Dział: INTERNET

Dodano: Lipiec 10, 2019

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Serwis Reo.pl zawiesił działalność

Ostatnie teksty w serwisie Reo.pl ukazały się 7 czerwca (screen: Reo.pl)

Fundacja Reo rozwiązała redakcję należącego do niej serwisu Reo.pl i rozstała się z jej szefem Pawłem Sito. Jednocześnie zapewnia, że pracuje nad nową koncepcją projektu. Treści na stronie nie są aktualizowane od ponad miesiąca. Zdaniem eksperta serwisowi zabrakło promocji oraz cierpliwego mecenasa.

Ostatnie teksty na stronie datowane są na 7 czerwca. W maju ukazało się ich zaledwie kilka. Nie jest też aktualizowany profil Reo.pl na Facebooku. Z naszych informacji wynika, że nowe teksty przestały być zamawiane na przełomie marca i kwietnia. – Serwis jest w trakcie reorganizacji w związku z trudnością z pozyskaniem kolejnych środków finansowych. Reo.pl działa od blisko dziewięciu lat, w międzyczasie zmieniliśmy jego formułę i teraz zastanawiamy się, co dalej. Konsekwencją tej decyzji jest zakończenie współpracy z Pawłem Sito oraz z innymi redaktorami i autorami, ale z każdym z nich jesteśmy rozliczeni – zapewnia Monika Wendołowska, prezes Fundacji Reo. Paweł Sito odmówił komentarza.

Serwis Reo.pl powstał w grudniu 2010 roku i przez ponad siedem lat był poświęcony głównie rozwojowi energii odnawialnej oraz skierowany do biznesu. 28 lutego 2018 roku ruszyła nowa wersja strony, w nowoczesnym układzie, z większą liczbą zdjęć i tematyką poszerzoną o globalizację, gospodarkę, technologię czy rynek pracy. Pełniącym obowiązki redaktorem naczelnym był od tamtej pory Paweł Sito, w przeszłości m.in. dyrektor programowy Radiostacji, Kino Polska i 4fun.tv oraz szef działu rozrywki w "Przekroju". Zastąpił on przebywającą na urlopie macierzyńskim dotychczasową szefową redakcji Reo.pl, Paulinę Wojciechowską. Teksty w serwisie publikowali m.in. Jakub Dymek, Marcin Popkiewicz, Zuzanna Dąbrowska, Piotr Maciążek czy aktorka Renata Dancewicz. Artykuły były dostępne też w wersji audio. Planowano również uruchomienie internetowego radia.

Zdaniem przedsiębiorcy internetowego Rafała Agnieszczaka serwis Reo.pl oferował ambitne treści, a sprzedawanie ich w internecie jest trudne i nie zawsze da się to zrobić w atrakcyjnej dla czytelników formie. – Zabrakło machiny promocyjnej i mecenasa z dużymi pieniędzmi i kilkuletnią perspektywą, bo tematy związane z ekologią czy zrównoważonym rozwojem z czasem będą zyskiwać na znaczeniu – mówi Agnieszczak. Uważa też, że jeśli twórcy serwisu chcieli, aby był on rentowny w zaproponowanej formie, to przeliczyli się z możliwościami polskiego rynku. – Tego typu serwisy mogą się utrzymać, jeżeli mają mecenasa lub dwóch-trzech solidnych partnerów, bądź korzystają ze wsparcia od czytelników, jak np. OKO.press. Jeśli celem było promowanie ambitnych treści, to nie należało myśleć o tym projekcie w kategoriach biznesowych – dodaje ekspert.

Serwis Reo.pl nie był uwzględniony w badaniach Gemius/PBI.

Sprawdź, o czym piszemy
w najnowszym numerze

Okładka

(PAZ, 10.07.2019)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.