Wirtualna misja Marcina Mellera

Marcin Meller przez 12 lat był reporterem „Polityki”, prowadził pierwszy w Polsce reality show „Agent”, a od 2003 do 2012 roku był naczelnym „Playboya” (fot. materiały prasowe TVN)

Wirtualna Polska wybrała Marcina Mellera na redaktora naczelnego. Dziennikarze twierdzą, że jego zadaniem będzie zatarcie złego wrażenia po tzw. aferze Krzysztofa Suwarta, gdy dziennikarze WP na polecenie poprzedniego naczelnego Tomasza Machały pisali nieoznaczone teksty reklamowe, w większości dla państwowych i rządowych podmiotów, w tym Ministerstwa Sprawiedliwości.

Marcin Meller oficjalnie obejmie funkcję naczelnego 16 listopada, jego zastępcą będzie Piotr Mieśnik, który od czasu odwołania Tomasza Machały pełnił obowiązki naczelnego.

– Gdyby Marcin Meller miał zarządzać całą redakcją Wirtualnej Polski, to pewnie w tej roli mógłby się nie odnaleźć, ale jego zastępcą jest Mieśnik, który świat internetu zna dobrze - komentuje Paweł Wujec, były dyrektor segmentu internet w Agorze. I dodaje, że Meller ma dbać o poziom merytoryczny w najważniejszych serwisach WP, ale przede wszystkim spróbować naprawić nadszarpniętą wiarygodność WP.

Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet.pl, twierdzi, że dla WP ważniejsza od znajomości internetu jest znajomość Mellera standardów dziennikarskich. – Nie jest sam, ma duża ekipę wokół siebie, która dobrze się zna na internecie. Nie idzie tam, bo jest superspecjalistą od SEO, ale dlatego, że jest superspecjalistą od dziennikarstwa – mówi Węglarczyk.

Wujec dodaje, że WP to dobrze działająca maszyna do zarabiania pieniędzy. - Brakowało jej tylko opiniotwórczości i, jak się okazało w historii opisanej przez Oko.press, pilnowania standardów. Meller jest dobrym wyborem, bo to wyrazisty dziennikarz i dobry autor, więc ma szansę poprawić jakość dziennikarską w WP - mówi.

Sebastian Klauziński, dziennikarz OKO.press i autor wspomnianego tekstu, który opisał relacje między WP a środowiskiem związanym z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą i związkach z tym procederem Tomasza Machały, twierdzi, że WP potrzebowała kogoś znanego, kto zatrze złe wrażenie. – Wirtualna Polska potrzebowała kogoś, kto ma znaną twarz i reprezentuje porządne dziennikarstwo, żeby zatrzeć złe wrażenie po sprawie z Tomaszem Machałą. Pierwsze miesiące pracy Marcina Mellera pokażą, czy rzeczywiście będzie chciał albo mógł coś zmienić w WP, czy po prostu będzie tylko przyglądał się temu, co tam się dzieje – mówi Klauziński.

Bartosz Węglarczyk twierdzi, że trudno mu jest sobie wyobrazić, by Meller akceptował teksty od Zbigniewa Ziobry czy jego żony Patrycji Koteckiej.

– To zależy od tego, jak szefowie w czasie rozmów dogadali jego zakres obowiązków. Nie ma doświadczenia zarządzania taką grupą i do tego jeszcze internetem. To kwestia tego, czy chce tym zarządzać, czy tylko być człowiekiem, który nadaje kierunek i daje twarz, a zarządzają inni – mówi nam anonimowo dziennikarz WP.

Od 2009 roku Marcin Meller jest gospodarzem "Drugiego śniadania mistrzów" w TVN 24. Z informacji "Presserwisu" wynika, że na razie będzie dalej prowadził ten program, ale rozmowy nad jego przyszłością trwają. Do czasu przejścia do WP Meller będzie też współpracował z "Newsweekiem", w którym od ośmiu lat jest felietonistą.

fot. Wojciech Artyniew/ Press

Marcin Meller z wykształcenia jest historykiem. Przez 12 lat był reporterem „Polityki”. W latach 2000-2002 był prowadzącym pierwszego w Polsce reality show „Agent”. Od 2003 do 2012 redaktor naczelny polskiej edycji „Playboya”. W latach 2005-2008 oraz 2013-2019 współprowadził "Dzień dobry TVN". Od 2016 roku był dyrektorem w Grupie Wydawniczej Foksal, skąd przejdzie do WP.

Jak wynika z danych Gemius/PBI, w sierpniu strona główna Wp.pl miała 586,77 mln odsłon (wzrost o 3,43 proc.) i 13,97 mln użytkowników (wzrost o 24,1 proc. w stosunku do sierpnia 2019 roku).

(BAE, JSX, 02.10.2020)

Pozostałe tematy weekendowe

Huawei chce ratować wizerunek przy pomocy CSR

Na konflikcie w Zjednoczonej Prawicy zyskali jej liderzy

Nawyki z czasu lockdownu zostaną nam na dłużej