Tylko cztery telewizje mają szanse na dodatkowe częstotliwości
Telewizja Puls, TVN, Polskie Media SA (właściciel TV 4) i Telewizja Odra zostały przyjęte do konkursów na wolne częstotliwości telewizyjne. Odrzucono oferty Superstacji i Media Biznes (właściciel TV Biznes).
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w połowie maja ogłosiła trzy konkursy. Telewizje: Puls (jej współwłaścicielem jest News Corporation Ruperta Murdocha), TVN, TV 4 i Odra ubiegają się o nadawanie naziemne w Nowym Sączu i Lesznie. Natomiast w konkursie o częstotliwość naziemną we Wrocławiu rywalizować będą: Puls, TVN i TV 4. Odra nie była nim zainteresowana, gdyż ma tam już nadajnik. Z kolei TVN złożył ofertę, mimo że nadaje z Wrocławia Żórawiny (nadajnik o mocy 20 kW). – Ubiegamy się o drugi nadajnik, bo są problemy z odbiorem naszego programu w północnym centrum Wrocławia – wyjaśnia Tomasz Berezowski, członek zarządu i dyrektor ds. technicznych TVN-u. Ponieważ konkursy dotyczą rozszerzenia koncesji nadawców naziemnych, oferty nadawców satelitarnych – Superstacji i TV Biznes – nie będą rozpatrywane. – Odwołamy się od tej decyzji Krajowej Rady – zapowiada prezes Superstacji Ryszard Krajewski. – Konkurs wygląda tak, jakby był ustawiony pod Murdocha – dodaje. Natomiast wiceprezes TV Biznes Piotr Barełkowski zamierza poczekać, aż stacja dostanie oficjalną odpowiedź KRRiT. – Nie zamierzamy jednak rezygnować, bo poszerzanie zasięgu jest dla nas bardzo ważne – mówi. Andrzej Zarębski, ekspert w dziedzinie mediów i były sekretarz KRRiT, uważa, że Superstacja i TV Biznes mogą się najpierw zwrócić do Krajowej Rady o ponowne rozpatrzenie sprawy, a potem do wojewódzkiego sądu administracyjnego. – Sąd zbadałby, czy KRRiT ma prawo dokonywać istotnych dla rynku medialnego rozstrzygnięć poprzez dowolne konstruowanie ogłoszeń konkursowych, a w tym wypadku zawężanie kręgu podmiotów mogących się ubiegać o wolne częstotliwości – mówi Zarębski. Przewodnicząca Krajowej Rady Elżbieta Kruk uważa jednak, że treść ogłoszenia jest niezaskarżalna.(RUT, 12.07.2007)










