Wydanie: JAK CZYTAć W ERZE FAKE NEWS 2018

Jak czytać w erze fake news

fot. The Climate Reality Project/ Unsplash

Musimy dążyć do ograniczania wpływu zjawiska fake newsów na społeczeństwo

30 października 1938 roku oficer dyżurny komisariatu w Dallas odebrał telefon. Spanikowana kobieta domagała się informacji i instrukcji postępowania wobec trwającej inwazji Marsjan. Nie była to pierwsza interwencja w sprawie inwazji obcych – w tysiącach amerykańskich komisariatów rozdzwoniły się telefony od ludzi spodziewających się wojny z istotami pozaziemskimi. Ogólno-krajowa histeria była konsekwencją audycji w stacji Columbia Broadcasting, w której aktorzy odczytywali adaptację książki science fiction „Wojna światów” Herberta George’a Wellsa. Audycja przedstawiała inwazję obcych tak, by sprawiać wrażenie autentycznych doniesień radiowych. Nawet milion Amerykanów uwierzyło w międzyplanetarny konflikt, a tysiące ludzi wyległo na ulice miast i wyglądało statków kosmicznych.

Tak przynajmniej brzmi popularna opowieść. Rzeczywistość jest bardziej prozaiczna. Jedynie 2 proc. słuchaczy radia słuchało audycji i niemal nikt nie uwierzył, że opisywane wydarzenia są prawdziwe. Historia o ogólnokrajowej panice, która przetrwała osiem dekad, była produktem ówczesnej prasy. Gazety w kolejnych dniach publikowały artykuły z opisem scen, które rzekomo były następstwem programu radiowego. Prasa chciała zdyskredytować radio – nowe medium, z którym musiała konkurować o reklamodawców i uwagę decydentów. Branżowy magazyn „Editor and Publisher” ostrzegał, że „cały naród staje w obliczu zagrożenia ze strony niepełnych, przeinaczonych wiadomości z powodu medium, które wciąż nie udowodniło, że potrafi realizować działalność informacyjną”.

Ta historia pokazuje, że zjawisko, które dziś nazywamy fake newsem, nie jest proste ani nowe. Prawdopodobnie nigdy nie uda się go całkowicie wyeliminować. Musimy jednak dążyć do ograniczania jego wpływu na społeczeństwo, co jest szczególnie istotne w erze internetu, kiedy przepływ informacji jest szybszy i szerszy niż kiedykolwiek.

Press

fot. William Iven/ Unsplash

Jako Facebook widzimy i rozumiemy naszą odpowiedzialność. Z Facebooka każdego miesiąca korzysta ponad 2 mld osób i dla wielu z nich serwis jest ważnym źródłem informacji. Chcemy, by społeczność ludzi korzystających z naszych platform była dobrze poinformowana. Podejmujemy więc szereg działań, by ograniczyć rozprzestrzenianie się nieprawdziwych informacji. Wiemy, że duża część dezinformacji w internecie jest motywowana finansowo, dlatego staramy się zablokować czerpanie zysków z tej działalności. Tworzymy rozwiązania i produkty, które ograniczają rozprzestrze-nianie spamu oraz sensacyjnych i kłamliwych historii. Pomagamy ludziom świadomie podejmować decyzje i odbierać treści publikowane na naszych platformach.

Wiemy jednak, że sami nie rozwiążemy problemu. Odpowiedzialność ponosimy wspólnie z innymi firmami technologicznymi, wydawcami, redakcjami czy placówkami edukacyjnymi. Dlatego współpracujemy z innymi podmiotami, by tworzyć i wprowadzać szerokie rozwiązania. W ciągu ostatnich miesięcy z Polityką Insight, „Press” i wiodącymi polskimi uczelniami zorganizowaliśmy serię warsztatów poświęconych tematyce dezinformacji w internecie. Z jednej strony, projekt miał charakter poznawczy, ponieważ zrozumienie jest pierwszym i koniecznym krokiem, by ograniczyć to zjawisko. Z drugiej, odgrywał rolę edukacyjną, pozwalając na zgłębienie tematyki studentom dziennikar-stwa, którzy w przyszłości będą wpływać na jakość informacji i dyskursu w Polsce.

Press

Jakub Turowski

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.