PAP będzie miała zdjęcia robione z drona

Fotoreporter PAP Wojciech Pacewicz ze swoim dronem (fot. Karol Zienkiewicz)

Polska Agencja Prasowa będzie oferowała klientom zdjęcia i filmy robione z bezzałogowego oktokoptera, czyli ośmiośmigłowego drona.

Drona kupił Wojciech Pacewicz, który pracuje na wyłączność dla PAP Foto. - Wciąż uczy się on operowania tym urządzeniem, ale już może robić pierwsze zdjęcia z powietrza - mówi Maciej Chmiel, wicenaczelny PAP Foto. Dronem steruje się z ziemi - fotoreporter i jednocześnie operator urządzenia ma podgląd tego, co widać z góry i podejmuje decyzję, co i jak sfotografować lub sfilmować. Ma pełną kontrolę nad urządzeniem, jego prędkością i wysokością lotu. Oktokopter wykorzystywany na potrzeby PAP wyposażony jest w lustrzankę Nikona i optykę pozwalającą nagrywać filmy w jakości full HD.
PAP zamierza wykorzystywać drona do robienia zdjęć informacyjnych - np. ilustrujących powódź, manifestacje czy wydarzenia sportowe, ale chce też świadczyć usługi komercyjne.
Redakcja fotograficzna PAP wdrożyła także nowe silniki (oprogramowanie norweskiej firmy Fotoware) do przeszukiwania cyfrowej bazy zdjęć działającej pod adresem fotobaza.pap.pl (jest w niej blisko 7 mln fotografii). "Szybkość odpowiedzi bazy jest oczywiście zależna m.in. od ogólności zapytania i aktualnej liczby szukających użytkowników, ale testy wskazują, że czas wyszukiwania skrócił się ponad 10-krotnie, najpopularniejsze wyniki otrzymujemy już nie po sekundach, a po ich dziesiętnych częściach" – informuje Anna Brzezińska-Skarżyńska, dyrektor i redaktor naczelna PAP Foto.

GK