Dział: TELEWIZJA

Dodano: Lipiec 01, 2019

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Ekstraklasa z PKO i TVP zyska wizerunkowo, ale kluby muszą działać racjonalniej

Rozgrywki będą funkcjonować jako PKO Ekstraklasa (screen: Ekstraklasa.org)

Od dziś PKO Bank Polski jest oficjalnie sponsorem tytularnym piłkarskiej Ekstraklasy. Od nowego sezonu zmieni się nie tylko nazwa rozgrywek, ale też liga na stałe zagości w TVP i mniej meczów będzie rozgrywanych w poniedziałki. Zdaniem ekspertów zmiany zwiększą wartość wizerunkową rozgrywek.

Logotyp rozgrywek PKO Ekstraklasy będzie prezentowany m.in. na koszulkach piłkarzy, w przestrzeni reklamowej wszystkich szesnastu stadionów, podczas transmisji telewizyjnych, a także za pośrednictwem wszelkich kanałów komunikacji prowadzonych przez kluby i ligę. W roli sponsora tytularnego rozgrywek PKO BP zastąpił Totalizator Sportowy. Obie firmy wraz z Ekstraklasą SA podpisały w ub.r. trzyletnią umowę, w ramach której wymieniły się rolami partnera głównego i tytularnego. Wartość kontraktu nie jest oficjalnie znana, ale „Puls Biznesu” szacuje ją na ok. 42 mln zł za trzy lata. Poza tym na dwa sezony sprzedano prawa do transmisji meczów NC+ i TVP, które łącznie zapłaciły za to ok. 250 mln zł za sezon. Eksperci od marketingu sportowego oceniają, że wartość marketingową rozgrywek można oszacować na podobną kwotę.

Jędrzej Hugo-Bader, account director w Havas Sports & Entertainment Poland, uważa, że na współpracy Ekstraklasy z PKO BP zyskają obie strony. - PKO BP jest jednym z liderów pod względem rozpoznawalności w swojej branży w Polsce. Nieprzypadkowo związał się z najpopularniejszymi rozgrywkami w Polsce. Biorąc pod uwagę siłę marki i zasięg, to bank sięga po największy kaliber - podkreśla Hugo-Bader.

Nowy sponsor tytularny może wzbudzić zainteresowanie odbiorców, ale pod warunkiem, że będzie skupiać na sobie uwagę. Zdaniem Grzegorza Kity, prezesa Sport Management Polska, PKO BP może mieć z tym problem. – Nie ma dynamiki, rozmachu, które charakteryzowały poprzedników, np. T-Mobile czy Orange. Początki PKO BP w roli sponsora tytularnego też są dosyć średnie. Bank zaliczył ciche wejście, bez dużej promocji i „efektu wow”. Do tego przedstawiono logo, które jest dziwne i warsztatowo krytykowane za wykonanie - ocenia Kita.

Od nowego sezonu mecze na stałe zagoszczą w TVP, gdzie były już pokazywane do marca. W sezonie 2018/2019 TVP pokazała 11 spotkań, które w TVP 1 i TVP 2 oglądało średnio 747 tys. widzów. - W dzisiejszych czasach pozyskanie sensownych sponsorów bez transmisji w otwartej telewizji jest niemal niemożliwe. Im produkt będzie bardziej popularny, tym więcej osób będzie zainteresowanych przyjściem na stadiony - analizuje Michał Tober, chief sales officer w Grupie Adnext.

Jędrzej Hugo-Bader przypomina, jak duży skok zrobiła Ekstraklasa w ostatniej dekadzie. - Od lat wartość rozgrywek systematycznie rośnie i pojawiają się sponsorzy, którzy wykładają coraz większe pieniądze - zauważa ekspert. Według raportu firmy Deloitte łączne przychody klubów Ekstraklasy wzrosły z 227,2 mln zł w 2008 roku do 528 mln w 2018 roku.

Marek Wawrzynowski, dziennikarz portalu Sportowefakty.wp.pl (Grupa Wirtualna Polska), podkreśla, że wraz z coraz większymi pieniędzmi w Ekstraklasie powinno się poprawić zarządzanie klubami. - Od lat liga ma środki ze sprzedaży praw do transmisji. Nie podniósł się jednak poziom rozgrywek, a kluby nadal nie potrafią rozsądnie wydawać zarobionych pieniędzy - analizuje Wawrzynowski. Jego zdaniem pojawienie się Ekstraklasy w otwartej telewizji więcej korzyści przyniesie TVP niż samym rozgrywkom. - To służy przede wszystkim budowaniu marki TVP. Nie byłoby Ekstraklasy w otwartej telewizji, gdyby nie zażądał tego główny sponsor rozgrywek - dodaje dziennikarz.

Od nowego sezonu, który rusza 19 lipca, liczba meczów rozgrywanych w poniedziałki zostanie zmniejszona do 15. Zamiast tego w niedziele będą rozgrywane trzy spotkania: o godz. 15, 17.30 i prawdopodobnie o 12.30. – Przy ustalaniu godzin rozpoczęcia meczów należy kierować się logiką konsumencką, a granie w niedzielę w południe mogę zrozumieć tylko i wyłącznie jako poligon i eksperyment do przetestowania reakcji kibiców - komentuje Grzegorz Kita.

Jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu Ekstraklasa ma sfinalizować rozmowy w sprawie sprzedaży pakietu mediowego bukmacherom oraz nadawcom zainteresowanym pokazywaniem skrótów i magazynu ligowego w internecie.

(PAZ, 01.07.2019)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.