle, redaktor naczelny Zaufanatrzeciastrona.pl, nie kryje zdziwienia zarzutami właściciela komunikatora UseCrypt Messenger. - Nigdy wcześniej nie spotkałem się z tak agresywnymi i jednocześnie absurdalnymi zarzutami. Zamierzam bronić swojego dobrego imienia i marki mojego serwisu na drodze sądowej - nie tylko w rzekomo trwającym postępowaniu, ale także na drodze cywilnej - mówi w rozmowie z "Press".

Z kolei Tomasz Zieliński, redaktor naczelny Informatykzakladowy.pl, przekazał "Press", że do tej pory nie miał prób kontaktu ze strony prokuratury. - Padłem ofiarą poważnego pomówienia, ale dalsze kroki w tej sprawie będę najpierw konsultował z prawnikami - dodał.

Twórców komunikatora UseCrypt poprosiliśmy o komentarz w sprawie zawiadomienia do prokuratury i zarzutów wobec serwisów, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

(BAE, 04.03.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.