Wydanie: PRESS 04/2006

Intrrranking

Wydawało mi się dotąd, że nie nadużywam sieci w moim życiu. Dopiero konieczność napisania tego tekstu sprawiła, że ze zdziwieniem zdałem sobie sprawę z tego, jak dużo rzeczy załatwiam online. Większość swoich podróży w sieci zaczynam od www.google.pl. Na podstawie opisu klikam tam w jeden z pierwszych pięciu linków. Najpierw jednak sprawdzam linki płatne. Wychodzę bowiem z założenia, że reklamowane musi być dobre. Zazwyczaj tak jest, choć czasem zdarzają się reklamy kontekstowo nieprecyzyjnie umieszczone. Tak będzie jeszcze parę lat, dopóki wszyscy nowi internetowi reklamodawcy nie nauczą się prostej prawdy - naciąganie nie popłaca. Z fachowych opracowań wiem, że moja postawa wobec płatnych odsyłaczy nie jest odosobniona. Dobrze spozycjonowane płatne linki są bardzo skuteczną formą promocji. Ostatnio tą drogą trafiłem na niepozornie wyglądającą stronę www.hotelbank.pl, która ma wprost fenomenalną ofertę hotelarską, w tym takie rodzynki jak oferta last minute na hotele pięciogwiazdkowe. Decydując się tu na hotel, nie wiemy, w którym się zatrzymamy, ale wiemy, że na pewno będzie miał pięć gwiazdek i na pewno będzie w wybranym mieście. A cena? 340 złotych za pokój dwuosobowy w pięciogwiazdkowym hotelu w Warszawie to prawie połowa tego, co usłyszymy w recepcji. Ostatnio coraz częściej korzystam ze sklepów online. Głównie dlatego, że ich oferta staje się coraz bogatsza i atrakcyjniejsza, a korzystanie z nich coraz łatwiejsze. Niedawno w takim sklepie kupiłem aparat fotograficzny - ponad 300 złotych taniej niż w tradycyjnym. Niedługo zakupy w sieci będą łatwiejsze, bo rozwiną się serwisy porównujące ceny. Gdy chcę kupić coś z dóbr trwałych, prawie zawsze sprawdzam ofertę www.allegro.pl, gdzie jest coraz więcej sprzedawców produktów nowych. Tam też szukam rzeczy unikalnych, chociażby takich jak zabawki edukacyjne. Nie kupuję gazet! W ogóle. Codzienną porcję informacji gospodarczo-społeczno-politycznych zdobywam podczas krótkiej porannej lub wieczornej sesji na www.onet.pl. Potwierdzony jest na świecie stały trend spadku nakładów dzienników drukowanych z powodu podobnych do mojego zachowań wielu internautów. Ostatnim moim odkryciem dotyczącym Internetu jest jednak Internet mobilny. Są w sprzedaży modele telefonów, które posiadają na tyle duże wyświetlacze, że z powodzeniem można na nich oglądać strony WWW. Stoimy choćby ze znajomymi w kolejce na Kasprowy Wierch i denerwujemy się, że obok wchodzą osoby z biletami z przedsprzedaży. Zachodzimy w głowę, jak można zdobyć takie bilety. Kolega wyjmuje komórkę z kieszeni, łączy się z Internetem i już wiemy, jak to zrobić - w Centrum Organizacji Turystyki w Zakopanem. Albo - zapomnieliśmy wziąć z hotelu narty, a jesteśmy już w drodze do Warszawy. Kilka kliknięć w ekran komórki i już mamy numer do hotelu. W pracy cały czas jestem online i co chwila zaglądam na jakąś stronę w poszukiwaniu informacji zawodowych. Jeśli chcę poszerzyć wiedzę e-marketingową, sięgam do baz m.in. www.emarketer.com, www.doubleclick.com, www.forrester.com czy www.jupiterresearch.com. Kiedy zamierzam prześledzić najnowsze trendy w projektowaniu stron WWW, odbywam wędrówkę po serwisach: www.thefwa.com, www.moluv.com, www.fcukstar.com. Taki seans daje mi świeżość spojrzenia i poszerza horyzonty. Gdy jestem w pracy, słucham radia online. Polecam www.last.fm. Podaję tam nazwy zespołów, które lubię, i po chwili słyszę dostosowaną do moich potrzeb stację radiową. Przyznam się, że absolutnie cały czas wolny, wyjazdy organizuję sobie online. Nie tylko podróże wakacyjne, ale również większość weekendów. Polecam stronę www.naszemiasto.pl, która jest źródłem inspiracji do zaplanowania ciekawego weekendu w mieście, www.filmweb.pl, aby wybrać film, na który chcę iść do kina, a www.ebilet.pl, aby zobaczyć, co się dzieje w mieście w kulturze i od razu kupić bilety. Przed każdym wyjściem na spotkanie w miejscu, w którym jeszcze nie byłem, sprawdzam adres na stronie mapa.szukacz.pl. Zakupy razem z żoną robimy na www.hipernet24.pl. Chyba dość często, bo raz na dwa tygodnie. A co będzie za 10-20 lat, jeśli moje kilkuletnie dzisiaj dzieci już teraz proszą o włączenie im serwisu www.dzieci.wp.pl lub www.barbie.com...? Michał Lach jest wiceprezesem zarządu K2 Internet SA

Michał Lach

Aby przeczytać cały artykuł:

Zapisz się na nasz newsletter i bądź na bieżąco z najświeższymi informacjami ze świata mediów i reklamy. Pressletter

Press logo
Ta strona korzysta z plików cookies. Korzystając ze strony bez zmiany ustawień dotyczących cookies w przeglądarce zgadzasz się na zapisywanie ich w pamięci urządzenia. Dodatkowo, korzystając ze strony, akceptujesz klauzulę przetwarzania danych osobowych. Więcej informacji w Regulaminie.