Temat: na weekend

Dział:

Dodano: Luty 15, 2019

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Wiosna Biedronia i jej wizerunek w mediach

Konwencja Wiosny na warszawskim Torwarze (fot. Lucyna Lewandowska)

Pomimo że po konwencji założycielskiej partii Wiosna, której liderem jest Robert Biedroń, dziennikarze wskazywali na słabości programowe nowego ugrupowania, w mediach pozytywne publikacje o Wiośnie przeważają nad negatywnymi.

W niedzielę 3 lutego Robert Biedroń zaprezentował nowe ugrupowanie, liderów partii i propozycje programowe spięte hasłem "Umowa Biedronia". Założycielom partii zarzucano słabości programowe, sfinansowanie konwencji przez fundację Instytut Myśli Demokratycznej, krytykowano też samą nazwę ugrupowania. Jan Hartman w felietonie ironizował, że Biedroń "został właśnie bogiem Wiosny". Dziennikarze krytykowali Roberta Biedronia za zachowania wobec mediów - lider Wiosny zaczął blokować na Twitterze osoby zadające mu niewygodne pytania.

Press

Jak jednak wynika z analizy instytutu Press-Service Monitoring Mediów przygotowanej dla "Presserwisu", materiałów pozytywnych na temat partii Wiosna (w kontekście Roberta Biedronia) było dotychczas w mediach tradycyjnych zdecydowanie więcej niż negatywnych. Od 3 do 12 lutego w prasie, radiu, telewizji i serwisach internetowych pojawiło się 6,2 tys. publikacji o Wiośnie - z czego aż 1,9 tys. miało wydźwięk pozytywny, a tylko 761 negatywny. Najwięcej publikacji  było w serwisach internetowych – 4,5 tys. W prasie o nowej partii było 608 tekstów, w radiu 599 materiałów, w telewizjach - 575.

Jeszcze więcej pisano o partii Biedronia w mediach społecznościowych – w analizowanym okresie pojawiło się prawie 33 tys. materiałów, z czego najwięcej na Facebooku (25 tys.) i na Twitterze (7 tys.).

Wiesława Gałązkę, specjalistę ds. marketingu politycznego, przewaga pozytywnych publikacji o partii Biedronia nie dziwi. - Był czas PiS i PO, a tu nagle pojawił się ktoś nowy, dający nadzieję na zmianę. Ludzie są zmęczeni wiecznym spieraniem się tych partii – tłumaczy Gałązka. Choć dziwi go, że społeczeństwo po raz kolejny w tak krótkim czasie podchodzi z ufnością do kolejnej partii. - Z zaciekawieniem obserwuję, jak ludzie nadal wierzą, że może być lepiej, dzięki czemu przychylniej patrzą na Biedronia. Być może w dziennikarzach budzi się też refleksja na temat odpowiedzialności dziennikarskiej i świadomości obywatelskiej – komentuje Wiesław Gałązka.

Iga Kołacz

Pozostałe tematy weekendowe

Slack, czyli komunikacja bez e-maili
Katarzyna Surmiak-Domańska - Czytam, słucham, oglądam
Ostatni Bal Dziennikarzy
* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.