Dział: TELEWIZJA

Dodano: Lipiec 15, 2012

Narzędzia:

Drukuj

Drukuj

Goście "Loży prasowej" TVN 24 nie chcieli rozmawiać o Rutkowskim i Madzi z Sosnowca

Komentatorzy zaproszeni do niedzielnej "Loży prasowej", programu publicystycznego TVN 24, nie kryli zażenowania, że stacja przerwała audycję, aby nadać na żywo relację z konferencji Krzysztofa Rutkowskiego. - Media dobijają do dna – mówi Igor Janke.

Podczas niedzielnej "Loży prasowej" (emitowanej w TVN 24 od godz. 12) zaproszeni publicyści prasowi dyskutują na temat najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia. Dziś po kilkunastu minutach prowadząca program Małgorzata Łaszcz przerwała dyskusję i zaprosiła widzów i gości programu do obejrzenia transmisji z konferencji prasowej Krzysztofa Rutkowskiego (na temat Katarzyny W. oskarżonej o zabójstwo swojego dziecka). Po jej zakończeniu rozpoczęła dyskusję na temat Rutkowskiego i śmierci Madzi z Sosnowca.
Igor Janke (publicysta "Rzeczpospolitej") i Sławomir Sierakowski (redaktor naczelny "Krytyki Politycznej") nie kryli oburzenia. Skonfundowani byli Bartosz Węglarczyk (redaktor naczelny "Sukcesu") oraz Paweł Lisicki (redaktor naczelny "Uważam Rze"). "Ja przede wszystkim mam bardzo mieszane uczucia wobec faktu, że państwo przerywacie program i nadajecie tę transmisję i my musimy komentować coś takiego. Dla mnie to świadczy o upadku mediów" – powiedział Janke. "Na konferencji odbywało się żerowanie na grobie dziecka – pani psycholog, Rutkowski i jego firma robiły sobie niezłą reklamę. A TVN to transmitował" - napisał później na swoim blogu. Z kolei Sierakowski mówił w programie: "Po prostu ta pani i ten pan mają swój współczynnik marketingowy, świetnie wiedzą to dziennikarze i wydawcy TVN, wiedzą, ile będą kosztowały reklamy po tym programie i przed tym programem" – komentował. "Teraz pan żartuje oczywiście, reklamy to by kosztowały, gdybyśmy wiedzieli o tym miesiąc wcześniej i gdy dział sprzedaży sprzedawał reklamy. Trochę pan przypomina polityków, którzy mówią coś, co jest niezgodne z prawdą" - przerwała mu Łaszcz i próbowała bronić tematu. Jednak nawet Węglarczyk, który jest współpracownikiem TVN, nie chciał rozmawiać o sprawie: "Tę tragedię należy zostawić ludziom, którzy zawodowo się nią zajmują" - mówił. "To coraz mniej jest mój świat. Uważam, że czysty biznes albo czysta polityka są bardziej uczciwe, niż niby-misyjne, niby-etyczne dziennikarstwo. Media stały się dużo bardziej obłudne niż biznes i polityka" - kontynuował Sierakowski.
Janke w rozmowie z "Presserwisem" nie ukrywa, że tego typu sytuacje powodują w nim coraz większe wątpliwości co do przyszłości mediów: - Mam coraz mniej wspólnego z tym, czym jest dziś dziennikarstwo. To już nie są media, do których kiedyś przychodziłem, jakie tworzyliśmy i jakimi miałem nadzieję, że się staną w przyszłości – mówi Janke. 
Łaszcz nie chciała rozmawiać z "Presserwisem" na temat programu. 
- Rozumiem Małgorzatę, bo była w niezręcznej sytuacji, z której próbowała jak najlepiej wybrnąć. Przynajmniej nie dążyła do stłamszenia dyskusji i zablokowania naszych komentarzy. Jeśli mnie jeszcze zaprosi, chętnie przyjdę do jej programu, ale zdania na ten temat nie zmienię – mówi Janke. (AT)

(15.07.2012)

* Jeśli znajdziesz błąd, zaznacz go i wciśnij Ctrl + Enter
Pressletter
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.