Dział: INTERNET

Dodano: Marzec 02, 2021

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

"Wprost" milczy, a Polsat oszczędnie o tzw. taśmach Obajtka

Daniel Obajtek do tej pory nie skomentował ujawnienia nagrań (fot. Piotr Molecki/East News)

"Wprost" (PMPG Polskie Media) w swoim serwisie internetowym w ogóle nie wspomniał o tzw. taśmach Obajtka, a Polsat News i Interia (Cyfrowy Polsat) zaledwie w dwóch tekstach. - Ta sprawa pokazuje problem wasalizmu politycznego w redakcjach - komentuje Jacek Żakowski z "Polityki". Medioznawca prof. Tadeusz Kowalski wskazuje na biznesowe tło. 

"Gazeta Wyborcza" w piątek ujawniła nagrania rozmów Daniela Obajtka - byłego wójta Pcimia, obecnie prezesa PKN Orlen - z pracownikiem firmy TT Plast. Była ona konkurencją dla Elektroplastu, która należała do rodziny Obajtka. Według dziennika wójt Pcimia chciał wykończyć firmę swojego wuja, u którego wcześniej pracował. "Kierował z tylnego siedzenia konkurencyjną spółką, choć jako samorządowiec nie mógł tego robić, a potem skłamał w tej sprawie przed sądem" - napisał dziennik.

- Pierwszy sygnał o tym, że jest coś na rzeczy, są jakieś nagrania i sprawa trafiła do prokuratury, dostaliśmy dwa lata temu. Wtedy nikt nie chciał rozmawiać, kiedy Daniel Obajtek zostawał szefem Orlenu. Chodziliśmy wokół tematu, ale nie przynosiło to większego efektu. Dopiero w ostatnich miesiącach, kiedy Obajtek wymieniany jest jako przyszły premier, (...) niektórym ludziom otworzyły się usta i chcieli rozmawiać, ale nie pod nazwiskiem - powiedział Wyborcza.pl Paweł Figurski, dziennikarz "GW" i współautor (wraz z Jarosławem Sidorowiczem) publikacji o tzw. taśmach Obajtka.

Stenogram rozmowy i kontynuacja tematu wywołały duże zainteresowanie mediów w weekend. Według danych Press-Service Monitoring Mediów w dniach 26-28 lutego odnotowano 429 publikacji w mediach tradycyjnych i ponad 18,3 tys. w portalach społecznościowych. W serwisie Wyborcza.pl od piątku opublikowano na ten temat co najmniej 14 tekstów, TVN24.pl - 10, a w Onet.pl - 15. W internetowej odsłonie dziennika "Polska The Times", który należy do przejętej przez Orlen Grupy Polska Press, opublikowano dwa materiały - jeden z opisem publikacji "Wyborczej" i pełnym komunikatem Orlenu i drugi z galerią memów na temat byłego wójta Pcimia.

Tematu w swoim serwisie internetowym w ogóle nie odnotował "Wprost". PMPG Polskie Media, właściciel tytułu, nie odpowiedział na nasze pytania w tej sprawie. Telefonu nie odbierał Robert Feluś, redaktor naczelny "Wprost". W styczniu prezes Orlenu otrzymał tytuł Człowieka Roku tygodnika "Wprost", a koncern naftowy jest partnerem strategicznym nowego działu serwisu Wprost.pl "Wprost o innowacjach".

W serwisie Polsatnews.pl i portalu Interia.pl opublikowano po dwa teksty na temat tzw. taśm Obajtka. W Polsatnews oba materiały miały ten sam tytuł: "Daniel Obajtek prowadził podwójne życie". Drugi z materiałów, zapowiedź relacji filmowej z Sejmu, za całą tekstową treść miał dwuznaczne: "Daniel Obajtek jako wójt Pcimia prowadził podwójne życie - mówił podczas piątkowej konferencji w Sejmie Cezary Tomczyk, szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Poinformował o złożeniu zawiadomienia do prokuratury. Lewica żąda zaś od Zbigniewa Ziobry, by wszczął postępowanie z urzędu wobec prezesa PKN Orlen".

"Na stronie polsatnews.pl znajdują się: Wydarzenia z materiałem o Obajtku, konferencja PO o Obajtku (artykuł i całość konferencji dlatego dwa razy się wyszukuje) w tekstach linkujemy naszą Interię, gdzie jest bardziej obszerne info o samej sprawie" - tłumaczył na Twitterze Piotr Witwicki, redaktor naczelny Interia.pl.

W godzinę po naszych pytaniach do Polsatu na Polsatnews.pl pojawił się trzeci, najobszerniejszy materiał o taśmach Obajtka. Opublikowano go w poniedziałek o 14:37.

- Media takie jak Polsat i "Wprost" nie słyną z niezależności. Ta sprawa pokazuje problem wasalizmu politycznego w redakcjach - komentuje w rozmowie z "Press" Jacek Żakowski, publicysta "Polityki". 

Zdaniem prof. Tadeusza Kowalskiego, medioznawcy z Uniwersytetu Warszawskiego, nie bez znaczenia jest fakt, że Orlen jest drugim co do wielkości reklamodawcą wśród spółek skarbu państwa. - Według cennikowych wyliczeń w ubiegłym roku Orlen wydał na ten cel 228 milionów złotych. Ze stacji telewizyjnych poza TVP najwięcej z tej puli trafiło do Polsatu, a z prasowych redakcji, poza tytułami oczywiście prorządowymi, do "Wprost", choć od prawie roku nie ukazuje się w papierze - mówi medioznawca.

W jego ocenie można się doszukiwać biznesowego dna w sposobie relacjonowania sprawy tzw. taśm Obajtka. - Orlen może dawać sygnały, że ma duże budżety na reklamy i poszczególne media mogą na tym skorzystać - dodaje prof. Kowalski.

(PTD, 02.03.2021)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.