Dział: INTERNET

Dodano: Sierpień 06, 2019

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Za 50 mln dol. od Microsoftu Tyler „Ninja” Blevins porzucił Twitch

Po pierwszym dniu konto Blevinsa na Mixerze przekroczyło 500 tys. subskrybentów (screen: Youtube.com/Ninja)

Najpopularniejszy streamer świata Tyler „Ninja” Blevins poinformował, że porzuca platformę Twitch na rzecz Mixera – konkurencyjnego serwisu firmy Microsoft. Za transfer miał otrzymać ok. 50 mln dol. W ocenie Piotra Bombola, CEO agencji marketingu gamingowego Gameset, to dla Blevinsa „deal życia”.

Zdaniem eksperta jest to duże wsparcie promocyjne dla platformy streamingowej Microsoftu. Jednak dla uzyskania długotrwałego efektu firma musi pozyskać kolejnych streamerów, którzy zapewnią ciekawy content.

Mixer powstał w 2016 roku (na początku pod nazwą Beam) i jest czwartym najpopularniejszym serwisem dla streamerów. Według danych serwisu Streamlabs w drugim kwartale br. widzowie poświęcili łącznie 112 mln godzin na oglądanie transmisji Mixera. Więcej zanotowały: Twitch - 2,7 mld godzin, YouTube - 735 mln i Facebook - 197 mln.

Blevins w pierwszym dniu obecności na Mixerze streamował rozgrywkę w Fortnite, którą oglądało średnio ok. 65 tys. osób jednocześnie, a w kulminacyjnym momencie ponad 90 tys. Po pierwszym dniu konto Blevinsa na tej platformie przekroczyło liczbę 500 tys. subskrybentów (w momencie opuszczenia Twitcha konto Blevinsa śledziło 14,7 mln osób). Mixer awansował też na pierwsze miejsce najchętniej pobieranych aplikacji z App Store w Ameryce Północnej.

Dziennikarz amerykańskiego serwisu The Verge Tom Warren zasugerował na Twitterze, że Microsoft miał zapłacić Blevinsowi za transfer ok. 50 mln dol. To najwyższa kwota, jaką otrzymał streamer. W ubiegłym roku Blevins zarobił na swoich streamach ok. 10 mln dol., a na początku br. otrzymał od Electronic Arts 1 mln dol. za kilkugodzinny streaming promujący grę „Apex Legends”.

Jak mówi Piotr Bombol, CEO agencji marketingu gamingowego Gameset, kwoty proponowane streamerom przy tego typu transakcjach mają z nawiązką pokryć ryzyko związane z przeniesieniem na inną platformę. - Jeśli twórca jest popularny na danej platformie, to jego dochody tworzą community (społeczność) oraz sponsorzy. Po przeniesieniu na nową platformę musi liczyć się z tym, że zaczyna od nowa - nie ma tam community, a co za tym idzie, nie ma wyników, więc nie ma wartości dla sponsorów. Zatem musi otrzymać rekompensatę – twierdzi Bombol.

Zdaniem eksperta znani polscy streamerzy, którzy czynnie działają na Twitchu, sami nie zainteresują się Mixerem. Przy tego typu decyzjach w górę bierze pragmatyzm i streamerzy muszą przeliczyć, czy im to się opłaca. Z drugiej strony, Mixer może przyciągnąć do siebie małych i nowych twórców, dla których byłaby to szansa na pokazanie się tam, gdzie nie ma dużej konkurencji.

(PD, 06.08.2019)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.