Mniejsze stacje wzmocniły swoją pozycję w czasie pandemii

05.05.2020, 13:36

W grupie ogólnej TVP Info zanotował wzrost z 3,44 proc. do 5,57 proc. udziału w rynku (fot. Pexels.com)

W kwietniu TVP 1 miała największy udział w widowni telewizyjnej w grupie ogólnej, a TVN w komercyjnej. Znaczny wzrost zanotowały kanały informacyjne. Nasi rozmówcy z agencji mediowych zwracają uwagę, że część mniejszych stacji w czasie pandemii umocniła swoją pozycję i łatwo tego nie oddadzą.

W grupie ogólnej TVP 1 miała 9,4 proc. udziału w rynku, co oznacza wzrost z 8,42 proc. w kwietniu 2019 roku. Polsat, ubiegłoroczny lider, spadł na drugie miejsce z udziałem 8,32 proc. (10,73 proc. przed rokiem). Trzecie miejsce zajął TVN (spadek z 8,6 proc. do 7,85 proc.), a czwarte - TVP 2 (spadek z 8,66 proc. do 7,05 proc.).

Pierwszą piątkę zamyka TVP Info z udziałem 5,57 proc. (wzrost z 3,44 proc.). W pierwszej dziesiątce znalazły się też: TVN 24 (wzrost z 4,64 proc. do 5,46 proc.), TV Puls (wzrost z 3,8 proc. do 3,87 proc.), TVN Siedem (wzrost z 3,25 proc. do 3,77 proc.), TV 4 (spadek z 3,95 proc. do 3,36 proc.), Polsat News (wzrost z 1,05 proc. do 2,46 proc.).

W grupie komercyjnej TVN zmniejszył udział z 11,23 proc. do 9,88 proc. Drugi był Polsat - 9,55 proc. (spadek z 11,6 proc.), trzeci TVP 2 - 5,83 proc. (spadek z 7,34 proc.), a czwarty TVP 1 - 5,53 proc. (wzrost z 5,35 proc.). Kolejne miejsca w zestawieniu zajęły stacje: TVN Siedem - 5,01 proc. (wzrost z 3,95 proc.), TV Puls - 4,12 proc. (spadek z 4,13 proc.), TVN 24 - 3,88 proc. (wzrost z 2,98 proc.), TTV - 3,62 proc. (wzrost z 3,42 proc.), TV 4 - 3,19 proc. (spadek z 3,67 proc.), TVP Info - 3,09 proc. (wzrost z 1,45 proc.).

W kwietniu łączny udział tzw. wielkiej czwórki spadł rok do roku z 36,41 proc. do 32,62 proc., a w grupie komercyjnej - z 35,52 proc. do 30,79 proc.

Duzi ograniczali wydatki reklamowe

- Jeszcze nigdy w kwietniu przeciętny Polak nie spędził aż tyle czasu przed telewizorem, co w kwietniu tego roku - komentuje Jakub Radziwilski, media investment manager w agencji UM. W zeszłym miesiącu średni dobowy czas przed telewizorem wyniósł 4 godziny i 55 minut, a w grupie komercyjnej - 3 godziny i 39 minut. - Jednak duże stacje po części celowo nie chciały tego wykorzystać, ograniczając wydatki programowe, wiedząc, że nie będą w stanie sprzedać całości oferowanego czasu reklamowanego. Stąd tak niskie udziały dużych stacji - mówi Radziwilski.

Podobnie uważa Marek Racławski, head of TV planning w MullenLowe MediaHub. - Nie jest dziwne, że główne telewizje ogółem tracą w czasie pandemii. Zrezygnowały z wielu programów na żywo i części seriali, bazując często na filmach i powtórkach. Wiele brandów przez ostatnich kilka tygodni zrezygnowało bowiem z komunikacji w telewizji - mówi Racławski.

Z analizy agencji Wavemaker na podstawie danych Nielsena wynika, że od 1 do 26 kwietnia w telewizji aktywnych było 453 reklamodawców, czyli o 28,9 proc. mniej, niż rok wcześniej.

Pogoda nie będzie sprzyjać oglądaniu telewizji

Według Jakuba Radziwilskiego odrobienie strat udziałów przez duże telewizje może być trudne. - Na pewno część napompowanych udziałów kanałów informacyjnych będzie do odzyskania, ale spora część mniejszych stacji w czasie pandemii umocniła swoją pozycję i łatwo tego nie oddadzą - uważa Radziwilski.

Marek Racławski zwraca uwagę, że poluzowanie restrykcji dotyczących wychodzenia z domu spowodowało spadek czasu oglądania telewizji. Przy ładnej pogodzie i braku premier w stacjach telewizyjnych spodziewa się dalszego spadku, szczególnie wśród młodszych widzów.

Dane: Nielsen Audience Measurement.